Burza w rodzinie.
2 fronty .
Zabawa "w kto ma rację" .
Oczywiście, że ja ! Bo trzeba być odważnym i mówić prawdę!
No ja zdaję sobie sprawę, iż jestem trochę sharp, ale taki mój urok, zawsze byłam i będę czarną owcą, zresztą moje włosy ewidentnie do owcy nawiązują. Szczytem ich bezczelności było dzisiaj to, że położyłam na nie farbę i co? Spłynęła razem z wodą :0 . Chciałam tylko trochę je pokoloryzować....:/
Ale relax, dostałam receptę na magiczne tabletki na spokojność :]
Postraszyłam Pana Doktora, że jak nie da - to zabiję :] więc dał, co miał za wyjście.
Nieśmiało zasugerował melisę, ale jak zobaczył mój wzrok, to zmienił koncepcję ;)
Jutro z rana jadę na wysysanie krwi i badanie jej pod kątem różnym. A i próby wątrobowe. Się nada. Bo!
W sobotę impreza - moje imieniny.:]
Oczywiście, że są w piątek;) tak na wszelki uprzedzam ... :):)
Sielankowo i stosunkowo udanej nocy . Wam życzę. I sobie .
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
jakie tabletki dostalas na spokojnosc? powiedz, pliiisss, ja tez potrzebuje :(
OdpowiedzUsuńMelisę, też mi coś! Dobrze, że postraszyłaś i przekonałaś dochtora do konkretów:)
OdpowiedzUsuńCo do odwagi i mówienia prawdy też się zgadzam.
Pomyślnych wyników jutrzejszego wampiryzmu życzę!:)
eee tam burza. durni, z przeproszeniem, rodzice (też kocham dzieci, mam dwoje własnych i chrapkę na trzecie, ale Bóg broń od wychowania bezstresowego!!!) powinni Ci podziękować. Trzym się swojej RACJI i nie daj rodzinie...o piątku pamiętać bedę w toastach wznoszonych i nie tylko (w toastach). Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń:) AniaHa - tableteczki nazywają się Afobam 0,5, dostawałam je w szpitalu. Będę teraz SUPER SPOKOJNA heheh:>
OdpowiedzUsuńDorothea wróciłam właśnie z pobierania...żyłki w kulki poleciały i się zrosły :>, na szczęście pani pobierająca miała doświadczenie:/
Chudsza-wznoś i pamiętaj :D
:*
Och to może login powinnaś zmienić na Czarną Owieczkę? :P
OdpowiedzUsuńNo widzisz wystarczyło jedno spojrzenie, by Pana Doktora przekonać (ach te piękne kobiece oczyska ;)).
I wszystkiego dobrego z okazji imienin! Dużo zdrówka i szczęścia!
Pozdrawiam.
Afobam dobry jest, ale nie bierz dłużej niż trzy tygodnie, chyba że tylko dorywczo, od wielkiego dzwonu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania M.
Ania M. Dzięx:)
OdpowiedzUsuńJestem szalona, ale nie jestem wiesz...stjupid:P czytałam ulotkę i od samego czytania można dostać palmy . Pozdrawiam i dziękuję :*
A ja pamiętam. NAJLESZEGO (i, najbanalniej, ale najważniej: ZDROWIA). Coby Ci te różowe okulary z nosa się nigdy nie zsunęły! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKsenuś najlepszego z okazji imieninek :)!!!
OdpowiedzUsuńNajbardziej życzę zdrówka,uśmiechu,pogodnych dni i takiego nastawienia jakie masz teraz!:*
Dziękuje Wam za pamięć :) :*
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się.
;*
P.S> to po tabletkach .
Na pewno ;):*