(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
piątek, 15 lipca 2011
Pożyczone czasami...
Jestem w "szatanistyczno-maniakalno-depresyjnym nastroju".
Dzięki Poli wiem, jak ten stan się nazywa. BO:
Proszę wybaczyć, komórki mózgowe jeszcze nie zdążyły się odliczyć wszystkie...
Zrobiłam się NADwrażliwa, NADopiekuńcza, NADgorliwa. Wkurza mnie to.
To do mnie niepodobne.
Ale podobne do mnie jest to, iż NADrabiam miną , chili pożyczam od skuczysyna skorupkę i zakładam na siebie.
Bosheeee, uchowaj więcej takich pożyczek ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ksenciu, głowa do góry!
OdpowiedzUsuńTeż mam czasami taki nastrój...Wiem jak to jest.
Trzymaj się:*!
Spoko :] damy radę!
OdpowiedzUsuńTrudno jest czasem przejść nad czymś do porządku dziennego.
KIEDYŚ - no problem.
TERAZ - jest problem.
Buziaki i dzięki :*