Jestem.
Wiążę jeden koniec dnia z drugim
śpiąc.
Dodaję noce do siebie niecierpliwie wyglądając
jutra.
Codzienna mantra o jutrze śmieszy mnie czasem.
Jutro będzie lepiej.
Jutro, jutro, jutro, codziennie ma być jutro?
Jak dla pijaka, który obiecuje, że od jutra pić nie będzie ;) ?
*
Otrzymałam najkrótszy opis badania, jaki kiedykolwiek miałam.
Łódź się specjalizuje w konkretach, skrótach, tajemnicach oooo...
Wynik badania RTG miednicy:
Myślę teraz i rozmyślam z panią dr od radiologii, co tu zrobić z tym zagadnieniem...
(* tzn przerzuty)
*
Mój blogaś funkcjonuje wbrew wszelkim zasadom marketingowym :>
Wszystko, oprócz treści (no ba) "powinno" ulec zmianom na: jaśniejsze, większe, kolorowe, dobitnie wesołe i przystępne, zwłaszcza w telefonach :>... Otóż nie.
Nie potrafię zmienić barw na białe.
Pisać codziennie i lifestylowo.
Umieszczać kwiatki i motyle w barwach szczęścia.
Może kiedyś komuś się uda mnie przekonać do zmian szat graficznych :>, klubowych i patriotycznych ;)
(Bynajmniej w życiu realnym, wbrew ciemnym barwom, jestem osobą iście humorystycznie podchodzącą do życia, moja sława i ironia mnie wyprzedza, kto mnie zna, ten wie.)
Zostawiam Was z Lombardem, przemierzam jutuba wzdłuż i wszerz, gdyż od jednej piosenki do drugiej wracają wspomnienia i nie mogę się już skupić ani na pisaniu, ani na czytaniu :)
Cmokam i za wycieranie kurzu dziękuję!
<3