Jestem sklonowana w kawałkach.
Najważniejszy kawałek mojego jestestwa w leczeniu sraka mieszka w Warszawie pod dwoma pseudonimami.
Głowa nazywa się Panistarsza :*.
Ręce nazywają się Tempo Giusto :*.
Nogi przybierają po kolei różne nicki, imiona, nazwiska, cała masa dobrych nóg i serc chodzi w mojej sprawie i załatwia moje sprawy (zdanie nie pozbawione wbrew pozorom sensu).
Ręce, które podają, załatwiają od ręki, podtrzymują, trzymają, wybierają odpowiedni numer również się mieszają pod różnymi postaciami, jednak mają swoją jedną szefową. Przeplatają się w nich osoby, których nie znam osobiście, a które tak bardzo potrafią współodczuwać, współczuć i do tego pomagać - mam tu na myśli np Babcię B. - mamę Chustki, która przecież straciła córkę. A i mnie przygarnęła do siebie, choć w życiu na oczy się nie widziałyśmy, jedynie słyszałyśmy poprzez Asię.
Owe ręce i nogi są bardzo ważne i komunikują się z Głową, która ob-myśla, konsultuje się ze mną i realizuje wszystko, co potrzeba.
Bez Głowy nic bym nie miała.
No bo kto widział jeźdźca bez głowy?
Kocham Cię - moje sklonowane ciało. Całe. Bez Twojej pomocy utknęłabym w tej swojej małej wsi, razem ze srakiem.
Do tego cała armia wielkich, zręcznych paluszków, które piszą, malują, wysyłają, dbają o mnie:
Dziękuję za kwiaty w @
za witraże Anioła
za "Grę o tron"
za Scrabble
za kolczyki
za kartki
za listy
Was!
Jaki nędzny byłby świat bez Was! ♥
Dzięki Wam nie musiałam brać udziału w dyskusji pod poprzednim postem, która zrodziła się po rzeczywiście okropnie kontrowersyjnych słowach - "zawieszam się". Mój ulubiony komentarz to ten o użyciu patelni. Nic nie musiałam pisać, bo napisaliście WSZYSTKO. Dziękuję.
A anonimowym krzykaczom zadam pytanie : jaką krzywdę wam zrobiłam swoimi słowami?
Nie musicie mnie odpowiadać, sami sobie odpowiedzcie. A u góry ekranu, po prawej stronie jest krzyżyk. Wystarczy go nacisnąć w razie potrzeby.
W fantastycznej książce, jak wiecie - "Gra o tron" - którą aktualnie przerabiam, sagę tę dostałam od Agnieszki, mojej starszej siostry :* (ta, co ma na głowie własne kłopoty ze zdrowiem i do tego całą Fundację Chustka) - świat jest o wiele prostszy wbrew pozorom. Używało się kiedyś mieczy, które dzisiaj zastąpiły słowa. Używajcie ich ostrożnie, bo kiedyś ostrze może się obrócić przeciwko wam.
Słów na dzisiaj wystarczy.
To wszystko i tak marność.
I tak będę z Tobą, choć mogę być sobą!
♥
PeEs. Mój "Ulubiony" (znalezione na fb) :