Podziękować wszystkim za życzenia :) jest mi bardzo miło itede itepe...
Za wyróżnienia też dziękuję Aleex kochanej i Amri
Ja nie orientuję się, o co kaman.
Ja proszę państwa jestem po imprezie.
Ale ja nie tańczę jak Amy. Ja mam "inne" imprezy..:]
Ja chcę żyć. Zresztą po co gadać, mało znacie przypadków w życiu, kiedy nałóg zwycięża?
Ja mam nałóg-życie. Biorę garściami, łykam zachłannie, aż do zakrztuszenia. Używam, uprawiam, czy jestem słaba? Pewnie jak każdy. Tylko nie każdy się przyzna. He.
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
taki nałóg mi się podoba!:*
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że 'jeden głębszy' był za mnie wypity;>?
Nałóg - życie.
OdpowiedzUsuńKapitalnie to ujęłaś!
Nieustannie się od Ciebie, od Was wszystkich uczę.
A słaba jestem.
I od kilku lat się przyznaję!
Choć - podobnie jak Ty - nie wyglądam:)
Tylko ciiiiiiiii...:)))
:)
OdpowiedzUsuńwypity,wypity:*
Dorothea - ja od roku rozumiem słowa piosenki takiej jednej Pani, co to Pani taka jedna śpiewała, że kocha życie :D że uparcie i skrycie :D
no to ja jawnie ;)
Ściskam:*