(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
poniedziałek, 26 listopada 2012
265. szeroko
Wyspana. .
Młoda przetrzymała nocne rzyganie z soboty na niedzielę i uległa poprawie.
Wnioskuję to po pyskowaniu..
Nie mam wieści z Wieliszewa, cóż, czekać mi kazano.
Profesor też każe czekać. Chlipałam Mu w rękaw przez telefon, prosił, no prosił, abym nie ryczała, bo i On się rozpłacze, a co wtedy?
No do-do-dobrze, już nie będęęę....wysmarkałam w słuchawkę.
Poinstruowana i uzbrojona po zęby pojechałam do doktorka od spraw bólowych z hospicjum.
Od dziś na moje żądanie testujem plastry przeciwbólowe.
Wierzę głęboko, że pomogą zdjąć ból i zająć mi się leczeniem, a nie leżeniem.
Mimo, iż przespałam pół dnia (przed południem zwlekłam się z łóżka) to zdążyłam się zachwycić pięknym słońcem, które , mimo, że świeci mi centralnie prosto w oczy zawsze wtedy, kiedy jadę autem - i tak było przecudne i uśmiechało się szeroko.
Odwzajemniam.
Szeroko.
*
MM oraz moja znajoma podsunęli mi pomysł, aby zrobić listę rzeczy, które chcę zrobić, przeżyć, zobaczyć.
Dziwnie się czuję myśląc o tym, ale generalnie warto.
Każdy taką listę powinien sobie zrobić.
Bo tak!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W Gdańsku też świeciło dziś (przez moment :) piękne słońce. Od razu świat pojaśniał! A więc i ja uśmiecham się do Ciebie od ucha do ucha. Spokojnego wieczoru Kochana!
OdpowiedzUsuńPS A z plastrami bardzo mądry pomysł! Grzeczna dziewczynka :). I nie smarczemy, nie smarczemy. Smark na rękawie to niefajna sprawa :).
HA! Pieeeeeerwszaaaaaa! Tralalalala.
OdpowiedzUsuńTo niesptawiedliwe!
UsuńJa sie tak spieszylam, tak szybko w klawisze klepalam!!!
Heh - klepałam szybciej - czułam na plecach oddech konkurencji :). Nie że nieświeży :) tylko bliski.
UsuńjUSTA, JA CIE KIEDYS UTLUKE
Usuń:D:D:D
Ja też tak się spieszyłam, że wyłączyłam w klawiaturze wszystkie ą i ę, ł i ż itepe. jak to się nazywa???
UsuńAaa, w międzyczasie dowiedziałam się , że mam czymać i nie puszczać.
Ta jest.
Ja być zdyscyplinowana!
Mam się nie puszczać! OMG...
UsuńNo po to sie czyma, zeby nie popuscic przeciez:P
Usuńczasem wszak bys sie jednak puscic mogla :D:D:D
UsuńKsena sie puszcza, Rybeńka chce mnie utłuc - no proszę proszę jakie doborowe towarzycho :). No nie poznaję koleżanek.
Usuńno widac ze nas jeszzce dobrze nie poznalas:PPPP
UsuńJa również.
UsuńSię sama nie poznaję. :)
Rybenka - żadnych morderstw, lepiej się puszczać :)
Tak jest!!
UsuńTrzeba skonczyc z tym jezykiem nienawisci:P
O totototo Ksenuś - dobrze gadasz - wytłumacz Rybeńce że za morderstwo posiedzi w pace a puszczaniem jak nic można ciut dorobić do marnej pensyjki :).
UsuńWłaśnie - a nie od razu rękoczynami grozić i piękną mą szyjkę w marzeniach ukręcać. Ach Rybeńko - ja Ci serce a Ty co?
UsuńRybenka ma serce w avatarze ;P
Usuńma, ma, ma serce na dłoni..
Mój komputer zwariował i nic już dziś nie napiszę :P
Piekna szyjka mowisz?
Usuńno no no....
Zbereźnica no. SZYJĘ miałam na myśli, szyję! O uroku mej szyjki może się wypowiedzieć mój gin. :).
Usuńjakies namiary?
UsuńOd dawna mysle o takiej liscie, i tez uwazam, ze kazdy powinien sobie zrobic. Moze powinysmy zrobic jakis konkurs na najdziwniejsze albo najsmieszniejsze rzc=eczy do zrobienia?
OdpowiedzUsuńNiech dzialaja te palastry , nieeeechhhh
♥♥♥
Te, palaster... :)
UsuńJUsta, co ty sie dzis mnie czepiasz?
UsuńEch, ech, ukreciloby sie jakas szyjke....
:>
UsuńPisz tę listę - dłuuuuugą na dłuuuugi czas! Opublikuj ją, a my pomożemy ci spełniać najbardziej nieprawdopodobne marzenia-życzenia. Masz to jak w banku - rozłożone na wiele, wiele rat. Lat. :)
OdpowiedzUsuńKochana - zgłaszam się do wspierania i duchem i nie tylko, z całym potencjałem, jaki gdzieś się ze mną kolebie:)
OdpowiedzUsuńKseno, poprawka - te rzeczy na liście to nie "zrobić", a "robić"!
OdpowiedzUsuńwłaśnie przyszedł mi do głowy pewien pomysł, napiszę.
póki co, tulę ♥♥♥ (Wasze trzy serca do mojego przytulam)
a pyskowanie, bez dwóch zdań, oznaką zdrowia jest!
Patologia...puszczają się, mordują... ta choroba wciąga mnie w złe towarzystwo :P
OdpowiedzUsuńLista mi się podoba :) Faktycznie niech zrobią ją każda z nas i będziemy sobie wzajemnie życzonka realizować ;) Chyba przesadziłam :D
Mój Dorastający też zaczął pyskować, od wczoraj - więc dzisiaj poszedł do szkoły :)
<3 Buziaki
Maja, czas chyba zamiast <3 nauczyc sie robic ♥:P
UsuńAż tak zaawansowana to ja nie jestem :) Musicie mnie podszkolić :*
Usuńpociskasz jednoczesnie alt i trojke z lewej strony klawiatury i jednoczesnie puszczasz ♥ pojawi sie dopiero jak puscisz:)
UsuńZnowu o puszczaniu:P?
na Twoje żądanie... :) widzę wpływ Doktorka i baaaardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥
Uśmiecham się szeroko na myśl jak szeroko świeciło dzisiaj dla Ciebie słońce- oby jak najcześciej.
OdpowiedzUsuńCo do listy- nie piszę się na ten pomysł. Listę już dawno mam- na niej 1 punkt, resztę koryguje życie. Nie narzekam.
Może Ty bedziesz miała więcej szczęścia ?
Spróbuj.
Pozdrawiam
Biorę na serio zadanie i przypomina mi się cytat z książki "szarlotka z ogryzków" (wprawdzie tam chodziło o rzeczy które mnie w łóżku ominęły ale się nadaje). Cytuję: nigdy nie kochałam się pomalutku i całkiem po ciemku: na dotyk, smak, zapach i mruczenie. Ewentualnie przy oknie szeroko otwartym na pełnię - ze smugą księżycowego blasku tnącą poduszkę- ale to już jest niekonsekwencja: jak ciemno to ciemno plus cisza blankowa. Koniec cytatu. Książkę wyślę jeśli chcesz kowalska7@onet.eu
OdpowiedzUsuńwow....rozmarzyłam się
UsuńOj, jaki tu ruch!;) Kochana listę rób i pomalutku realizuj!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że plasterki dobrze wypełnią swoją funkcję;)
Nieprawdopodobna z Ciebie BABA:PPP
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCórka ozdrowiona, Ty wyspana, jasne słońce za oknem - i od razu widać różnicę w nastroju. Mam nadzieję, że plastry zadziałają. Nieustająco trzymam kciuki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle optymizmem tu wieje, ale tu się dzieje....nie wiem czyja to zasługa, ale tak właśnie powinno być.
OdpowiedzUsuńCmoki w boki Moja Droga K.
jak to czyja? jak to czyja? JAK TO CZYJA? Kseny!!!
Usuńjakby co, to dziś są Twoje blogowe imieniny - Kseni
OdpowiedzUsuńwięc w ramach prezentu odrób swoje zadanie domowe, już Ty wiesz jakie :P
No to wszystkiego naj, naj, naj:)
OdpowiedzUsuń3
OdpowiedzUsuńA ja myślełem, że dziewczynki są grzeczne i tylko chłopaki pyskują. A tu czytam, czytam i widzę, że i małe i troszkę większe ;-) też pyskują... i jeszcze dyskryminują!!! ("niech każda z NAS zrobi listę"). Ja sobie wypraszam, też chce mieć listę, ja uwielbiam listy, zestawienia, tabelki itepe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
chyba se nagrabilysmy,
Usuńale swiat pieknie wolny jest, i ty zrob se liste:)))
poczekamy jak stanie się nastolatką... oooo to będzie sie działo ;)
UsuńPewnie, że se zrobie :-)
Usuńpkt. 1 - pojechać w te wakacje nad morze!!!
.
.
.
mi się marzy Barcelona... poza oczywistymi oczywistościami oczywista ;)
OdpowiedzUsuńOstre - rozumiem Cię doskonale - jestem bez pamięci zakochana w Barcelonie!
Usuńi być jak Viki, albo Christina..;)
UsuńUuuuuuu - o tym nie pomyślałam ale to bardzo dobra koncepcja :). Ty masz Ostre łeb na karku no. :) Zmieniam zatem zdanie - chcę jechać do Barcelony i jednak tam a nie w dżungli latać na golasa :). Rybeńka - to jednak bez robaczków będzie.
UsuńKsena, Ty to jesteś agentka!
OdpowiedzUsuńWitam, dzień zapowiada się pochmurny, więc mocna kawa obowiązkowa. A gdzie kawa smakuje najlepiej, jak nie u Kseny na kanapie? Kto się dołączy?
OdpowiedzUsuńja z przyjemnością, właśnie nastrój świąteczny mi spadł na buty i muszę zrobić coś, co pozwoli mi spokojnie je "zaliczyć" tak więc idę tam gdzie jest światełko :)
UsuńZ przyjemnością z kanapy skorzystam właśnie pyszną kawkę piję pozdrawiam wszystkie miłe panie :)
UsuńElw ja też bez nastroju, jak tu przychodzę czytam Was wszystkie to mi lżej, takie życie ale razem lepiej :***
Jestem, sącze:)
OdpowiedzUsuńAnka, czemu ty mnie dzisiaj tak śmieszysz;P?
Usuńbo jesteś padnięta ze śmiechu?czy strachu? Po Vikowej filmotece..
Usuń..Co do listy rzeczy "do zrobienia", proponuję obejrzeć film
OdpowiedzUsuń"Choć goni nas czas"..piekny, refleksyjny...i dokładnie o tym o czym Pani napisała..:) Trzymam mocno kciuki i kibicuję Pani-choć piszę dopiero pierwszy raz.. Ula
A ja proponuję książkę "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Cohelo. Mam nadzieję, że u Ciebie finał będzie taki sam. Mój ulubiony cytat z tej książki: Świadomość śmierci pobudza do życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę przebudzenia...
Mam prośbę do anonimowych wypowiadaczy - proszę o jakieś inicjały, nie wiem, pseudo, czy co.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpisy.
Od razu mi lepiej. Szczegóły za chwilę ;>
Ściskam nieanonimowo !