(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

piątek, 2 listopada 2012

254.

Wprowadziłam zmiany. 
Się podoba? 


Odebrałam wynik TK, którego nie rozumiem. 
Myślę, że pan, który robił opis - też chyba nie za wiele wie. 
Gra w "albo - albo" potrwa do czasu konsultacji z Wieliszewem.
Albo zagęszczenie zwyrodnieniowe trzonu Th 11.
Albo meta. (w jęz.med. przerzut)
Poza tym jak bolało, tak boli dalej. 
Dawka dzienna 200 mg tramalu niestety nie wystarcza. 
Dokładam więc zrezygnowana jeszcze 100. 

Życie toczy się do przodu bez względu na to, czy mnie boli, czy nie.

*

Dum Dum Girl...



A kiedy brudny śnieg
odsłonił ubrane drzewa
w resztki liści,
kiedy wiatr porwał mi
chustkę-
zdjęłam czapkę
razem z
włosami.
Odetchnęłam jedną piersią
i scałowałam Twoją łzę
z policzka we śnie...
(na pożegnanie)

...





63 komentarze:

  1. Koty piękne. Tylko to czarne tło postów - męczące ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten jeden kot chyba chce coś powiedzieć.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuczak - Kot z otwartym pyskiem to ja.
      Kot obok to Mój M.
      Przecież to takie proste ;)

      Usuń
  3. Ksena, jam jako ten prosty inżynier konkretna.
    Kiedy konsultacja w Wieliszewie?

    Żadna tam meta, takim metom mówimu sp...

    Nowy ancug przemyślim i ocenim.
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urlopują się doktory .

      Dam znać.

      Usuń
    2. To ja kontrolujem.
      Co to za urlopy w środku jesieni??!

      Usuń
  4. jak Ty coś powiesz, to mnie normalnie zatyka:/
    A podobno Pani się zwie Xena i to Wojowniczka w dodatku
    to zobowiązuje !
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale o co się Ci rozchodzi?

      To dobrze, że Cię zatyka, efekt większy :/

      Usuń
    2. a ten pomarańcz taki oczojenby, że nic nie widzę :)

      Usuń
    3. uff,a już myślałam, że mam problemy z oczami albo piwo za mocne.
      Ale teraz jakby się poprawiło i "t" się znalazło.Jest ok.

      Usuń
    4. Piwo może jednak za słabe? :P

      Usuń
  5. Zmiany na dobre....Koty wypasione...od razu poznać, że ten z otwartą paszczą to Ty :)
    Ściskam kciukasy za rychłe nadejście ulgi w bólu...

    I czekam na właściwy i profesjonalny opis TK.

    OdpowiedzUsuń
  6. jeśli chodzi o mnie, to tło świetne, koty fantastyczne, tylko czcionka... to t to jak l...
    Opisy badań obrazowych często są takie: albo (?) albo (?). No cóż, trzeba czekać. Tylko jak to łatwo powiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
  7. litości. po szkła pobiegłam, bo mnie oślepiło.
    graficznie
    i treściwie.
    jaka meta?
    to przecież start do zdrowia!
    wrrrr
    bo pogonię kota!

    OdpowiedzUsuń
  8. Poszłam na kompromis .
    Tera może by?

    Ostre - meta to przerzut. Widać, że Ci na oczy padło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no lepiej graficznie
      treściwie, widzę, ze nadal nie.
      skoro mamy albo albo.. to wybieramy to lepsze ALBO. i już.

      Usuń
  9. Kseno, jeśli pan od opisu nic nie wie to czasem lepiej. Doszłam do wniosku w 4-tym roku chorowania mojej córki że wolę gdy nie wiedzą. Nie, nie zaniedbujemy niczego, ja nie chowam głowy w piasek, ale gdy i oni nie wiedza wtedy i ja nie wiem i jest mi lepiej. Mojej córce zdecydowanie jest również wtedy lepiej choć oczywiście najbardziej ze wszystkiego wolałaby wiedzieć iż jest zdrowa.
    A zmiany: jeśli mogę: tu jest tak wszystko poukładane, kolory stanowcze, błyskawice: tak jak w życiu, dlatego wolę kolory: tak jak w marzeniach.
    Pozdrawiam Cie ciepło Ksenuś, bardzo ciepło i myślę mocno: OBY NIE BOLAŁO! Ja nigdy ale to nigdy nie daję przyzwolenia nawet na mały ból. Nie znoszę cierpienia, no chyba że swoje choć i tu się wściekam. Nie, nie godzę się z cierpieniem, żadnym cierpieniem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No , ja do odpornych na ból nie należę, niestety.
      Przeraża mnie ilość połykanych przeciwbóli, w końcu "wontrupka" jest tylko jedna...
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  10. Ksena pięknie to napisałaś, cudnie, znowu ryczę. Ostatnio dużo ryczę:) nie wiedzieć czemu niestety. Nowe kolorki super. Kiedy jedziesz do Wieliszewa? Ja kontrola w poniedziałek. :***

    OdpowiedzUsuń
  11. Zmiany na bloku fajne podobają mi się, a koty cudne uwielbiam, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  12. Kotki niepokojące, piękne. Z pazurem, cudne! Zmiany bardzo mi się podobają, widać że właścicielka ma gust! Wiersz Kseno poruszający, już go znam na pamięć. I tak pasujący do tych porannych sobotnich godzin. Dziękuję.
    Co do opisu natomiast podpinam się pod Ostrestarcie - wybieramy lepszą opcję, wczepiamy się w nią pazurami i czymamy moooocno! Ksenuś - spokojnego weekendu, bez bólu. Tabsy nie są dobre ale ból odbiera siłę do walki - zwalczaj go na ile tylko jest to możliwe. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zmiany na blogu się podobają, widzę że tak jak ja lubujesz się w szarościach.
    Jak ja nienawidzę opisów z jakimiś durnymi znakami zapytania... wariuję wtedy bo nie wiem o co chodzi.
    Napisz koniecznie jak już będziesz wiedziała wszystko dokładnie. Musi być dobrze, to oczywiste, co nie?:*
    Ach ten tramalek...jak ja go kiedyś lubiłam. Niestety zdrajca jeden mnie zaczął zawodzić i trza było go wymienić na morfinkę. Mam nadzieję, że Tobie pomógł i ukoił ból.
    Tuuuleee:*!

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, piękne zmiany:)) teraz muszą być tylko zmiany na lepsze!

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo piękne koty...czarne jest sexy;)))))

    OdpowiedzUsuń
  16. wpadam czasem i nic nie piszę; bo nie umiem - teraz muszę ... zajefajne koty

    OdpowiedzUsuń
  17. Przed chwilką było ciut jaśniejsze tło do postów, teraz przyciemniało... Wkurzyłaś się?;)
    Koty super, piorun też:)))

    Trzymam kciuki za konsultacje w Wieliszewie! Długo będą urlopować doktory?

    OdpowiedzUsuń
  18. Ksena - koty fajne, jesteś czarownicą? ;-)
    tło z piorunami niezbyt mi się podoba, morze było spokojne, a tu burza, niepokój jakiś ...
    Uściski przesyłam mocne - ale poza tymi bolącymi kręgami!!!
    To musi być zwyrodnienie - jak nie jak tak!

    OdpowiedzUsuń
  19. Koty cudne. A pioruny - energetyczne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ksena, Ty piszesz że Twój blog wcale nie trendy, kurcze, żeby wszędzie tyle autentyczności było co u Ciebie. To byłoby lepiej na świecie. Ty wiesz. Mar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W samej rzeczy Mar . Lepiej tego nie można ująć.

      Kseniu,
      Szarości i koty są trendy..:)

      Próbowałaś Nimesilu?
      Kiedy nic mi nie pomaga podczas ostrego ataku uciskowego bólu kręgosłupa, nawet 1 saszetka przynosi znaczna ulgę,a często całkowicie go eliminuje i to na kilkanaście godzin.
      Nie powoduje senności.
      Maksymalna dawka dzienna wynosi 2 saszetki, ale niestety nie dłużej niż 10 przez dni.
      Niezbędna jest przerwa w zażywaniu tego leku, ponieważ w założeniu ma likwidować przyczynę bólu,ale spróbować nie zawadzi.
      Szczególnie w przypadku, kiedy nie można sobie pozwolić na usypiający tramal.
      Najlepiej zapytać lekarza.

      Serdeczności Kochana... przytulam:)

      Usuń
  21. Zyjesz wlasnym zyciem Magdo i za to lubie tu byc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to to to Rybeńko. W tym sedno. Ściskam Was.

      Usuń
  22. a ja tak ciągle zastanawiałam się nad tym bezkresem morza....szukałam "drugiego dna"....teraz będę patrzeć na kotki dwa i dopowiem sobie aaaaaaa.....lubię tu zaglądać, czytać, pić kawę.....lubię tu być wśród WAS
    Kseniu, jestem.

    OdpowiedzUsuń
  23. podoba się :) mrau...

    jestem, codziennie...
    podczytuję po cichutku
    myślę...
    czekam na dobre wieści...

    :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Kseno, niech nie boli!!! Nie , nie wierzę w mistyczną moc, ale wierzę w silę ludzkiej psychiki, wierzę w tą niepoznaną sferę ludzkiego mózgu która być może jest w stanie siłą woli własną i zewnętrzną pomóc. Wierzę i krzyczę siłą swojej woli: Kseno: niech nie boli!

    OdpowiedzUsuń
  25. Im częściej patrzę, tym bardziej mi się podoba. Fakt, burza jest trochę niespokojna, ale za to koty tak bojowo nastawione. Już nawet nie chcę myśleć, co ten po lewo mówi.
    Opanowania bólu życzę.Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję Wam za Wasze opinie w tak błahej kwestii .
    Ale tu chodzi o Wasz komfort w czasie wizyt TU.
    Mnie osobiście bardzo się podoba TA wersja, nieco drapieżna, niepokojąca , a jednocześnie energetyczna.

    Fajnie, że Jesteście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest inaczej, nieco tajemniczo (bo Ty też taka jesteś:)) Błyskawice wprowadzają pewien niepokój, który być musi, bo w Tobie też jest. Ale oprócz tego zmuszają do szukania schronienia w... domu, objęciach drugiego kota, marzeniach...
      Szarość w połączeniu z czernią i pomarańczem jest piękna. A koty- idealne.
      Jestem, ciągle jestem. *)
      Aleex.

      Usuń
  27. Dzien dobry drofim paniom i panom
    Niech dla wszystkich bedzie jak najlepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogim mialo byc. Za malo kofeiny we krwi chyba...

      Usuń
    2. Zapraszam na kawkę właśnie delektować się nią będę

      Usuń
    3. poproszę o miejsce przy WAS :)
      Kseniu, jak tam kochana, sexi gorsecik i podusia pod tyłek, może przyłączysz się do nas w wolej chwili :))

      miłego dnia

      Usuń
    4. Pogoda za oknem mało ciekawa, kawa obowiązkowa. Można się jeszcze przyłączyć?

      Usuń
    5. No trudno. Posuniemy dupska :)

      Usuń
    6. Trochę więcej miejsca poproszę, nie mieszczę się.
      Od dziś miała się zacząć akcja : stop zbędnym kilogramom , ale została przesunięta na bliżej nieokreślony termin. Nie mogę się ogarnąć, zebrać, dopiero zjadłam obiad, a tu już słońce zachodzi...

      Usuń
    7. ja dzis tez mam jakis napad bulimiczny, dramat!!! Ale nic to, w sumie fajnie byc grubasem w dobrym towarzystwie:)

      Usuń
    8. ciepło przy was, dorzucę zbędny balast

      Usuń
    9. To zasługa gospodyni.
      Zapraszamy, ja o tej godzinie proponuję lampkę wina.

      Usuń
  28. Xeniu Ty tam nic nie interpretuj;)wszystko musi być dobrze. Ja od dwóch lat powtarzam te słowa jak mantrę... a dzisiaj do Wieliszewa na kontrolę jadę:)

    OdpowiedzUsuń
  29. A ja bym zmieniła jedną rzecz na Twoim blogu. Twoje zdjęcie i opis Xeny wrzuciłabym obok zdjęcia kotów na tle burzy lub po prawej stronie nad banerem do Chustki. Trochę długo ładuje mi się Twój blog, wcześniej przy starym zdjęciu też tak było.

    OdpowiedzUsuń
  30. Kseno, bardzo ładna szafa graficzna:).

    Mam nadzieję, że lepiej się czujesz.


    Ja, niepokorna, przedźwigałam się i popsułam się. Nawet ketonal nie pomaga...

    OdpowiedzUsuń
  31. ups miało być szata, słownik sam podpowiada...

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam nadzieję, że zwiększona dawka tramalu poradziła sobie z bólem.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  33. patrzę na te twoje koty. są niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że ja tez lubię im się przyglądać. :)

      Usuń
  34. Przyszłam przytulić kotkę z kawką poranną :***
    U mnie pada nie lubię jak pada śpiąca jestem i nic mi się nie chce
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też pada, ale widzę, że Ksenia już się krząta i szykuje nam miejsce na kanapce. Miłego dnia!

      Usuń
    2. :) ale to fajnie zabrzmiało :*

      Usuń