Wprowadziłam zmiany.
Się podoba?
Odebrałam wynik TK, którego nie rozumiem.
Myślę, że pan, który robił opis - też chyba nie za wiele wie.
Gra w "albo - albo" potrwa do czasu konsultacji z Wieliszewem.
Albo zagęszczenie zwyrodnieniowe trzonu Th 11.
Albo meta. (w jęz.med. przerzut)
Poza tym jak bolało, tak boli dalej.
Dawka dzienna 200 mg tramalu niestety nie wystarcza.
Dokładam więc zrezygnowana jeszcze 100.
Życie toczy się do przodu bez względu na to, czy mnie boli, czy nie.
*
Dum Dum Girl...
A kiedy brudny śnieg
odsłonił ubrane drzewa
w resztki liści,
kiedy wiatr porwał mi
chustkę-
zdjęłam czapkę
razem z
włosami.
Odetchnęłam jedną piersią
i scałowałam Twoją łzę
z policzka we śnie...
(na pożegnanie)
...
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
Koty piękne. Tylko to czarne tło postów - męczące ;)
OdpowiedzUsuńPomyślę, co z tym zrobić :)
Usuńten jeden kot chyba chce coś powiedzieć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fuczak - Kot z otwartym pyskiem to ja.
UsuńKot obok to Mój M.
Przecież to takie proste ;)
Ksena, jam jako ten prosty inżynier konkretna.
OdpowiedzUsuńKiedy konsultacja w Wieliszewie?
Żadna tam meta, takim metom mówimu sp...
Nowy ancug przemyślim i ocenim.
♥♥♥
Urlopują się doktory .
UsuńDam znać.
To ja kontrolujem.
UsuńCo to za urlopy w środku jesieni??!
jak Ty coś powiesz, to mnie normalnie zatyka:/
OdpowiedzUsuńA podobno Pani się zwie Xena i to Wojowniczka w dodatku
to zobowiązuje !
:*
Ale o co się Ci rozchodzi?
UsuńTo dobrze, że Cię zatyka, efekt większy :/
a ten pomarańcz taki oczojenby, że nic nie widzę :)
Usuńuff,a już myślałam, że mam problemy z oczami albo piwo za mocne.
UsuńAle teraz jakby się poprawiło i "t" się znalazło.Jest ok.
Piwo może jednak za słabe? :P
UsuńZmiany na dobre....Koty wypasione...od razu poznać, że ten z otwartą paszczą to Ty :)
OdpowiedzUsuńŚciskam kciukasy za rychłe nadejście ulgi w bólu...
I czekam na właściwy i profesjonalny opis TK.
:)
Usuńjeśli chodzi o mnie, to tło świetne, koty fantastyczne, tylko czcionka... to t to jak l...
OdpowiedzUsuńOpisy badań obrazowych często są takie: albo (?) albo (?). No cóż, trzeba czekać. Tylko jak to łatwo powiedzieć...
litości. po szkła pobiegłam, bo mnie oślepiło.
OdpowiedzUsuńgraficznie
i treściwie.
jaka meta?
to przecież start do zdrowia!
wrrrr
bo pogonię kota!
Poszłam na kompromis .
OdpowiedzUsuńTera może by?
Ostre - meta to przerzut. Widać, że Ci na oczy padło :D
no lepiej graficznie
Usuńtreściwie, widzę, ze nadal nie.
skoro mamy albo albo.. to wybieramy to lepsze ALBO. i już.
ament!:P
UsuńKseno, jeśli pan od opisu nic nie wie to czasem lepiej. Doszłam do wniosku w 4-tym roku chorowania mojej córki że wolę gdy nie wiedzą. Nie, nie zaniedbujemy niczego, ja nie chowam głowy w piasek, ale gdy i oni nie wiedza wtedy i ja nie wiem i jest mi lepiej. Mojej córce zdecydowanie jest również wtedy lepiej choć oczywiście najbardziej ze wszystkiego wolałaby wiedzieć iż jest zdrowa.
OdpowiedzUsuńA zmiany: jeśli mogę: tu jest tak wszystko poukładane, kolory stanowcze, błyskawice: tak jak w życiu, dlatego wolę kolory: tak jak w marzeniach.
Pozdrawiam Cie ciepło Ksenuś, bardzo ciepło i myślę mocno: OBY NIE BOLAŁO! Ja nigdy ale to nigdy nie daję przyzwolenia nawet na mały ból. Nie znoszę cierpienia, no chyba że swoje choć i tu się wściekam. Nie, nie godzę się z cierpieniem, żadnym cierpieniem!
No , ja do odpornych na ból nie należę, niestety.
UsuńPrzeraża mnie ilość połykanych przeciwbóli, w końcu "wontrupka" jest tylko jedna...
Pozdrawiam serdecznie!
Ksena pięknie to napisałaś, cudnie, znowu ryczę. Ostatnio dużo ryczę:) nie wiedzieć czemu niestety. Nowe kolorki super. Kiedy jedziesz do Wieliszewa? Ja kontrola w poniedziałek. :***
OdpowiedzUsuńZmiany na bloku fajne podobają mi się, a koty cudne uwielbiam, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńKotki niepokojące, piękne. Z pazurem, cudne! Zmiany bardzo mi się podobają, widać że właścicielka ma gust! Wiersz Kseno poruszający, już go znam na pamięć. I tak pasujący do tych porannych sobotnich godzin. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńCo do opisu natomiast podpinam się pod Ostrestarcie - wybieramy lepszą opcję, wczepiamy się w nią pazurami i czymamy moooocno! Ksenuś - spokojnego weekendu, bez bólu. Tabsy nie są dobre ale ból odbiera siłę do walki - zwalczaj go na ile tylko jest to możliwe. Ściskam.
Zmiany na blogu się podobają, widzę że tak jak ja lubujesz się w szarościach.
OdpowiedzUsuńJak ja nienawidzę opisów z jakimiś durnymi znakami zapytania... wariuję wtedy bo nie wiem o co chodzi.
Napisz koniecznie jak już będziesz wiedziała wszystko dokładnie. Musi być dobrze, to oczywiste, co nie?:*
Ach ten tramalek...jak ja go kiedyś lubiłam. Niestety zdrajca jeden mnie zaczął zawodzić i trza było go wymienić na morfinkę. Mam nadzieję, że Tobie pomógł i ukoił ból.
Tuuuleee:*!
Hej, piękne zmiany:)) teraz muszą być tylko zmiany na lepsze!
OdpowiedzUsuńbardzo piękne koty...czarne jest sexy;)))))
OdpowiedzUsuńwpadam czasem i nic nie piszę; bo nie umiem - teraz muszę ... zajefajne koty
OdpowiedzUsuńPrzed chwilką było ciut jaśniejsze tło do postów, teraz przyciemniało... Wkurzyłaś się?;)
OdpowiedzUsuńKoty super, piorun też:)))
Trzymam kciuki za konsultacje w Wieliszewie! Długo będą urlopować doktory?
Ksena - koty fajne, jesteś czarownicą? ;-)
OdpowiedzUsuńtło z piorunami niezbyt mi się podoba, morze było spokojne, a tu burza, niepokój jakiś ...
Uściski przesyłam mocne - ale poza tymi bolącymi kręgami!!!
To musi być zwyrodnienie - jak nie jak tak!
Koty cudne. A pioruny - energetyczne.
OdpowiedzUsuńKsena, Ty piszesz że Twój blog wcale nie trendy, kurcze, żeby wszędzie tyle autentyczności było co u Ciebie. To byłoby lepiej na świecie. Ty wiesz. Mar
OdpowiedzUsuńW samej rzeczy Mar . Lepiej tego nie można ująć.
UsuńKseniu,
Szarości i koty są trendy..:)
Próbowałaś Nimesilu?
Kiedy nic mi nie pomaga podczas ostrego ataku uciskowego bólu kręgosłupa, nawet 1 saszetka przynosi znaczna ulgę,a często całkowicie go eliminuje i to na kilkanaście godzin.
Nie powoduje senności.
Maksymalna dawka dzienna wynosi 2 saszetki, ale niestety nie dłużej niż 10 przez dni.
Niezbędna jest przerwa w zażywaniu tego leku, ponieważ w założeniu ma likwidować przyczynę bólu,ale spróbować nie zawadzi.
Szczególnie w przypadku, kiedy nie można sobie pozwolić na usypiający tramal.
Najlepiej zapytać lekarza.
Serdeczności Kochana... przytulam:)
Zyjesz wlasnym zyciem Magdo i za to lubie tu byc.
OdpowiedzUsuńO to to to Rybeńko. W tym sedno. Ściskam Was.
UsuńMagdula?
OdpowiedzUsuńSpoko :*
Usuńa ja tak ciągle zastanawiałam się nad tym bezkresem morza....szukałam "drugiego dna"....teraz będę patrzeć na kotki dwa i dopowiem sobie aaaaaaa.....lubię tu zaglądać, czytać, pić kawę.....lubię tu być wśród WAS
OdpowiedzUsuńKseniu, jestem.
podoba się :) mrau...
OdpowiedzUsuńjestem, codziennie...
podczytuję po cichutku
myślę...
czekam na dobre wieści...
:*
Kseno, niech nie boli!!! Nie , nie wierzę w mistyczną moc, ale wierzę w silę ludzkiej psychiki, wierzę w tą niepoznaną sferę ludzkiego mózgu która być może jest w stanie siłą woli własną i zewnętrzną pomóc. Wierzę i krzyczę siłą swojej woli: Kseno: niech nie boli!
OdpowiedzUsuńIm częściej patrzę, tym bardziej mi się podoba. Fakt, burza jest trochę niespokojna, ale za to koty tak bojowo nastawione. Już nawet nie chcę myśleć, co ten po lewo mówi.
OdpowiedzUsuńOpanowania bólu życzę.Ściskam.
Dziękuję Wam za Wasze opinie w tak błahej kwestii .
OdpowiedzUsuńAle tu chodzi o Wasz komfort w czasie wizyt TU.
Mnie osobiście bardzo się podoba TA wersja, nieco drapieżna, niepokojąca , a jednocześnie energetyczna.
Fajnie, że Jesteście.
Jest inaczej, nieco tajemniczo (bo Ty też taka jesteś:)) Błyskawice wprowadzają pewien niepokój, który być musi, bo w Tobie też jest. Ale oprócz tego zmuszają do szukania schronienia w... domu, objęciach drugiego kota, marzeniach...
UsuńSzarość w połączeniu z czernią i pomarańczem jest piękna. A koty- idealne.
Jestem, ciągle jestem. *)
Aleex.
Dzien dobry drofim paniom i panom
OdpowiedzUsuńNiech dla wszystkich bedzie jak najlepszy
Drogim mialo byc. Za malo kofeiny we krwi chyba...
UsuńZapraszam na kawkę właśnie delektować się nią będę
Usuńpoproszę o miejsce przy WAS :)
UsuńKseniu, jak tam kochana, sexi gorsecik i podusia pod tyłek, może przyłączysz się do nas w wolej chwili :))
miłego dnia
Pogoda za oknem mało ciekawa, kawa obowiązkowa. Można się jeszcze przyłączyć?
UsuńNo trudno. Posuniemy dupska :)
UsuńTrochę więcej miejsca poproszę, nie mieszczę się.
UsuńOd dziś miała się zacząć akcja : stop zbędnym kilogramom , ale została przesunięta na bliżej nieokreślony termin. Nie mogę się ogarnąć, zebrać, dopiero zjadłam obiad, a tu już słońce zachodzi...
ja dzis tez mam jakis napad bulimiczny, dramat!!! Ale nic to, w sumie fajnie byc grubasem w dobrym towarzystwie:)
Usuńciepło przy was, dorzucę zbędny balast
UsuńTo zasługa gospodyni.
UsuńZapraszamy, ja o tej godzinie proponuję lampkę wina.
Xeniu Ty tam nic nie interpretuj;)wszystko musi być dobrze. Ja od dwóch lat powtarzam te słowa jak mantrę... a dzisiaj do Wieliszewa na kontrolę jadę:)
OdpowiedzUsuńA ja bym zmieniła jedną rzecz na Twoim blogu. Twoje zdjęcie i opis Xeny wrzuciłabym obok zdjęcia kotów na tle burzy lub po prawej stronie nad banerem do Chustki. Trochę długo ładuje mi się Twój blog, wcześniej przy starym zdjęciu też tak było.
OdpowiedzUsuńKseno, bardzo ładna szafa graficzna:).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że lepiej się czujesz.
Ja, niepokorna, przedźwigałam się i popsułam się. Nawet ketonal nie pomaga...
ups miało być szata, słownik sam podpowiada...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zwiększona dawka tramalu poradziła sobie z bólem.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
patrzę na te twoje koty. są niesamowite.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja tez lubię im się przyglądać. :)
UsuńPrzyszłam przytulić kotkę z kawką poranną :***
OdpowiedzUsuńU mnie pada nie lubię jak pada śpiąca jestem i nic mi się nie chce
pozdrawiam !!!
U mnie też pada, ale widzę, że Ksenia już się krząta i szykuje nam miejsce na kanapce. Miłego dnia!
Usuń:) ale to fajnie zabrzmiało :*
Usuń