(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

środa, 23 listopada 2011

?!

Uwielbiam piosenki od mojej przyjaznej ściółki :) Ona wie, czego mi potrzeba!

***
Z zamknięciem bloga to mam więcej problemów, niż myślałam. (a myślałam!) Przez hienki odcięłam swoich czytaczy od czytania, co spowodowało odbijanie się od drzwi. Niektórzy są w ogóle nie w temacie i myślą, że do reszty zwariowałam.
Zmusiłam swoich własnych czytelników do zakładania konta. (nie bankowego )
Zmusiłam ich do każdorazowego logowania się.
W związku z powyższym statystyki zwariowały, podjęły strajk i pokazują mie niestworzone rzeczy :]
Zamknęłam bloga i zapomniałam dać klucze moim przyjaznym ściółkom. :|
Zamknęłam bloga i nie pamiętam , komu jeszcze nie wysłałam zapro, czy kogoś nie pominęłam, grzebię w pamięci komentarzy u zaprzyjaźnionych , przetrzepuję listy na skrzynce. Wydaje mie się, że już.
Zwariowałam ju.
Jakbym coś/kogoś/gdzieś, to dawajcie znaki, bo mię się dziury w głowie szerzą i mam przeciąg :|

***
Moje klocuszki tyczą się też życia prywatnego , stricte de facto rodzinnego, chili ja i mój mąż. Z mężami jak jest, to wszystkie wiemy :] raczej?
(ostatnio podejrzliwie się przygląda mojemu klepaniu w klawiaturę komputra , bądź tel, pewnie myśli , że mam kochanka! O ja Cię !! )
Mąż jako jednostka od-zwierzęca (tyczy się to wszystkich mężczyzn) wykazuje się ost podniesionym poziomem andromenopauzalnym. Dodając moją postępującą menopauzę, w domu miewamy taki meksyk, że nigdzie już wyjeżdżać nie muszę :)
Bo te chłopy to jakieś dziwne są...:]