O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
Online
wtorek, 8 stycznia 2013
285. notka z Wieliszewa
Kiedy idę szpitalną aleją
myśli splątane fruwają bezwstydnie
podnosząc dumnie głowę do góry.
Idę ja
posiadaczka skarbu
o żadnej wartości,
ale zbierająca w podzięce
same bezcenności.
*
Leżenie za zamkniętymi drzwiami nie jest złe.
Można spać, udawać spanie, można tylko leżeć.
Ja z tych, co nie udają.
Dziś musiałam odespać zarwany dzień przyjazdu.
Wyłączyłam telefon.
Świat się nie zawalił.
A ja się wyspałam.
Smażę raka, kochani.
Jestem w dobrych rękach.
Ściskam mocno! Rozejrzyjcie się dokoła. Może kogoś trzeba przytulić?
Ksena
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
w dobry czas wystukałam twój nr telefonu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza ??
elw a jakie skutki stukania poza pierwszą pozycją?
Usuństukanie i pozycja?
Usuńo czym wlasciwie mowimy?
rybcia
Usuńtu poważną tematyką się zajmujemy
a ja to niby co?
UsuńDupom Maryni sie zajmuje, czy co?
Tulę Cię w moich myślach..
OdpowiedzUsuńZnów mi się dziś śniłaś- co Ty wyprawiasz?
OdpowiedzUsuńHugs ode mnie!
OdpowiedzUsuńPrzytul mnie mocno, tak ja Ciebie :)
OdpowiedzUsuńprzytulam
OdpowiedzUsuńgaga
tuli tuli tuli, tuli tuli tuli noca
OdpowiedzUsuńtuli tuli tuli, tuli tuli tuli dniem...
myślę. tulę.
OdpowiedzUsuńŚciskam :)... ula r.
OdpowiedzUsuńTeż przytulam! Cieszę się baaardzo baaardzo z bezcenności Twojej:***
OdpowiedzUsuńKsenuś, przede wszystkim Ciebie tulimy, ale jak ktoś inny w potrzebie, to też! Z wielką przyjemnoscią ,licząc na odwzajemnienie :-)
OdpowiedzUsuńsmażysz czyli naświetlania masz ? jestem zielona :)
OdpowiedzUsuńtak, naswietlania,
Usuńnich ci ta zielonosc idzie na zdrowie :)
Tulisie wysyłam...(moja 4latka tak mówi:)
OdpowiedzUsuńKsenuś jakaś Ty dobra :)) Tule przez Ciebie, za Ciebie z Tobą każdego nawet wrednego.
OdpowiedzUsuńBardzo mocno tulę i myślę o Tobie.
OdpowiedzUsuńDobrej spokojnej nocy, kochana:***
OdpowiedzUsuńNo to idę po tą kawę, obiecałam sobie, że nie będę pić na czczo (kawy) i dziś dotrzymam słowa. Lubię z mlekiem, bez mleka, bez cukru, latte ale dwa warunki muszą być spełnione w filiżance i raczej mocna. Nie cierpię lury, bllleee i zimnej kawy. Kto chętny ??
OdpowiedzUsuńja :))
Usuńlubie tylko z mlekiem, najlepiej spienionym jesli to nie problem :))
dobra....zaopatrzyłam się nawet w taki podgrzewacz-spieniacz do mleka i wariuję teraz, mam jeszcze jedno zboczenie, uwielbiam kruche ciastko do kawy, które mogę sobie zamoczyć. PYCHA!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńto my take same mamy :P
Usuńno bo ja to w snach nawiedzam
UsuńFajnie, że jesteście :)
OdpowiedzUsuńja nie-za-logo-wana, niewyspana, odliczająca dni, niekonsekwentna w pisaniu , jak i powstrzymywaniu się od netowania - ja - pozdrawiam Was wszystkich i do zobaczenia , jak już wrócę :)
całuję
Ksena ♥
misie-tulisie na dobranoc dla Ksenusi :))
Usuń♥
oooo, Ksena :*
Usuńfajnie, że jesteś
Usuńniekonsekwentna też :*
Kseno kochana, na pewno trzeba przytulic Ciebie, mocno mocno. Smaż paskudę i rozpraż ją by ślad nie pozostał. Ksenko kochana, leżakuj spokojnie, "zalegaj ozdobnie":) i odpoczywaj. Smażenie paskudy wymaga odpoczynku. Życzę Ci z całego mego splątanego serducha dziewczyno, by udało się paskudę rozprażyć i unicestwić!
OdpowiedzUsuńHa, dodam jeszcze że zupełnie bezkarnie możesz przecież leniuchować i udawać że spisz a w tym czasie niech Twoje wyobrażeniowe jestestwo buja na hawajskich falach i pośród ananasowych pól:)))
Ksena, przytulam
OdpowiedzUsuńja to bym Ciebie przytuliła Wojowniczko moja:*!
OdpowiedzUsuń