Ten, który jest - nie jest ani trochę dla zmyłki, to prawdziwy fakt.
Ten post powinien powstać już dawno temu, ale z przyczyn technicznych rodzi się dzisiaj.
Najpierw były litery. Rząd literek o przemyślanym i dojrzałym kształcie. Bez cukru, mocno, życiowo. Moc doświadczenia bije z wypowiedzi. Moc dobrego serca wyprzedza każde słowo. Kiedy jest potrzeba - potrafi wyciągnąć słownego bata i zrobić porządek z niegrzeczniuchami.
Tę Moc i Życzliwość płynącą z serca okazała bardzo szybko. Za słowami poszły czyny.
Bardzo dobra organizatorka, z dużą dozą cierpliwości.
"Przypadek" sprawił, że o moim nawrocie wiedziała jako jedna z pierwszych. Od razu zadeklarowała pomoc. I kiedy pojawiła się w Wieliszewie - od razu znalazłam ukojenie w Jej ramionach. Codzienne telefony, smsy, wizyty , które nie były logistycznie dla Niej proste - to wszystko osładzało mi pobyt w szpitalu. Kiedy przyjechała do mnie na cały dzień (to była sobota)zostawiając swoją psinę w domu samą , kiedy widziałam przez okno, jak wysiadając z taksówki taszczy ciężki plecak pełen niespodzianek dla mnie - łzy kapały mi przez ramię. Kiedy spędziłyśmy cały dzień na rozmowach, przytulaniu, na łzach i uśmiechu - uwierzcie, czułam się jak małe dziecko. Otoczenie szpitala nie zdołało zatrzeć wrażenia bezpieczeństwa i uczucia, że nie jestem sama.
Jest wspaniałą przyjaciółką, niesłychanie ciepłą Kobietą, wielką Wojowniczką, która potrafi opiekować się innymi wojowniczkami. Spędziła bardzo dużo czasu z Asią, mając zupełną świadomość, jak BYĆ z Kimś tak chorym, JAK pomóc, jak po prostu BYĆ. Dyskretnie, po cichutku, bez przymierzania chustki, bo od razu było Jej z Chustką do twarzy.
Panistarsza - to dla Ciebie , w podziękowaniu za to, co dla nas robisz :
Brawa dla Panistarszej ! Jest moim idolem , odkąd czytam Chustkę :)
OdpowiedzUsuńWzruszylam sie. Pięknie napisane. Nie słowa a czyny. Pani starsza - wielki szacunek!!!
OdpowiedzUsuńpiękny post, piękne słowa o Pięknej Kobiecie i Jej wielkim sercu:)
OdpowiedzUsuńKsenuś...
:***
:*
OdpowiedzUsuńPiękna Kobieta
Jesteś szczęściarą spotykając takich ludzi!
Tak właśnie myślę ! :*
Usuńooo tak tyle dobrego słyszałam o Panistarszej, to takie tło tych blogów, taki drugi plan....a jakże nieraz ważny i niedoceniony.
OdpowiedzUsuńDołączam się do komplementów dla Panistarszej, która ponoć wcale nie jest starsza :)
Ona ma 18 lat :)
Usuńten nick to niezła ściema !
:*
serio? wiesz byłam przekonana że Panistarsza to .. mama Aśki... tak jakoś mi pasowało ;-)
UsuńKsena, panistarsza zajęła w moim sercu poczesne miejsce. Każdy telefon, każda rozmowa z Nią...ech...sama wiesz. Cudnie, że to napisałaś. podpisuję się wszystkimi kończynami!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKsena, napisałaś o jakiejś obcej babie, co się pod mój nick podszyła.
OdpowiedzUsuńNo naprawdę nie wiem co napisać, nie wiem.
Całuję Was wszystkie
:* :* :* <3
UsuńA skąd wiedziałaś, że kocham Santanę?
OdpowiedzUsuńDziękuję
...bo to widać po Tobie, że kochasz SANTANE:))))) a Ksena jest bystra dziewuszka:))) Poza tym wypędzasz złe diabły jak Black Magic Woman tyle że bez Black:) kochamy Cię :)
Usuń;) właśnie Sisi :*
UsuńWielki szacunek dla Panistarszej !
OdpowiedzUsuńKochamy Cię za wielkie dobre serce :*
Ja paniąstarszą wielbię od lat :*
OdpowiedzUsuńMiałam to szczęście, że czytała jeszcze mojego starego bloga. Kawał historii, Kinga- prawda? :*
Ile się wydarzyło w tym czasie, ech...
Magda, a do Ciebie nieustannie ślę całusy:)
Pozazdrościć tylko, że macie tak blisko tak cudowną osobę!!! Panistarsza, niech się Pani nimi nadal opiekuje:)
OdpowiedzUsuńKsenuś, a jak Ty się czujesz?
Też się cieszę Paniąstarszą, choć jedynie wyprowadzamy razem na spacer psy. A ile się przy tym wyprowadzaniu nagadamy, to nasze.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest Panistarsza.
Oj dobrze.
rzekłabym - bardzo, bardzo dobrze!
Usuńgłaskanko dla piesów! :>
Pieknie to napisalas
OdpowiedzUsuńWiesz, bardzo trzeba chwalic co dobre
Zeby wszyscy widzieli, ze dobro zawsze zwycieza!!
Ksenus.
,
:***
olłyjs!
Usuń:*
Trzymaj sie wojowniczko Kseno i nie dawaj.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze wokol zyczliwcy
Asia, Li, Ksena, a od dzisiaj młoda Pani, zwana Paniąstarszą..., ja was Dziewczyny uwielbiam ! Więcej takich ludzi a ten kraj wyglądałby inaczej
OdpowiedzUsuńOnia
Przytulam:*
OdpowiedzUsuńDobrego, miłego dnia Kochana....słoneczka i uśmiechu:))
mła ossi ;)
OdpowiedzUsuńa Aś nigdy nie była zbyt chora by nie pomagać innym, nigdy nie bolało tak by nie potrafiła z czułością odpowiedzieć Jankowi
Ta to ma JAJA :)
niemąż też, choć wypowiadam się nienaocznie w tej kwestii ;)
Z tymi jajami to uważaj ;)
Usuńfakt niezaprzeczalny - Chustka ma mega jaja :*
Niektórzy ludzie mają takie wielkie serca dla innych i napawdę warto zastanowić się jak oni to robię bo wbrew pozorom to wcale nie jest takie częste. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń