(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
wtorek, 1 stycznia 2013
282.
Jak po sylwestrze?
Bawiliście się dobrze?
Ciekawam bardzo! ...
Poszłam spać przed północą
celowo
by przespać wybuchy fajerwerków.
Obudził mnie ból prawego biodra,
więc przewróciłam się na lewy bok.
Za chwilę znowu obudził mnie ból.
Przyczepił się jak rzep psiej d...
i nie chce mnie opuścić.
Co oznacza, iż prawdopodobnie
trza zwiększyć moce antybóli,
gdyż pasożyt buntuje się przeciw mnie i
zomecie?
Tak sobie tłumaczę, nie wiem,
może bez sęsu?
Nie lubię spać na plecach,
gdyż wtedy chrapię...
... to wystarczy.
Może przestanie boleć?
Miłego powrotu do normalności! ;)
Jutro do szkoły, pracy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wysyłam ciepłe myśli najmocniej, jak się da.
OdpowiedzUsuńI olej chrapanie, śpij tak, jak ci najwygodniej.
Olej chrapanie.
OdpowiedzUsuńGad walczy, zometa go cycka i wycycka
Bawiłam się swietnie. Chwilo trwaj.
Tylko jak kolega powiedział że nieważne ile się żyje tylko jak, myślałam że go je.bne
I tym optymistycznym akcentem zycze wszystkiego najlepszego na nowy rok
a nie jebnęłaś?
UsuńZa pijana widać była :)))
Usuńpo tygodniu lenistwa ciężko będzie do tej pracy i szkoły.
OdpowiedzUsuńŚciskam!
o nie..jeszcze urlopik- a biedro boli lewe..
OdpowiedzUsuńale...ale..
zabawa przednia była! i już!
Było pięknie,cicho i subtelnie jak nigdy i i i
OdpowiedzUsuńi Rudolf był- renifer.......
Nigdzie nie wracam!
OdpowiedzUsuńElcztert do końca tygodnia, jutro wpadam na kafffffffffffke, jeśli sie tylko obudze:)
Buziaki:***
Elcztery miało być:)
OdpowiedzUsuńśpij spokojnie wychrapując jedną ze swoich ulubionych melodii :)
OdpowiedzUsuńPochrap sobie spokojnie, to znaczy że jesteś :), tam w ciepłym łóżeczku pod kołderką.....chrappppp, chrapppppp
OdpowiedzUsuńSylwester niebanalny, oryginalny... na pół godziny (od 23:50 do 00:20) utknęliśmy w windzie..ja, mój narzeczony i 6 przypadkowych osób..;)oczywiście nie obyło się bez życzeń i szampana o 00:00 :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam, ściskam, trzymam wirtualnie za rękę..
Siły Pani Magdo!
ula r.
wyjatkowo oryginalnie, przyznam! :) ściskam
Usuńech teraz Ty z tym chrapaniem... tak długo jak się sama na ten dźwięk nie budzisz nie przejmuj się spij i chrap... powodzenia w nowym roku. Robert
OdpowiedzUsuńnO I dobrze zrobiłaś. Ja schlałam sie jak głupia i cierpię do dziś. Stara a durna.
OdpowiedzUsuńMadziu, że trafiłam tutaj przez przypadek to już nie wypada by wyjść i nie zostawić po sobie maleńkiego śladu, zatem wirtualnie i niewyobrażalnie mocno przytulam Ciebie i życze spełnienia tego czego najbardziej pragniesz.
OdpowiedzUsuńBędę do Ciebie wpadać ;).
Twoja imienniczka.
Witaj Madziu
UsuńPrzytulam :>
Cichutko bo Ksena śpi, eee chrapie......kawa już płynie w mojej krwi, jeszcze chwilkę tu posiedzę....posłucham jej :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam przerwę w chrapaniu, by Wa przywitać :) :* ♥
Usuń