Otworzyłam . Się.
2 prośby -
Nie zepsujcie tego.
Przedstawcie się .
**
Nie ma nic gorszego , niż milczące jestestwo.
Mam moderację i nie zawaham się jej użyć. (w razie potrzeby)
*
W ciągu 2 dni przewertowano moje zapiski, przetrzepano bebechy bloga w każdą stronę.
Jakieś zaległości ? Zapraszam!
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
No, nareszcie:)Czytywałam Cię wcześniej i było mi brak.
OdpowiedzUsuńJa - Ania M., lat 45, redaktor, prowadzę bloga od dwóch tygodni. Tom się posłusznie przedstawiła.
Ania M - podczytuję Cię. Ja mam to szczęście,że jestem na bieżąco .
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:)
Tamte sobie poszły dręczyć innych..... niestety ;)
Współczujemy z całego serca,a póki co radujemy się,że nasza Ksena powróciła do szerokiej blogosfery.
Weny twórczej,wolności słowa i świętego spokoju życzę...a kysz trolle!!!
:)
OdpowiedzUsuńale szperają, ale czytają :D
tak.
Powróciłam po rekonwalescencji .
Śmiało - odzywać się !
:) cześć na wolności:) ale generalnie - kameralnie było fajnie:)
OdpowiedzUsuńdobry wieczór! to tylko ja :)))
OdpowiedzUsuń:) Jak miło.
OdpowiedzUsuńHanka, 37 lat, matka dzieciom, nie pisze bloga. Ciebie uwielbiam czytać, Twoje poczucie humoru, dystans do życia i choroby.
Kibicuję Ci i trzymam kciuki.
A teraz idę nadrabiać zaległości :)
Wedle życzenia.
OdpowiedzUsuńHanka, 37 lat, specjalista obsługi klienta :) ze Stolycy.
Cieszę się, że znowu tu mogę.
Strasznie Cie lubię za poczucie humoru, dystans do choroby i siebie samej.
Trzymam kciuki i kibicuję Ci. A teraz idę nadrabiać zaległości.
będę nareszcie widziała kiedy coś nowego napiszesz :))
OdpowiedzUsuńjak byłaś zamknięta to mi się wcale nieaktualizował twój blog na liście bocznej
buziaki ślę wirtualne tylko, bom zasmarkana strasznie :/
Nadal ściskam :)))) O całej reszcie wiesz - już się przedstawiłam ;))) kiedyś. Aleex.
OdpowiedzUsuńAnia M i Hanka dziękuję za widoczność :)
OdpowiedzUsuń:*
Ale się porobiło!
OdpowiedzUsuńNajpierw myślałam, że cosik mi się spierniczyło z przeglądarką! Ale nie! Oby się tylko stada trolli nie pojawiły! Chociaż i tak się nie damy ;)
Całuję Cię bardzo!
A przedstawiałam się wcześniej więc się nie będę powtarzać! ;)
Ale się porobiło!
OdpowiedzUsuńNajpierw myślałam, że cosik mi się spierniczyło z przeglądarką! Ale nie! Oby się tylko stada trolli nie pojawiły! Chociaż i tak się nie damy ;)
Całuję Cię bardzo!
A przedstawiałam się wcześniej więc się nie będę powtarzać! ;)
Hm :)
OdpowiedzUsuńNie odpowiem na pytanie mojej pci .
Nie jest to konieczne, gdyż jestem Twoim czytelnikiem trzymającym mocno kciuki za Twoje zdrowie. Czytam, bo lubię . Lubię Ciebie i Twoje zdrowe podejście do życia .
Niezmiennie pozdrawiam :)
czytałam Cię kiedyś, a potem było zamknięte, myślałam, że zrobiłaś wejście tylko dla znajomych i że tak zostanie, ale na szczęście nie :)
OdpowiedzUsuńzimno czytam od 7 lat i całe lata tylko ją, od roku Chustkę, potem Li i blogi tematyczne,
jestem wrocławianką, ale mieszkam w Łodzi od 8 lat i mam 3 dzieci:)Wspaniałych oczywiście, o czym dowiesz się już niebawem na moim blogu:)
Viki => mieszkasz ... 40 km ode mnie!
OdpowiedzUsuńgrzechem będzie nie spotkać się !
DP=> wielkie dzięki :]