Po dniu bab.
Była jakaś smsowa zmowa-dostałam ok 20tu takich samych smsów-szablonów o rzucaniu cyckami.
No cóż.
Chętnie się dołączę. Swoim jednym :]
**
Blogger u mnie zwariował, proszę nie mieć pretensji, że się nie aktualizuje, że jeden post na stronie, że komentarze w kalekim oknie-nie mam z tym nic wspólnego! Przeleciałam bebechy wzdłuż i wszerz i nic nie wywęszyłam :]
*
Ponieważ siedzę sama w domu, M pojechał na imprezę klasową (czy coś w tym stylu-niech tam, niech mi tylko niespodzianki nie zrobi hłe hłe) , siedzę i myślę, że mimo-wszystko :
(ukradłam Chustce)
...fajnie jest nie siedzieć samej (Młoda się nie liczy teraz, bo ogląda sezon na misia , czy coś tam ) ...
a ja czekam.
Z wielkim ziewnięciem.
Z wielką ospałością.
Ale z Wami.
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
No tak, to też się liczy. Ja dziś cały dzień pracuję, nawet nie poszłam na angielski. Na szczęście przy komputerze, więc mogę sobie co jakiś czas kliknąć i zobaczyć, co kto gdzieś tam daleko....
OdpowiedzUsuń:) gdzieś tam daleko, a jednak tak blisko ...
OdpowiedzUsuń:*
Zmowy smsowe są dobre. Faceci nigdy by się tak nie zmówili.:) A my jednak, jednak:))) Buźka na tą leniwą i deszczową niedzielę:)
OdpowiedzUsuńHa!ha!ha!...dostałam również około 15 SMSów w powyższej sprawie, po czym sama w zbliżonej ilości przekazałam dalej;)...a co!-jak szaleć to szaleć ku chwale operatorów telefonii komórkowych;)
OdpowiedzUsuńKseno już pomyślałam,że znowu "zamknęłaś się"... ;) a tu dzisiaj widzę,że jesteś!
Hura!!... takie figle Bloger lubi płatać.
Doświadczyłam tego wielokrotnie
na własnej skórze:))
Miłej niedzieli kochana<3
ja dostałam smsa od kogoś kogo nie mam w książce adresowej, nie był podpisany , więc podziękowałam grzecznie, ale głupio było zapytać kim jest nadawca hhahah, musi mnie znać i lubić, skoro wysłał te życzenia, a ja go nawet nie zapisałam :)głupio mi było;P
OdpowiedzUsuńMichaelino :) ja sobie pomyślałam, że blogerr mnie znielubił , a tu nie
OdpowiedzUsuńViki-mnie ktoś wysyła ciągle smsy na święta, ciągle nie wiem, kto to :) po literach poznałam, że to NIESTETY kobieta ;0
Anula-jaki deszcz kobieto? U mnie cała niedziela przykładnie słońcem świeciła :) widać u nas ludzie pobożniejsi mieszkają :P
:*