Karuzela gna, w głośnikach wciąż muzyka gra-
życie toczy się do przodu nieustannie, ludzie niezmiennie przesuwają się jak w kalejdoskopie
Czuję, jak w jej takt kołyszę się cała-
czy tego chcę, czy nie-muszę się czasem zagiąć do rzeczywistości
I raz, i dwa, i trzy, i w górę serca, wielki cis-
nie wytrzymasz tempa? nie szkodzi, może nas dogonisz!
Czujność śpi, trochę mdli, jak szarlotka z rana-
nie narzekaj! inni mają jeszcze gorzej!
Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?-
co teraz Panie? co dalej??
Jakie słowa ukołyszą moją duszę, moją przyszłość na tę resztę lat?
Kilka starych szmat, bym na tyłku siadł
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal
(źródło: tu)
**
Jestem na zakręcie
trzymam klocki w ręce.
Kiedy w końcu je upuszczę
to się mocno wtedy napuszę.
Chociaż chęci mam ogromne
by je puścić w trąbę.
Machnąć ręką i przez ogród
iść ku zachodowi słońca.
Tylko najpierw ktoś mi chmury
ciepłą myślą niech rozgoni.
*
Kocham to, ale kiedy śpiewa Czesław Mozil i Gaba Kulka
OdpowiedzUsuń:) ja pół na pół.
OdpowiedzUsuńw końcu pierwsza była bea. (jak dla mnie of kors)
a czesław...jest spalony u mnie za xfaktora. tylko kulka go ratuje :]
:*
Kseno, rozganiam chmury ciepłą myślą :)
OdpowiedzUsuńKingo, też lubię:)
*) mimo codziennego galopu - myślę o Tobie :)))
OdpowiedzUsuńA Bajm? Cóż mam znowu powiedzieć :))))))))))))))))))))))))))))))))
Bajm - to moja bardzo wczesna młodość, sentyment zostaje. Myślę ciepło:)
OdpowiedzUsuńMyślcie ciepło, myslcie.
OdpowiedzUsuńMam dylamata na głowie i muszę udowodnić, że nie jestem wielbład :]
buziaki :*