leżę pod kocem.
to się nazywa ta..depresja jesienna! ;]
jutro do wieliszewa, do ukochanego profesora!
**
na myśl o wieliszewie powracają odruchy wymiotne związane z traumą po-chemio-terapii.
samo wejście tam i mi się flaki wywracają. a najgorzej jest w kiblach.
wszędzie czuć smród wydalanej chemii. .
ech..mam nadzieję, że nie obrzygam profesora! byłaby wiocha..
to idę spać. o 4.30 wyjazd .
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
będzie cacy, nie łaź do kibla tylko w krzaki:) a tak na poważnie to...kochana, wiesz...myślę i czekam na dobre wieści!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze. Innej możliwości NIE MA !!! Czekam na wieści. Całuski, Aleex.
OdpowiedzUsuńNo, myślę, ze juz po wizycie i zasłuzyłas na jakąs przyjemność w nagrodę :)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuń:* jest ok
OdpowiedzUsuńnawet bardzo ok.
tylko zmęczona jestem.
nie nadaje sie na podróże autem po 3 h w jedną stronę :( no nie nadaje się i już ...:|
spaććć!
Będzie dobrze Ksenuś! Pamiętasz nasze noworoczne postanowienie?:*
OdpowiedzUsuńJa też się nie nadaję na dłuższe podróże autem,nie wyrosłam jeszcze z choroby lokomocyjnej.
I dziś też leżę pod kocykiem:)
Trzymam kciuki!
Jest ok!!! I tego się trzymajmy:))) Buziaki z gór!!!
OdpowiedzUsuń