(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

wtorek, 27 września 2011

Chora jestem psze państwa

Dycham, smarkam, mam sensowny* głos i nic mi się nie chce.
Nafaszerowana jestem czosnkiem, ale ponieważ jestem czarownico-wampirzycą w stanie spoczynku-nic to nie chce działać.
Młoda również chora, coby smutno nie było.
Chyba trza będzie zasięgnąć porady doktora X od spraw banalnych.
I tak oto pobiegałam po lesie ha!
Las chyba do mnie przybiegnie...
Zostaje mi tylko muzyka.
Aaaaaa i rozmowy ze sobą. Bo ja lubię ze sobą rozmawiać, ;) dyskutować, kłócić, w końcu z kimś inteligentnym można pogadać :]

12 komentarzy:

  1. No to się nazywa poczucie własnej wartości:P
    Wciągaj ten czosnek, gardło inhaluj - w końcu odpuści zaraza jedna!
    całe szczęście, że ten wirus przez net nie idzie:P

    OdpowiedzUsuń
  2. łeee,i Ciebie dopadło ;/ u mnie w domu też wirusisko panuje,siostra chora,brat też,mamę coś bierze.Ale ja się nadal trzymam,mimo że 3/4 klasy łazi przeziębiona.
    Wypoczywaj Ksenuś:* słuchaj muzyczki,obejrzyj jakieś fajne filmy,poczytaj romansidełka.Kuruj się:*!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowiej! Nie dawaj sie takim banalnym dolegliwosciom:))) Ksena, no wstyd...Ty smarkata:)))Nie przystoi wojowniczkom! Całuję, nie zwazając na wirusy , bakterie czy inne tam takie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, oj - zdrówka dla Was dziewczyny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No kurde wstyd ;]
    Cieszyć się , że przez monitor nie przelizą potwory zarazki
    tyż :*
    ale za to jestem pociągająca , cokolwiek to znaczy :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrówka dziewczyny. Ja też chora. Kasza jaglana bardzo pomaga przy infekcjach.
    Trzymajcie się.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dzisiaj, cherlaku?
    Trzymiesz się?
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. W końcu sie odezwałaś:) Zdrowiej, zdrowiej bo cza korzystać z jesieni.
    A tytułem to mi ciśnienie podniosłaś, nie musze juz pić kawy. Buziaki
    Anna m-r-c

    OdpowiedzUsuń
  9. no to możemy sobie ręce podać :)
    od wczoraj z młodym w domu siedzę - niestety antybiotyk dostał :( buuu nie znoszę podawać tego dziadostwa dzieciom...
    ja też jestem zasmarkana i gardło całe w kolcach :( a za oknem taka piękna pogoda, aż żal...
    Wcinaj ten czosnek, wg mnie to najlepsze lekarstwo :)

    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrowiej życzliwy mój Dobry Duszku:))dziękuję za wsparcie, ale trochę roztrzepana ostatnio bywam;)-fakt!
    Czasu mało, obowiązków sporo, zmęczona jestem i tyle.
    Zdróweczka Kseniu, bo jesień prawdziwie złota, więc trzeba trochę polatać po polach,lasach itp.parkach;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakiś czas taki dziwny. Pogoda piękna, a wirusy grasują. Młody pociąga nosem. A dla Was, dziewczyny, duuużo zdrówka. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aleex - no właśnie dziwna ta przestrzeń czasowa :/
    Na dworze cud miód , a ja się z Młodą kisze w domu jak kapucha.
    :* ale...

    OdpowiedzUsuń