(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

wtorek, 8 maja 2012

193. wysokie obczaszy


Jeżeli rzeczy martwe można kochać - to ja oprócz perfum kocham wysokie obcasy.
Niestety jest to miłość już tylko platoniczna.
Kiedyś biegałam , jeździłam autem, dreptałam, tańczyłam. W szpilkach.
Dzisiaj mogę sobie je ewentualnie założyć przed lustrem.
I ze łzami w oczach wspominać, wspominać, wspominać...

Moje stopy płaczą.
Spuchnięte nadmiarem wrażeń.
I głupotą swej pani, co myśli, że ciągle jest piękna i zdrowa.
O bogowie! Gdzie jest moje płaskie i bezbarwne obuwie?
Jutro przecież maraton po lekarzach !!

11 komentarzy:

  1. no zebys, kurcze, wiedziala, tez tak mam
    na prawej stopie halluks, tylko na prawej
    a tak mnie plecy bola po obcasach
    ech
    dokladniej po koturnach
    lubie
    i nie moge juz

    OdpowiedzUsuń
  2. Że co?Że jaką głupotą??? Ksencia!Ciągle jesteś piękną, młodą i zdrową Czarownicą :*!
    Ja nie umiem ani na koturnach ani szpilkach chodzić, ubieram obcasy od wielkiego święta i przypominam w nich bociana pokracznie idącego :D
    Buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania , a mówią , ,że chcieć to móc ..:( znowu mnie ściska tam , gdzie i Cię :*
    Pauliśś - początki zawsze są..skomplikowane :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Obczytałam u Aniha że Cie gardłościsk dopadł to przyszłam kuknąć i przytulić jakby co:*
    Czym się babo, no czym, jakoś.

    Też jestem na etapie butów.
    Znaczy żegnania się.
    I to niekoniecznie z wysokimi obcasami!
    Moje stopy domagają się luksusowego obuwia. Ostatnio dostały - z "Ecco". Resztę mogę w lumpie kupować, ale but muszę mieć wygodny...

    Ech.
    No czym sie:***

    OdpowiedzUsuń
  5. Stopniowo więc obniżam słupek..
    NIE UMIEM chodzić płasko :|

    czymam się, czymam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kseno, a co to za lekarze???
    a szpilki zawsze możesz wkładać idąc do sypialni ;PPPP

    OdpowiedzUsuń
  7. Ksenuś - nie wierzę :))))))))) Znów to samo. Ja całe życie biegam, jeżdżę, tańczę, chodzę w szpilkach. Nie umiem inaczej, nawet klapki mam na koturnie. Mam w szafce 1 (słownie jedną) parę balerinek i baaardzo rzadko je zakładam. Tak więc doskonale rozumiem. Całuski, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  8. Viki :D widziałaś kiedyś słonia na obcasach ? M by fiknął , jakby mnie zobaczył , zamiast wziąc w objęcia ha ha ha
    Aleex :)) całuski :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz są modne koturny.... niby wysoko ale w miarę wygodnie...
    też nie umiem na płaskim, ale ja boso mam 156 wzrostu, więc.
    oby dobrze u tych lekarzów!!!
    kowalska

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nałogowo nabywam coraz wyzsze (oczywiści o ile finanse pozwalają nałog zaspokajać)i... trzymam w szafce. Ale jak je kupuję to czuję się piękna! Codziennie planuję zalożyc i ..wskakuję w plaskacze.
    Ach... A tak z innej beczki- "pikuś" czyli solarium nieźle mnie do spanka utuliło... spałabym i spała

    OdpowiedzUsuń
  11. Kowalska - powitać :) stałaś po prostu w kolejce po rozum, a ja za wzrostem ganiałam :D mam 170 - jestem więc dużym słonikiem :O
    Ostra- to normalne (stety lub nie) dlatego byłoby dobrze, gdyby Cię hospitalizowali . Pikuś jest taki dla mnie, że radioterapia w porównaniu z chemioterapią to był odpoczynek. Skutki naświetlań są za to odczuwalne do kilku lat po zakończeniu terapii. Ale u każdego wszystko leci indywidualnie.
    :*

    OdpowiedzUsuń