(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

czwartek, 13 października 2011

wnerw

Na mojej ulicy mieszka(ją) podłe ludzie.
Takie , comająileśdziesiątlat i się "znają" we wszystkim.
są spadkobiercami dawno upadłej kamienicy i uważają ludzi za nic. ha!
uciekają spod łopaty, ale w swojej "chorobie" lżą innych i wyzywają od kurew, cehaujów, zabraniają oddychać ogólnodostępnym powietrzem, i generalnie każą się wyprowadzić, bo oni som u siebie, a że ty mieszkasz tu 40 lat to mam to w dupie.
ten sam syf jest w internecie.
butni, średnio wykształceni (tak się nazywają bezczelnie) , grafomani i dyslektycy nie czytający w życiu nic poza faktem i/lub pip szoł , sfrustrowani, goniący za swoim ogonem oszołomy w półinteligentnym i mało dyskretnym stylu. bezmyślność i ściąganie z innych każdego detalu. /ale se pomyśli jeden z drugą-jestem np właścicielem/ką bloga, alem jestem intelligent, o wow/
blog, który miał pełnić rolę terapii-zaczyna mnie wkurwiać i to nie przypomina raczej terapii.
jolajnie "ostrzegam" ,iż myślę szczerze o zamknięciu / lub ... przymknięciu.
nerwy moje rzecz bezcenna i bynajmniej nie nabyta :]

4 komentarze:

  1. Nie!!! Się nie zgadzam na zamknięcie!!! Zostań proszę. I.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, Xena, co się dzieje?kto Cie tak naprawdę wkurwił? No nie wierzę , Ty się dajesz ?

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm...tylko nie rozumiem dlaczego blog Cię wkurwia? nie... kochana, no nie udawaj, że CIEBIE takie ludki denerwują, weź nie zalewaj:)choleryczka jesteś wiesz:) i to dobrze! tacy się nie dają. sisi

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech Ci nawet nie przychodzą do głowy takie myśli! Rozumiem Cię, bo prowadzenie bloga to odkrywanie się, zapraszanie ludzi do swojego świata. Nie każdy umie uszanować takie ...intymne zaproszenie i włazi z buciorami w Twoje życie. Wiem, jak mnie złoszczą beznadziejne komentarze, bez sensu, po prostu chamskie. Wyobrażam więc sobie, ja muszą ranić te bzdury Ciebie. Ale wiem też, że wokół jest więcej wartościowych ludzi, wrażliwych, z poczuciem humoru, inteligentnych, z wyczuciem. Dla nich warto pisać.
    A więc Ksenuś - trzymaj się, silna babka z Ciebie. Nie podejmuj decyzji pochopnie. Umiesz oddzielić ziarno od plew. Rób swoje, a ten bezwartościowy, denerwujący bełkot po prostu ignoruj. Całuski, Aleex.

    OdpowiedzUsuń