(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
wtorek, 19 sierpnia 2014
410. chcę spać...
Jestem odurzona ilością rzeczy, które dzieją się obok mnie, ze mną w roli głównej.
Jest tyle historii do opowiedzenia, a klawiszy i sensu myśli tak mało.
Jedna popycha drugą, kłócą się o miejsce po akapicie.
A ja, bezradnie w chaosie ich gonitwy, jestem luźno zamyślona.
Marzenia się spełniają.
W niedzielę wypowiedziałam do mojej Przyjaciółki głośno, co chcę dostać w prezencie od MM na jakąś gwiazdkę, a On następnego dnia przywozi mnie zwariowaną z bólu ze szpitala i wręcza mi płytę Natalii Sikory BWB Experience, kolejny prezent z okazji rocznicy ślubu. Z żądaniem następnych. Rocznic.
Balsam dla mojej zbolałej duszy.
1 cd wysłuchałam wpatrzona w niebo za oknem, leżąc na podłodze, dając taką moc w głośnikach, że pół domu słyszało, że oto wróciłam z chemii.
Spędziłam w piekiełku onkologicznym 9 godzin.
Nie chce mi się nawet tego opisywać, ani komentować, jak wygląda leczenie rakowców TAM.
Czułam się jak pies w schronisku, gdzie pracują wolontariusze, co jak nikt nie widzi, to dają psu kopa w dupę.
Przecież i tak się nie poskarży?
*
Jestem dzisiaj takim wynilałym, starym, zmęczonym psiakiem.
Z podkulonym ogonem liczę tabletki, wybieram te, po których zasnę i zapomnę o zatroskanych oczach Młodej, której moja choroba odbiera beztroskie dzieciństwo, Teściowej, która nie wie, co zrobić, żeby mi pomóc i MM, który dusi się pracą i może mi podać co najwyżej herbatę.
Chowam się.
Robię krok do tyłu.
Chcę znowu spać snem bez snu.
...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana!
OdpowiedzUsuńUmiesz wydobyć magię i piękno spomiędzy klawiszy. To sztuka.
Przytulam :*
Młoda
OdpowiedzUsuńOdebralaś jedno
Dajesz drugie
Widziałam jej oczy
Ale to cholernie nierówna wymiana
UsuńQrfsko nawet
Znowu brakuje mi słów,zeby wyrazić to co czuję..Złosc mnie ogarnia,kiedy słyszę o tym podłym traktowaniu w "schornisku"...Boże,przecież tam znajdują sie ludzie chorzy na jedna z najgorszych chorób...gdzie wydawać by sie mogło,ze personel powinien być SZCZEGÓLNIE DOBRANY aby zminimalizować ten cały koszmar który sie przezywa przy chemi..a z tego co napisałas Madziu,to krew sie leje...JESTEM WŚCIEKŁA!!! Dla mnie jest to nie do pojęcia ..
OdpowiedzUsuńKochana,jestes naszą BOHATERKĄ WYTRZYMAŁAŚ I TYLKO TO SIE LICZY..Uznanie dla Męża,Tesciowej i Mlodej,wszyscy jesteście WSPANIALI..
Brakuje mi słów..
Madziu,niech te dźwięki otula Cię spokojem i pięknem...
http://www.youtube.com/watch?v=PHmWkBoKxf4
Madziu, to co piszesz o traktowaniu pacjentów oburza mnie okropnie, ja sama nie mam bardzo złych doświadczeń z czasów leczenia. Pewnie, że nie wszystko było idealnie, ale też gdybym narzekała, to bym zgrzeszyła.
OdpowiedzUsuńMasz cudownych Bliskich, Oni rekompensują Ci przykre chwile w szpitalu.
Jak trzeba spać, to śpij. Zbieraj siły Madziulku :*
Tulę Kochana i wiesz co? Daj rękę, pomogę zrobić kroczek do przodu, może jutro się już uda? :)
Przesyłam siły, energię i MOC. Jestem przy Tobie :*
no żesz.. czułam, że w tym szpitalu coś nie tak.. nawet coś o tym wczoraj napisałam w komencie.
OdpowiedzUsuńkogo bić? :>
a poza tym wiedziałam! wiedziałam, że jak ja będę cały dzień latać z dala od komputera, to akurat wtedy pęknie 1,5 melona! beze mnie!!! widziałaś licznik???
czaiłam się na to od tygodnia.
gratulacje oraz owacje na stojąco! :))
FANFARY I SZTUCZNE OGNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oraz KOMU SZAMPANA?
dziś mija 1331 dni od kiedy założyłaś bloga (fajna liczba, nie?). na liczniku jest już 1 501 050, to wychodzi średnio 1127 wejść dziennie. kochana, nie pora jakieś reklamy tu umieścić i zarabiać kasiorkę na nowe płyty? ;)
Tempo, no taka rzecz przegapiona, ale jesteśmy gapy....
UsuńTo i ja bije brawo na stojąco :))))
A z tą reklamą nie głupi pomysł :P
Owacje! :))))
Usuń....Czy ktoś kiedyś ukarze nas
OdpowiedzUsuńza przepłakane łzy... tak wielu
Czy ktoś kiedyś ukarze nas
za niespełnione marzenia i sny
Czy ktoś kiedyś ukarze nas
za obłudę cynizmu i fałsz
Czy ktoś kiedyś ukarze nas
za śmierć tych co niepotrzebnie umarli...
Czy ktoś kiedyś ukarze nas
za krzyk tych co się nie narodzili
Czy ktoś kiedyś ukarze nas
za bluźnierstwa wyniosłych warg...
Co stanie się z nami wszystkimi, którzy tworzymy dzisiejszy świat...
(T.Ż.)
Madziu, tak jak Ci kiedyś pisałam, właśnie z takich m.in. powodów myślę,że nie nadaję się żyć w tym cholernym świecie. Takich ludzi trzeba wystrzelić w kosmos i tyle. Przyjmują Cię do pracy wypytują milion różnych bzdur, a potem już nikt tym się nie zajmuje. Tych co pracują z ludźmi bezpośrednio, a tym bardziej z chorymi powinni sprawdzać na co dzień.
O złym traktowaniu niestety przekonałam się nie raz, a najgorzej jak się było dzieckiem, wiadomo bezbronnym, personel robił dzieciakom kary wedle swojego humoru, a rodzice mogli przychodzić dwa razy w tygodniu i też nikt nie miał odwagi się skarżyć....rozumię Cię Kochana aż za bardzo i dlatego podwójnie mi przykro, bo po cichu sobie myślałam, że choć trochę się zmieniło.
Kochana leżaj sobie wygodnie, przytulaj Swoich Kochanych, słuchaj wspaniałej muzyki.
Buziaki dla Was Kochani :******
Tak po cichu liczę ,że kiedyś to zło wróci do tych co je zadają.....
Oby jutro był lepszy dzień, obyś zrobiła chociaż mały krok do przodu - z całego serca Ci tego życzę :)
OdpowiedzUsuńWiesz, Madziulka, kiedy nie ma Cię na blogu, to ja zaczynam tęsknić..
OdpowiedzUsuńCałuję, mocno przytulam!
Anka
od dwóch lat trwam w niemym zachwycie, odkąd poznałam Ciebie...ślę cieplutkie uściski i niech MOC będzie z Tobą...pamiętaj- łeb do słońca :)
OdpowiedzUsuńja tu dziś też popilnuję, żeby Ci się spokojnie spało.
OdpowiedzUsuń♥
Posiedzę tu sobie cichutko, Madziu...buziaki.
OdpowiedzUsuńspokojnej nocy Madziu i lepszego jutra
OdpowiedzUsuńMadziu,jakie to przykre i wnerwiające .Niestety sama byłam świadkiem ...powiem to głośno - chamskiego wręcz traktowania chorego ,będącego niestety na przegranej pozycji .Nie potrafię ,nie chcę udawać, że nic nie słyszę ,nie widzę.Leżąc na oddziale ,zmuszona do głosnych uwag w obronie tych co nie mieli siły sami walczyć o swoją godność ,byłam solą w oku dla większości personelu.Czasmi mam wrażenie że większość osób pracujących w służbie zdrowia to osoby z przysłowiowej łapanki .Nie chcę nikogo urazić ,są właściwe osoby na odpowiednim miejscu - niestety to rzadkość.
OdpowiedzUsuńMadziu ,bezsilność wobec całej sytuacji jest porażająca .Tak bardzo chciałabym pomóc,zmienić stan rzeczy .Jesteś wielka ,silna ,wyjątkowa .Nigdy ,nawet na moment nie wątp w to Kochana .Spokojnej ,dobrej nocy Madziu .
Kiwi, mam, niestety, podobne doświadczenia i też nie wyobrażam sobie nie zareagować w sytuacji, kiedy odziera się potwornie schorowanego człowieka z resztek jego godności. w jednym przypadku złożyłam nawet oficjalną skargę na pielęgniarkę. żałuję tylko, że nie na piśmie. no ale nie byłam wtedy w formie, to mnie trochę tłumaczy. ona mnie potem zabijała jadowitym wzrokiem przy każdym naszym zetknięciu. jeśli kiedykolwiek założę bloga, to opiszę tę sytuację, nie daruję tej małpie.
UsuńI właśnie dlatego chcę być lekarzem, w dodatku onkologiem... Podobno jestem na to zbyt wrażliwa, ale czy nie potrzebni są właśnie ludzie wrażliwi?
OdpowiedzUsuńA ty się trzymaj, relax and be positive, be optimist. (Jeju, ostatnio się strasznie zangielszczam?! :D Ale i tak jestem Patriotką :) )
A Ty się trzymaj, głowa do góry, wysoko w chmury i wszystko na miejscu :).
Pozdro,
Asia
Empatia. Takie krótkie słowo.
UsuńWidzę/znam młodych lekarzy pełnych zapału, EMPATII, ale potem...gdzieś się wypala. Rutyna. Limity. System.
Bądź empatycznym, ale też dobrze trzymającą się gruntu pani doktor.
Świata nie zbawimy. Każdy chory potrzebuje odrobinę ludzkiego gestu, a nie statystyk i pośpiechu.
Pozdrawiam Asik !
Też miałam doświadczenie z niemiłym lekarzem... Ale inna choroba wtedy była, teraz już jest ok.
UsuńUważam, że prawdziwy zapał i empatia się nigdy nie wypalają, Wypalają się rzeczy powierzchowne.
Odpoczywaj, śnij snami kolorowymi. :) Gdzieś tam w Polsce jest dziewczyna, która Cię pozdrawia :).
Asia
czasami mi się wydaje,że EMPATIA to dla niektórych zbyt górnolotne słowo,nie rozumieją go więc....nie używają i co za tym idzie nie umieją go zastosować....
UsuńNie wyrzucaj sobie kroku w tył i snu bez snu.
OdpowiedzUsuńTo naturalna obrona przed zamartwianiem się.
Jeżeli się na razie nie ma na coś wpływu to lepiej tego nie widzieć.
Na razie.
To przejdzie.
Daj sobie trochę czasu.
Znowu ruszysz, odsłonisz twarz i spojrzysz wokół jaśniej.
Przecież wiesz, że tak będzie. :)
Spokojnej nocy Kochana, śnij ,śpij......my czuwamy :)))
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥
Dzień dobry :*
OdpowiedzUsuńPilnowałyście snu i oto jestem :)
Bądźcie dzisiaj dobre dla siebie, jakoż i ja będę :*
Dziękuję <3
Dobrzy* , panowie też :)
UsuńPranie włączone, ja też, pobuszuję trochę po sieci ;)
Dzień dobry Madziu :)
UsuńPewnie, że jesteśmy i pilnujemy :)
Bądź, bądź dobra dla siebie, kierownikuj ;)
U mnie w nocy była burza i ulewa, mokro, wilgotno, prania dziś nie będzie ;)
Buziaki i MOC ode mnie na cały dzień!
Dzień dobry Madziu ♥
UsuńBuszuj Kochana, nadzoruj wszystko tylko się nie przemęczaj :)
U mnie słoneczko więc pranie i owszem będzie ( u mnie mało kiedy nie ma, czym większe dzieci tym więcej prania haha )
Teraz kawka od Olgi, a potem do roboty !
Olguś, Owocku :***
Madziu milutkiego poranka ♥♥♥♥
I zapomniałam dodać,żebyś ucałowała Młodą pewnie jeszcze śpi :)))
UsuńTrzeba wykorzystać wakacyjną labę, bo tak szybko uciekają te wakacje.
:***
Cześć Madziulka:*****
UsuńCześć Margulek :) :*
UsuńMadziu,kroczkami małymi do przodu,z każdym kolejnym dniem powinno byc lepiej.Będziemy z Tobą nie tylko kiedy śpisz,ale również,kiedy będziesz wieszala pranie w ogrodzie i tak.przez cały kolejny dzień.
OdpowiedzUsuńDużo siły Słoneczko,zero bólu.
Buziaki!!
Wciąż jestem z Tobą. Od początku , na zawsze :) Całuski, Aleex.
OdpowiedzUsuńI co ja tu moge powiedziec...
OdpowiedzUsuńPodam chociaz cytrynke do herbaty
Sciskam()
:*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńZnieczulica polskiej służby zdrowia wywołuje u mnie wkurw w porywach do agresji dosłownie, a już "mądrość" niektórych pań pozjadających wszystkie rozumy czasme po prostu liścia się prosi sama...... bez uogólnienia oczywiście na pewno zdażają się jednostki z powłaniem niemniej znaczna większość ...ahhhh bo się tylko zdenerwuję...Co tu wymyśleć... Dobre jest to że..wszystko mija i to dobre i to złe, po chudych dniach następują te tłustsze...Chodze od jakiegoś czasu na spotkania grupy buddystów , będę dziś "czantowac" w intencji Mocy dla Ciebie ! :-*
OdpowiedzUsuńCzantuj! :* ,,, merci!
UsuńJakie ja mam szczęście,że mieszkam i leczę się w Holandii. Też państwowy szpital, a jednak inny świat. Nikt nigdy nie powiedział nic niemiłego, nigdy nie poczułam się zlekceważona. Choremu na raka wszyscy starają się zapewnić jak najlepszy komfort.
OdpowiedzUsuńNa zakończenie chemii dożylnej przyniosłam 2 domowe ciasta, po wcześniejszym zapytaniu czy mogę i czy nie będzie to zle odebrane. Taki drobiazg w podziękowaniu za wspaniała opiekę, bo chciałam.
Odpoczywaj, przeżyj dzień w swoim tempie. Po tygodniu nieustannego deszczu, nareszcie w moim mieście wyszło słońce. Mocno ściskam
P.S Lubię wchodzić na Twój blog, jest tu tyle ciepła i dobra
No u nas niestety trzeba mieć zdrowie i pieniądze żeby chorować :( A już najbardziej mnie wkurzają (delikatnie rzecz ujmując) NFZ-owskie limity. Mąż ma problem z karkiem, nic nie pomaga w koncu prywatnie oczywiscie poszedł do neurologa, dostał skierowanie na odpłatny rezonans magnetyczny. Dzwoni do szpitala jakie terminy - 20 miesiecy czekania. A prywatnie - zapraszamy w najblizszy poniedziałek na 12! 450 zł, do tego wizyta 80 zł..... grrrrrrrrrrrrrrr.........
UsuńMadziu,spokojnego wieczoru,słodkich snów.
OdpowiedzUsuń💖
Dobrego, spokojnego wieczoru Madziu :***
OdpowiedzUsuńMagduś, jak zwykle, posiedzę i popilnuję Twojego snu :)
OdpowiedzUsuń:****
Madziulek ♥
OdpowiedzUsuńŚpij spokojnie,niech sny będą kolorowe :)))
Buzioooole :*****
♥♥♥♥♥♥
Jak to fajnie być pierwszą,pewnie Olga zaserwuje pyszną kawusię.
OdpowiedzUsuńMadziu Słoneczko,siły,uśmiechu,radości z tego dnia,ładnej pogody,żebyś mogła leżakować w ogrodzie.
💛 plus 🌷🌷🌷🌸🌹,wybacz że tylko wirtualne...
Olga,An3czka,Tempo,buziaki dla Was..
Madziu,te emotikony to miały byc serca i kwiaty!!! Na komórce w istocie takie były,a na stacjonarnym jakies cholerne pytajniki :(wybacz <3
UsuńDzień dobry:)))
OdpowiedzUsuńMiłego poranka, pełnego uśmiechu:****
♥♥♥♥
Dzięki Owocku ,dobrego dnia :)))
Dzień dobry :) Madziu :*
OdpowiedzUsuńDzięki Owocu, dobrego dnia!
an3czko :*
❤
OdpowiedzUsuńDziędobry
OdpowiedzUsuńDziędobry Ryb :))
Usuńeeeeejjjjjjj jak robicie te serduszka????????? tak? <3
OdpowiedzUsuńhmmmm.... chyba nie tak :(
UsuńW każdym razie spokojnego dnia Magduś!
tak ♥♥♥♥ ( Alt - lewy, 3 - prawe ) :)
UsuńUwielbiam akcję pt jak robimy serduszka :DDD
UsuńA dawno nie było :)))
najprościej skopiować i wkleić:PPP
Usuńwitam Magduś ♥♥♥♥ :)))
i Was wszystkich!!! :))
Dzień dobry Margolu:))
Usuńcześć Margoś :*
Usuń♥♥♥♥ :)
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥.....jesteśmy...za oknem deszczowo, ale ja zostawiam ciepłe promyki słońca....niech Cię ogrzeją i przyniosą trochę radości w sercu...dobrego dnia Madziulek....♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńcześć, Magdusiu! cześć dziewczyny i chłopaki!
OdpowiedzUsuńdużo promiennych uśmiechów ślę i przytulam, kochana.
spokojnego dnia :*********
♥♥♥♥
Madziu, przytulam i uśmiecham się :***
OdpowiedzUsuńno to kopiuję :))
OdpowiedzUsuńMadziu teraz już bez pytajników :) ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
..rok i jeden dzien temu widziałam to całe PRZEDSTAWIENIE na żywo
http://www.youtube.com/watch?v=h_jhyQfIxO0
Cześć Waszystkim .U mnie słoneczko ,podzielę się nim z Wami ;-) .Głowa do góry i tego uparcie się trzymajmy ,prawda Madziu ?Pozdrawiam ciepluchno .
OdpowiedzUsuń