(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
niedziela, 10 sierpnia 2014
407. jestę
Wypchnęłam nogami i ręcami Teściową z DOMu.
Wsadziłam w autobus i kazałam mu jechać do Jej Córki.
Na dwa dni!
A co! Ja nie dam rady?
Dam.
Gotuję trochę na skróty, minimalizuję wysiłki, nastawiając maksymalne wyżywienie dla Moich :-D.
Jestę sprytna, bo...
...no dobra, trochę mi Teściowa naszykowała do garów...
:-)
*
Miałam w pewien dzień w tygodniu ZA-krótką wizytę pewnej bardzo mi znajomej Fariatki.
Kobieta z klasą, zrobiona na bóstwo, nawet jej tablica rej. samochodu wzbudzała zainteresowanie w moim domu. Przegadałyśmy cały dostępny nam czas, jakbyśmy znały się od dzieciństwa.
Dziwne to. Znając się za pomocą literek przez lat kilka - można się porozumiewać bez słów. Bez zasłony wykreowanego wizerunku, bez niepotrzebnych dodatków, ą i ę, mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć:
Tym razem intuicja mnie nie zawiodła!
Bo czasami uśpiła moją czujność i dawałam zwieźć się pozorom.
Jak w życiu - po ogłoszeniu "wyroku" - bardzo się szeregi "znajomych" przerzedziły. Bardzo.
Ale o tym kiedy indziej (zbieram zapasy jadu i żalu :P)
*
Dostaję od Was zapytania o Młodą, a i czasem o Jasia Chustkowego.
W jednym i drugim cudownym Przypadku odpowiadam Wam - oboje mają się dobrze, chodzą do szkoły (oprócz wakacji oczywiście) i jedyną ich wadą jest to, że za dużo wiedzą.
Są mądrzejsi od rówieśników, bardziej wrażliwi, czasem zagubieni, ale DAJĄ RADĘ. Naprawdę.
Jestem z Nich dumna.
I choć pod powiekami mnożą się nieskończone ilości łez - przełykam to, nie pozwalając sobie na swobodę obyczajów w obecności Młodej.
Nie zawsze bynajmniej.
Nie lubię, kiedy Ona mnie pociesza.
To ja do cholery jestem od wycierania nosa! No!
Czas na obiad.
Zapraszam do wspólnego stołu.
Pogadajmy chwilę, siorbiąc rosołek, a potem chodźmy na lody!
Niedzielo, trwaj!
Otulaj zapachem DOMu.
Mojego, Twojego, Ichniego i Tamtego.
Żyjcie razem, nie obok siebie.
Takie słowo na Niedzielę.
Ściskam Was ♥...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mądra z fajna Ciebie kobieta :) życzę Ci miłej niedzieli! ja idę dogorywać na kanapie po wczorajszej cudnej imprezie z sąsiadami. Wszystkiego było dużo - humoru, sympatii, śmiechu i alkoholu ;) chciałby się powiedzieć - chwilo trwaj! szkoda tylko, że po takiej chwili przychodzi następny dzień :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Zazdroszczem :D
Usuńczy wizyta znajomej Fariatki była w czwartek? ;-)
OdpowiedzUsuńChyba tak ;)
UsuńZe wszystkich dni tygodnia pamiętam tylko niedziele :D
Słowo na niedzielę,to złota myśl...co tu dużo mówić Odnośnie tematu Chustkiwego,to Niemąż mial napisać książkę o Joasi,tzn.jak odbierał to wszystko ze swojej perspektywy..i chyba poki co,nic z tego nie wyszło zobaczymy co przyszłość pokaże.
OdpowiedzUsuńMadziu,oby takich miłych wizyt,bylo jak najwięcej.Czy czasami to nie jest tak ze po ogłoszeniu wyroku,czesc przyjaciół szybko sie wycofala ale w to miejsce zyskalaś nowych..moze i lepszych?Coś chyba w tym jest..
BUZIAKI KOCHANA!!
Będę o tym głośno pisać!
UsuńTo bardzo ważny temat dla mnie.
:*
Oj, jak ja Wam zazdroszczę takiego spotkania :P
OdpowiedzUsuńZnana fariatka miała problem, co na siebie włożyć ,ale pewnie wybrnęła i z tego :))) Kochana jak będziesz tylko chciała to możesz poznać więcej fariatek :P
Odpoczywaj kochana niedzielnie, bo ciepełko takie, że nic się nie chce tylko leniuchować :P
Buziole dla Ciebie ,Młodej i MM :*********
Mówię Ci - jaką Ona miała kieckę! Fiu fiu! Elegancja - Francja! O! :) :*
UsuńTak też myślałam, przecież znamy te nasze dylematy z ciuchami :))))
UsuńDobre spotkania to skarb który nosi się w sercu dlugo i ciepło
OdpowiedzUsuńNie mam wątpliwości że sobie świetnie radzisz :))
:D :D :D
UsuńSkarbem jest "nasza" Madzia, za to wszystko co robi dla nas.
UsuńBuziole dziewczyny :*****
dobrze mówisz, rybeńko :))
UsuńMadziu! Jak zawsze mądrze, jak zawsze zwracając uwagę na to, co naprawdę w życiu ważne :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie... ja też się przekonałam lata temu, na kogo mogę liczyć zawsze i w każdej sytuacji, a kto nie podołał...
Niedzielnie przytulam :***
przespałam pół niedzieli. i spałabym dalej, ale cóś mię tknęło. obudziłam się, zwlekłam z kanapy i zajrzałam do Cię. a tu, proszzz.. tyle się dzieje! teściowa na wywczasach. M&M'sy (to o Was!) harcują. rosołek na stole.. i jeszcze lody.. oraz last but not least zacne Słowo na Niedzielę. LECĘ!
OdpowiedzUsuń(żebyś się nie zdziwiła, jak kiedyś zobaczysz mnie pod drzwiami. tylko że nie mam takiej eleganckiej kiecki jak pewna kochana fariatka, i to mię chwilowo powstrzymuje ;))
MŁODZI DAJĄ RADĘ! to największa radość w tym wszystkim, nie? :)
a co do tych "przyjaciół", co to nie dali rady, wywal tę złość jak najszybciej, nie gromadź jej w sobie, bo to nie bardzo zdrowe jest.
i wycałuj ode mnie SIEBIE (możesz po ręcach) oraz pozostałych M&M'sów! oraz Teściową, jak wróci!
♥♥♥♥
Piękne słowo na niedzielę :). Dziękuję.
OdpowiedzUsuńMadziulek dobrej i spokojnej nocy, teraz zrobiło się trochę chłodniej więc może lepiej będzie się spało.
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥
Zaczął się ten dzień na "pe" i to nie jest piątek.
OdpowiedzUsuńEch...
Pomimo wszystko spokojnego snu wszystkim życzę ja. :)
Dobrego dnia Madziu :)
OdpowiedzUsuńdosyłam MOC
:***
Madziulek dobrego dnia ,pełnego uśmiechów Twoich i reszty rodzinki :)))
OdpowiedzUsuńBuziooooole :*******
Dzień dobry Magdulek:*
OdpowiedzUsuńHejka Dziewczyny!!
Po dobrej niedzieli, życzę Ci cudownego poniedziałku :))))))))
OdpowiedzUsuńCholera spóźniłam się na rosół?????? Uwielbiam!!!!!! Może choć na dnie zostało coś?? Spokojnego tygodnia, ponoc ma być chłodniej..... zamiast 35 bedzie 28 stopni :)
OdpowiedzUsuńcześć, Magduś! :** upał chyba już odpuścił, wreszcie można odpocząć. dobrego dnia wszystkim! :)
OdpowiedzUsuńSzczęsciaro...u mnie upał ma sie wyśmienicie nadal w cieniu jest 30..co za "rewelka"
Usuńwłaśnie miałam napisać, że chyba mnie pogięło z tym, że upał odpuścił, bo na termometrze wyskoczyło 30 st. fakt, że nie 34, to już cóś. ale przyszedł front, polało, pogrzmiało i spadło do 20 st. czego i wam życzę :)
UsuńKsenuś całuję i tulę mocno:*!
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj na podaniu osporil-u.
OdpowiedzUsuńAktualnie widzę podwójnie :D i chce mi się spać.
Chyba przymknę powieki na "chwilę" i zasnę, bo rzęsy mi na wargach zawisły.
Dobrze, że Jesteście :) , a kwiaty podlewacie przy okazji ścierania kurzu?
Mmmmmhhmmmmm. Aaaaaaaaaa, zieifff :D
zaraz przyjdzie deszcz i podleje..
Usuńśpij smacznie i niech Ci się nie śnią żadne głupoty :)
spij dobrze Kochana :*
Usuńwiesz, że tu same gospodarne, to o niczym nie zapomną, te w doniczkach podleją, a tym żywym zmienią wodę :)
ciętym kwiatom oczywiście :)))
Usuńwszak te w doniczkach też żywe!
Śpij Madziu i u mnie zrobiło się sennie, była burza i ulewa ( jak wyszłyśmy z pracy to tak lało, że majtki nawet miałam mokre :)))
Usuńa teraz cisza, troszkę chłodniej.
Podlewamy, ścieramy.....tym się nie zamartwiaj, cały czas jesteśmy :*****
No spoko Madziu,kazda poleruje na połysk,roztocza tu ani milimetr nie wyczaisz,kwiatuszki podlane spokojnie mozesz odpłynąć w ramiona Morfeusza,zaraz coś tam zapodam o delukatnej nucie
OdpowiedzUsuńBuziaki!!!
Delikatna nuta..nie za głośno...Madziu for you
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=AFFo1pu4q7Q
Pod poprzednim postem zastanawiałyście się, czy tu są chłopaki. No to Wam oświadczam, że są, całkiem ich sporo. A skąd wiem? Bo prowadząc zbiórkę publiczną widziałam na wyciągach z banku dane wpłacających - zdziwiłybyście się, ilu fajnych facetów wspomogło Magdę (no bo muszą być fajni, skoro wspomagali, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Was, dziewczyny i dla chłopaków, czytających cichcem.
No, to pięknie pozdrawiamy i dziękujemy im.....choć czasem mogliby dać znać ,że są :)))
Usuńpanistarsza, pozdrawiam :*
Dajesz radę. Dajesz radę; tyle, ile się da.
OdpowiedzUsuńZe zmęczeniem, potem, cierpieniem - tyle, ile się da.
Jak już się nie da - trudno.
Ale na razie jesteś tutaj. I tak ma być.
Dzień dobry Wojowniczko :)
OdpowiedzUsuńniech to będzie miły, spokojny, pełen uśmiechów i przytulania dzień
ślę MOC
:*
Dzień dobry Kochana :)
OdpowiedzUsuńu mnie pochmurno, ale cieplutko, taki dzień do leżenia, miziania i przytulania....ciepła herbatka i czyjeś ramię....
buziaki :***
Nadszedł wymarzony chłodzik,na pewno samopoczucie Madziu ulegnie poprawie,czego życzę z całego serca.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Jeśli chodzi o podlewanie kwiatów to dobrze że są tu inni co pamiętają że trzeba bo ja to niestety i kaktusa zasuszyc potrafię....
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Co za cisza...tak się nie godzi,ścieram kurze..Madziu skoro Eva wyciska łzy,to co powiesz na to?...Bardzo rzadko słucham..wiesz dlaczego..
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1ST9TZBb9v8
Kwiaty podlane :)
OdpowiedzUsuńmuzyczka cicho gra, można odpoczywać
:***
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy Kochana ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKolorowych i śmiesznych :P
Buziole ^_*
:****
W dzień sie wyspałam i teraz barany liczę...
OdpowiedzUsuń;-)
A nie, ja będę ostatnia :-)
OdpowiedzUsuńdobrej nocy Madziu, jeszcze tylko palcem sprawdzę te kwiaty, bo to gadają, gadają, ale czy podlały... :-D
Piękny,mądry i pełen ciepła post Madziu ...
OdpowiedzUsuń