(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
sobota, 14 czerwca 2014
392. onkomapa
Czy byliście na tej stronie? <klik>
Jeśli nie, to zapraszam osoby chore, towarzyszące chorym na dzielenie się opiniami nt pracy ośrodków i lekarzy onkologicznych.
Jestem na razie w fazie czytania.
Potem będę oceniała! :>
*
Rozsypał mi się worek z myślami.
Zupełnie niepotrzebnie.
Przecież to tylko kolejny poniedziałek z wyjazdem na chemię.
We wtorek scyntygrafia kości.
A we wtorek mi się nigdy nie rozwiązuje worek :>
*
Podróżuję po swojej onkomapie w głowie. Codziennie.
Rysuję granice,
wstawiam kadry,
słucham strzępek zdań,
dodaję jeden do drugiego,
przestawiam, układam, zawiązuję, dzielę (się)
...
ot, zwykła, szara codzienność szaraka chorującego na (s)raka!
*
Leniwego weekendu!
Niechaj kanapy przeżyją podwójne oblężenie :D!
<3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kseno grzecznie okupuje kanape jak slon morski wybrzeze.
OdpowiedzUsuńI podwojnie nawet!
Rysuj rysuj tylko kolorowe mapy, tak zeby strategiczne punkty ustawic na kurs poniedzialkowo-wtorkowy.
Niezmiennie obecne!!
Na stronie byłam
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj zalegam
Zbieraj siły, przywołuj tylko piękne obrazy
:***
I ja zalegam w sumie,pogoda nie nastraja do spacerów.....
OdpowiedzUsuńSiły mocuj Kseno,cieplutko pozdrawiam
:***
Odpoczywaj, nabieraj sił ze Swoimi u boku! :):):)
OdpowiedzUsuńMadziu :***
OdpowiedzUsuńzamknij ten worek
i nie martw się o wtorek
A mnie się dziś nie udało poleniuchować, ale za to od teraz nie ruszam się i koniec ;)
Stronę sobie poczytam uważnie, a Ty kochana możesz leżeć, pachnieć i odganiać złe myśli, w poniedziałek i wtorek będziemy razem z Tobą.
:******
****
OdpowiedzUsuńGołąbku :*
Usuńzawsze z tobą, Magdo :***
OdpowiedzUsuńWiem! :*
Usuńonkomapa
OdpowiedzUsuńdobre
idę we wtorek też na badania
oby technika piękną mapę utworzyła
Wtorek - worek - potworek :*
Usuńbuziaki:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle i niezmiennie będziemy z Tobą.Madziu nie trzeba dzielić mnożyć,dodawać i kombinować chyba ze lubisz matmę..trzeba TYLKO WIERZYĆ ze końcowy wynik będzie lepszy,a pamietaj,że każda choćby mala poprawa jest Twoim sukcesem.Trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńZabieram Was zawsze ze sobą, nie czuję się tak samotna w tym zgiełku i hałasie, tuptaniu lekarzy, pokrzykiwań pacjentów (!), poganianych wiecznie pielęgniarek (bo przecież od tego tam są - żeby biegać i wszystkim dogadzać), zerkam w telefon i już mi lepiej.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zerkam ku Moim.
Głaszczę, choć nawet nie czują :)
Przytulam w przelocie.
Wczoraj oglądałam z MM "Pod mocnym aniołem".
Mocne.
Kto paczał?
Witaj Madziu :))))
UsuńFilmu niestety nie widziałam, ale postaram się nadrobić.
Zdradź choć czy opłaca się patrzeć, czy nie?
Od poniedziałku będziemy obok Ciebie, łapki zapleciemy i moc będziemy przesyłać :)))
Miłej niedzieli Wam życzę :****
Wiesz, jak to mówią - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja jako DDA - uważam, że ten film powinien być obowiązkowo pokazywany w gimnazjum i wyżej (lub niżej, jeśli potrzeba).
UsuńJest gorzki i żałośnie obleśnie śmieszny, oczywiście jak dla kogo.
Jak kto delikatny, to niech nie ogląda.
:* :* :*
Delikutaśna nie jestem, więc oglądne sobie ,bo teraz to już ciekawość mnie zeżre :)))
UsuńJa może nie jestem DDA, ale coś podobnego przeżyłam, napiszę Ci @
:***
Ja nie paczała ale niedawno zakupila książke tyż mocnaaaa tak jak i Heroina pana Piątka.
UsuńKsiążkę znam... trudna, mocna, przykra, jednak nie żałuję, że ją przeczytałam
UsuńFilmu jeszcze nie widziałam
Fakt Olga,książka do prostych nie należy..ale warto mimo wszystko popatrzec z różnych stron na ten problem.Tez zaliczam sie do DDA
UsuńTak jest, film mocny!
OdpowiedzUsuńDobrej i spokojnej niedzieli a od poniedziałku, przez wtorek jestem z Tobą w każdej chwili! :):):)
Komu jeszcze nie odpisałam na @?
OdpowiedzUsuńDajcie znać, bo to nieładnie nie-odpowiadać na @ :)
A gwoli raka i chorowania polecam Wam to :
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zabija-rocznie-5-tysiecy-polek-13-kazdego-dnia-wszyscy-wola-naglasniac-sukcesy,439356.html
Wiesz to święta racja w dzisiejszych czasach trzeba być pięknym, zawsze młodym, zdrowym i bogatym. Ludzie dopiero w obliczu swojej choroby dostrzegają innych chorych.
UsuńA nasze chore państwo ,ma nas normalnie w doopie.
Tekst pana buca doktora po zrobieniu usg tarczycy i stwierdzeniu ze stoickim spokojem ze są guzy,powiększenie węzlow chlonnych..."no proszę panią kazdy chcialby byc zdrowy,piękny i bogaty"..jak mnie to "pocieszylo"ze aż z "radosci"sie poryczałam...To tak na marginesie aluzja do ...piekny zdrowy mlody i bogaty
UsuńTaaaa... uwielbiam takie prostackie teksty :]
Usuńdziwna ta onkomapa. mi lekarz z wroclawia kazał wiac do warszawy (do instytutu m .s.c). pisza tam ze lekarze do dupy, że się nie przejmuja pacjentami, a ja mam kompletnie inne odczucie. nie wiem czy to mój wiek, (26) czy co, ale momentami czułam sie tam wyjatkowo, szczegolnie jak mialam kontakt z moim radioterapeutą.
OdpowiedzUsuńPo to jest ta strona, żeby dodawać swoje oceny :)
UsuńIle ludzi, tyle ocen, każdy ma swoją.
Madziu, myślami i całym sercem będę z Tobą jutro i we wtorek. MOCE ślę już dziś!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za stronę:) Mogłam dodać ocenę szpitala onkologicznego z ul. Garncarskiej w Krakowie. Tam pewna Pani ordynator powiedziała byśmy z córą uciekały do Warszawy bo tu czyli na Garncarskiej w Krakowie już nikt zrobić dla Córy nie potrafi. Tak zrobiłyśmy, bo nasza Pani Ordynator była cudownym i mądrym człowiekiem, może jedynym tego rodzaju w w/w szpitalu. Skąd taka mądrą i jedyna w takim miejscu? Może właśnie w tym czasie była tam po to, by ocalić moją Córę i tą radą OCALIŁA. Uciekłyśmy na Reymonta do W-awy do prof. Rutkowskiego i od tego momentu obie z Córą kochamy tego Pana za wszystko: za podejście do pacjenta, za sposób przekazywania informacji no i przede wszystkim za diagnozę i nadzieję bo obie te rzeczy są zgoła inne niż w Krakowie. Sposób przeprowadzenia operacji, leczenie i cała oprawa z tym związana, dały nam nadzieję na drogę ku zdrowiu i tą drogą podążamy obie. Od tamtej pory wszystko jest lepsze, jaśniejsze i radośniejsze i tego życzę Ci kochana nasza Wojowniczko wciąż i nieustannie.
OdpowiedzUsuńmi tez kazal uciekac do rutkowskiego:) no ale do szefa sie nie dostalam:)
OdpowiedzUsuńMadziu :***
OdpowiedzUsuń:):):)
OdpowiedzUsuńMadziulek jesteśmy z Tobą :***
OdpowiedzUsuńTrzymaj się niezwykła Osóbko...
OdpowiedzUsuńJestem i stoję z tyłu za twoimi plecami i pilnuję. jakby co to zaraz z nimi porządek zrobię, tylko zerknij przez ramię <3<3
OdpowiedzUsuńJakby co to daj łapkę posiedzimy razem ;***
OdpowiedzUsuńJestem pacjentką WCO w Poznaniu.Nie mogę nic złego powiedzieć na lekarzy.Wiadomo jak to na onkologii,tłok.Lekarze uwijają się jak w ukropie a pacjenci przestraszeni,nerwowi i niecierpliwi bo chorzy.U mnie skończyło się tylko na operacji bo na czerniaka nie ma żadnego lekarstwa.Pozostaje mi tylko trwać:)Madziu,dolączam się do reszty i jestem z Tobą;)
OdpowiedzUsuńJestem po siódmej chemii w domu, wśród moich : Swoich, Poduszek, dźwięków, łóżek itp.
OdpowiedzUsuńOnkomapę podrę swoimi zębami chyba!
Ewa - dobrze, żeś w dobrej chwili weszła!
Dziewczyny - dzięki za MOCe.
Oto padam!
<3 :*
Szczęśliwa siódemka;)))
UsuńOdpoczywaj, śpij, śnij tylko kolorowo, a my wysyłamy do Ciebie Kochana dużo dobrej energii :-)
:****
Jestem zawsze pod ręką jakby co. Teraz cichutko krążę i poprawiam kocyki i poduszki :-) nabieraj sił <3
UsuńOdpoczywaj... myslimy o Tobie i slemy duzo energii i slonca :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz tylko odpoczynek Kochana...a jak oko otworzysz i chciałbys byc otoczona ciekawym dźwiękiem, to Odkurzacz ma tu takie rarytasiki w zanadrzu:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=vOnuBVARzVw
http://www.youtube.com/watch?v=Y8p1oMW5to8
i perełka
tylko dla tego utworu chodziłam 3 razy do kina...
http://www.youtube.com/watch?v=aepBpZ3kXek
Jak zawsze wspieram myślami i cała sobą.
OdpowiedzUsuńJa też wspieram- siódemka- o tak szczęśliwa musi być!
OdpowiedzUsuńPosyłam moce na nockę, oby była spokojna no i na jutro, aby po prostu spokojnie minęło! :):):)
Jak się wyleżysz, wytulisz, wysłuchasz, wyłóżkujesz i nabierzesz sił ciutek więcej niż teraz ich masz to napisz co z tymi makusami, bo pacze, pacze, pacze i zadania dla mnie nie ma.
OdpowiedzUsuńA ja luuubię zadania-wyzwania, więc możesz puścić wolno wodze fantazji.
Postaram się wybrnąć. :)
Śpij i śnij!
Wspieram na dziś!
OdpowiedzUsuń:***
Ja też z całych sił wspieram :):):)
OdpowiedzUsuńMadziu Kochana jesteśmy blisko, trzymam za łapkę.
OdpowiedzUsuń:***
Czymam mocno z dzisiaj :******
Usuńza dzisiaj:)))
UsuńNie mam siły dzielić się uwagami o szpitalach bo to dla mnie zbyt świeża sprawa i zbyt bolesna. Mama leżała w Krakowie Szpital im. Jana Pawła II - nie polecam !
OdpowiedzUsuńTez dołączam do reszty i czymam.mocno za lapke!!!!
OdpowiedzUsuńMadziu wiesz co lecialo podczas nauki.jazdy dzisiejszej...daj mi noce gorące..czyli disco polo rządzi..jak Frankenstein powstalo po tylu latach i ma sie dobrze...2g..non stop to było niczym pokuta dla mnie,no trza się uczyc tolerancji cale życie..mam wysuszony mózg,ale sluchalabym caly dzien gdyby fakt ten mialby sprawić ze poczulabys sie lepiej..
Spokojnej nocki bez bólu i innych dolegliwości! :):):)
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocki bez bólu i innych dolegliwości! :):):)
OdpowiedzUsuńDobrej nocy ;***
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMadziu, wysyłam słoneczko, a z nim siłę i MOC dla Ciebie! Wczoraj miałam dzień dobrych wiadomości, Tobie też życzę takich :) zalegaj na kanapie, wypoczywaj po trudach poniedziałku i wtorku :***
OdpowiedzUsuńMadziulek słoneczka i uśmiechu, odpoczywaj Kochana :****
OdpowiedzUsuńDobrego dnia :):):)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj Madziu,oby z każdą kolejna godzina Twoje samopoczucie sie poprawiało,buziaki!!
OdpowiedzUsuń:****
OdpowiedzUsuńNowy dzień Madziu :)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że lepszy od poprzednich :-)
Słoneczka i uśmiechu dla Ciebie i Rodzinki, ściskam Was :****
Dobrego dnia...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana,czekamy na Ciebie cierpliwie i tyle ile bedzie trzeba,trzymamy za łapkę
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy:):):)
OdpowiedzUsuńMadziulek :****
OdpowiedzUsuńMadziu kochana,mniej mnie ale jestem,myslę i moc śle zawsze!
OdpowiedzUsuń:******
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy Kochana :****
OdpowiedzUsuńSpokojnego dnia wśród Swoich, odpoczywania, tulenia.
OdpowiedzUsuńZ pochmurnego Dolnego Śląska pozdrawiam :):):)
An3czka,to Twój piesek?Jaki słodziak..
OdpowiedzUsuńMadziu powtarzam się..ale z każdym dniem będziesz czula sie lepiej.U mnie za oknem pochmurnie,ale Tobie wysylam moc energii,buziaki!
OdpowiedzUsuńMadziu u mnie było słońce ,ale się zmyło ;)))
OdpowiedzUsuńAle dla Ciebie duuuużo energii, żeby siły wróciły na swoje miejsce :)))
:****
Ano mój, dziewczyny mówią "synuś mamusi" :)))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia :)
odpoczywasz mam nadzieję wśród Swoich i ładujesz akumulatory, czytasz nasze tu komentarze i jest ci dobrze <3 <3 pilnujemy, ściskamy, kwiatki podlewamy i chmury przeganiamy a ja tam zawsze mogę komuś, no wiesz, jakby ci się naraził :-)
OdpowiedzUsuńHa,no synuś Mamusi,mój niepieski synalek bylby zachwycony takim cudeńkiem.Mam nadzieję ze Twój grzeczny jest i slucha sie mamusi.
OdpowiedzUsuńMilego dnia
No i kurze wycieramy,każde roztocze zwykle,ludzkie będzie przepędzone przez nas-wartowniczki naszej Wojowniczki,amen!
OdpowiedzUsuń