Och.
Jest mi przykro.
Żem taka nie-system-aty-czna?
Wy Jesteście.
Ale mnie nie ma.
*
Jakoś nie chcę być.
*
Jakoś nie bardzo informować, że właśnie się przechujowo* mam.
Jakoś...
Tak dziwnie?
edit: określenie "przechujowo" zostanie rozwinięte, gdy wena mi zatrybi. Jak na razie nawet ona mnie szerokim łukiem omija.
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
Myślę o Tobie i ciepło przytulam.
OdpowiedzUsuńnie dziwnie
OdpowiedzUsuńnormalnie
nie masz ochoty, siły, nastroju i masz do tego prawo, masz powody
całuję Cię Kochana:***
Czkamy cierpliwie Kseno i nie przejmuj się nami.
OdpowiedzUsuńTo my jesteśmy dla Ciebie, a nie Ty dla nas...:)przynajmniej w takiej chwili.
ze specjalna dedykacją dla Ciebie...<3
http://www.youtube.com/watch?v=sY-bs7Z-3Sk
Jestem tego samego zdania co Viki że jak się człowiek źle czuje to nie ma ochoty na nic, my to rozumiemy, przychodzimy tu z sympatii do Ciebie,jak skończysz terapie tym lekiem to poczujesz się lepiej, trzymam kciuki, śle dużo energii i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńCo za ulga. .. że nie muszem.
OdpowiedzUsuńNastępny post będzie pt "z kanapą jej do twarzy". Rybeńka :* pisz bloga, proszę Cię !
trzymać się , buziaki!
A moze napiszemy cos razem? Ja sama to jakas bez weny jestem....♥♥♥
UsuńEj no, daj spokój, jesteśmy cierpliwi, do wyrzygania ;). Nabierz sił i ochoty, wtedy pisz. Trzymaj się ciepło.
OdpowiedzUsuńpomysle moze o nabyciu meblu, co to sie szezlong nazywa. Dwa w jednym bedzie: odpoczniesz, podespisz czasem, a jakby co, to Ty tu tylko siedzisz i gosci przyjmujesz ;)
OdpowiedzUsuńjestesmy
podobamisie :*
UsuńTuuule mocno do serduszka:*
OdpowiedzUsuńtrzymaj się ciepło, odpoczywaj.
no właśnie zgadzam się z moimi przedpisaczami, Ksena nic nie musisz, my tak po prostu na kawkę na herbatkę, i powiedzieć Ci, że ładny dzień za oknem i czekamy w doborowym towarzystwie, bo tu nikt niewychowany nie zagląda.
OdpowiedzUsuńTo jak kaweczka z rana z Tobą to fajna sprawa :), trzymaj się tam a my tu.....
Ściskam Cię mała:*
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię, Kochana:)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Wojowniczko. Aleex *)
OdpowiedzUsuńzmiana klimatu dobrze robi chociażby to miało być oderwanie od blogasia.. chwytaj ciepełko!
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię w środku nocy :>
OdpowiedzUsuńUważaj,bo ja straszę po nocach. Zorce się ponoć śniłam.
Buziaki, Kochana
PS daj sygnał, gdybyś chciała pogadać
Czemu mam uważać?
UsuńWpadnij, przykryjesz mi plecki, gdy się odkryję :*