Wyżyłam się na dwóch oknach.
I na tym skończyłam. Aż mi tchu brakło.
**
Z najnowszych szkolnych newsów - chamstwo wśród dzieci mnie przeraża. Chamstwo, wyśmiewanie "słabszych", ale zwykle mądrzejszych (tak, tak, moje dziecko-kruszynka delikatna i mądrzejsza od otłuszczonych bezmózgów), całe życie człowiek się męczy potem z trollami.
Mnie nie męczą, mnie męczy moja osoba :]
**
A w rocznicę 30-lecia wprowadzenia stanu wojennego będę się wyżywać w kuchni. Zacznę od sprzątania, a potem nabałaganię gotując. .
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
Kochana!
OdpowiedzUsuńJa w sprawie sprzątania się wypowiem :)
W związku ze zmianami wystroju w naszym mieszkanku, wszystko przypomina stan po stanie wojennym ;)
Nie wszystko jeszcze skończone ale od jutra ruszam na to ze szmatą, mopem, płynami i innymi specyfikami! - będę walczyć do ostatniego pyłku kurzu :)
Chciałabym żeby już było czyściutko, pachnąco i po nowemu! Oby do jutra!
:*
Aaaaa!!!
OdpowiedzUsuńA na jaką okoliczność taka złość na szanowną Twoją osobę?!
Zanim do Ciebie zajrzałam, to u siebie napisałam... O czym? O porządkach:)))
OdpowiedzUsuńNie złość się już tak na siebie!!! Wystarczy!!!
Buźka:)
Ksena wpadaj do mnie, będzie sie na czym wyrzyć bo sama nie mogę sie zebrać do roboty:)
OdpowiedzUsuńI spokojnie, luzujemy, świeta idą:)))))
Moja Mała (zaraz 18 lat;)) też grzeczna jak aniołek ;*
OdpowiedzUsuńA 13.12..... to też moja rocznica
;*
Luika
Luika Wszystkiego Najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńKsenuś!
OdpowiedzUsuńJak sampoczucie?!
A ja wcale nie czuję świąt,chociaż pierwsza wigilia już za mną;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bożonarodzeniową tradycję,potrawy, prezenty i rodzino-przyjacielskie wizyty,ale coraz trudniej mobilizuję się do przygotowywania tego wszystkiego,że o porządkach nie wspomnę;)
Ksenuś,dziękuję, ale jam niegodna...po prostu realizuję sobie jakąś tam osobistą pasję, poprzez którą znalazłam się w blogosferze,
Dzięki temu otrzymałam możliwość i zaszczyt współuczestniczenia w naszej necikowej wspólnocie.
Pozdrawiam Cię kochana i ściskam gorąco.
Uważaj na te porządki...okna itp...zdrówko najważniejsze:)))
ja doszłam do wniosku,że sanepid na święta nie przychodzi... a co tam...
OdpowiedzUsuńPodpisuję się wszystkim, czym mam :*
OdpowiedzUsuńdochodzę do siebie
o tym jutro ... :|
:* dla Was
Sisi jak Twój przyjaciel?
OdpowiedzUsuńWszystko OK???