(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

czwartek, 29 grudnia 2011

rok

blogasiowi pyknął rok.
to miłe, bo myślałam, (wtedy), iż po pierwsze primo nie dociągnę (he!), po drugie primo nikt mnie nie będzie czytał (he he!) , a po trzecie primo rzucę to w diabły po kilku wpisach. moc jednak jest ze mną, czyta mnie grono fantastycznych ludzi, nie rzucę , o nie! początek wziął się od Chustki, na którą trafiłam zupełnie, absolutnie i nieodwołalnie PRZYPADKIEM . tak se bazgrałam, jeździłam na chemię, naświetlania i dopiero po kilku miesiącach odważyłam się ujawnić Chusteczce. i tak poznałam zajebistych ludzi! słyszycie? wy jesteście zajebiści! i bardzo was mocno kocham i cieszę się, iż jesteście.
**
styka.
wszystkiego. idzie nowy rok i muszę tu oficjalnie spisać swoje te, no ... obietnice ? życzenia?
/jedno musi być pewne (Pauliśka:*) - musimy w zdrowiu iść! ./
mam czas na spis.
**

12 komentarzy:

  1. Pisz Ksenuś,pisz! Jak ja się cieszę,że Cię poznałam! na razie wirtualnie,ale mam nadzieję,że kiedyś spotkamy się w realu:*!!!

    Będziemy zdrowe,musimy.Widzisz inną opcję?Bo ja nie:)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie widzę :*
    pewnie, że się spotkamy , na wiosnę sabat zrobimy taki,,że wszystkim trollom uszy odpadną.
    Dobrze, że jesteście :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kseniu, obiecane linki.

    Tobie Kseniu i wszystkim polecam kochaną, inspirującą Ewcię. Sama ciągle uczę się od niej Miłosci i przebaczenia, i nie tylko:
    http://surowadieta.blogspot.com/2010/11/strach.html

    A tutaj Ewcia u mnie na blogu, polecam wywiad radiowy z Ewcią:
    http://flyashighaseagles.blogspot.com/2011/11/najbardziej-inspirujacy-wywiad-radiowy.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję Ci Kseniu rocznicy blogowania,
    gratuluje Ci wspaniałych przyjaciół
    i tego, że jestes dzielna, masz wspaniałe poczucie humoru, walczysz i innych wspierasz.

    Życzę Tobie, Twojej Rodzinie i Twoim wspaniałym Przyjaciołom z Blogosfery,
    aby w nowym roku wszystko co niemożliwe stało się możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  5. no Ksenuś:) cudowny blog, wspaniali ludzie, odlotowa prowadząca:)... bardzo się cieszę, że Cię poznałam:) i też mam nadzieję na rychłe spotkanie - w końcu jesteśmy niemal sąsiadkami! Całuję mocno na ten Nowy Rok! Zdrowia i miłości - reszta przyjdzie sama!

    OdpowiedzUsuń
  6. och, toast wznoszę...tanczę na stole...a wszystko za Twój Roczek! a że dzis dopiro- bo wczoraj zamykalam rok w knajpie z koleżankami z pracy..Sto lat! Ksena!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kseniu ja dziękuje za bloga i za to ,że jesteś gdzieś tam....,że mogę po pracy usiąść i poczytać TWOJE ZMAGANIA TAK MI BLISKIE.
    Szkoda,że w realu tak trudno spotyka się takich ludzi :(
    Życzę Ci zdrówka zdrówka i zdrówka miłości i odwagi w spełnianiu planów i marzeń.
    I dla wszystkich również dobrego spokojnego 2012 i zdrówka :)))!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ksenuś, Ty też jesteś zajebista - wiesz?:))) I my Ciebie też kochamy!!!!
    Najlepsiejszego na 2012 Ci życzę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Glizda jedna... nie wie, że nie ma PRZYPADKÓW!
    Uprzejmie przypominam - nie ma!

    Dociągnęłaś(!!!)
    Czytamy - co nie?:)
    Nie rzuciłaś w diabły:)))

    To napisała zajebista dzioucha 50+, kochana przez Ciebie i niosąca Ci radość.
    Jakby co to nie mnie na dekiel zarozumialski padło - to Twoje słowa, to CYTATY:D:D:D

    Ściskam:*
    Do następnego masz psi obowiązek dociągnąć - paniała???
    Bo ja mam zamiar mieć co czytać:D:D:D

    Zara ide lulu.
    Jutro wielki bal, a my z mój-ci-onym... z gorączką, %$#@*&%!!!!
    Musze wylulać te gorączke i te tchawice, co mię chyrla.
    Zamiaruję tańcować do rana!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z blogiem dociągniesz do setki:*
    Zdetronizujesz Babcię Halną:)
    Wszystkiego najzdrowszego na Nowy Rok!

    OdpowiedzUsuń
  11. W Nowym Roku- zdrowia,szczęścia , pieniędzy , radości-spełnienia marzeń i postanowień!

    OdpowiedzUsuń
  12. Krysiu dziękuję za linki.
    Zajrzałam
    Popłakałam się
    na razie uciekłam.
    Ale wrócę, obiecuję :*

    Lachonki moje wy kochane :*
    Zdrówka !! :*

    OdpowiedzUsuń