(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)

O mnie

Moje zdjęcie
Łódzkie
Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl

Online

Statystyki

niedziela, 1 lutego 2015

455. jestem 33-letnią,


oszołomioną kobietą.
Takie konfetti, życzenia, szampan lejący się strumieniami, zakąski, przekąski, desery.
Toasty przez maile, fejsbuk, smsy i telefony.
Łącze internetowe przegrzane, każdy wpada z jakimś słowem do mnie.

Jakimś.
Jestem zdumiona i zaskoczona bełkotem pani lidki, może za dużo wypiła?
Może wpadła z olą i marysią troszkę namieszać?
Eh, wzruszam ramionami, nie przeskoczą zachowaniem MOICH GOŚCI.
Moi Goście umieją się zachować. Do tego stopnia, że impreza się przeniosła do Rybeńki w trosce o moje zdrowie i siły.

Dziękuję!

Dziękuję Wam za pamięć i życzenia pisane wszędzie, gdzie się dało.
Jesteście Cudowni.
Można liczyć na Was, jak na mało kogo w "realu".
Bo my nie tylko sobie "słodzimy" (wg teorii trolli), my rozmawiamy w mailach. Czasem przez telefon. Sms.
Doczekałam prawdziwej pomocy ze strony Czytaczy, za co Wam dziękuję, a lubię dziękować, wiecie?
(Proste słowo, a może sprawić wiele radości...)
Polecam za życia używać tego słowa, zanim zaczniecie wymagać go od innych.

*

Życie jest tak proste, a my sami je sobie komplikujemy.
Wymyślamy problemy, żeby się wyżyć na kimś.
Strzelamy focha, bo ktoś ma inne zdanie.
Gorzej - nie czyta w naszych myślach!
Przecież każdy z nas to centrum ego, głaszczemy swoje wady i wzruszamy ramionami z ceremoniałem wyniosłości, gdy ktoś chce nam pomóc.
Skąd to wiem? Z autopsji i z chemioterapii. Gdyby tak każdy obywatel dostał chociaż jeden wlew dożylnie - od razu wiedziałby, jak piękny jest świat!
Zobaczcie, jak piękny dla niego jest kawałek sznurka ze szmacianką :


Ja mam swój kawałek sznurka, a Ty?