(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
sobota, 24 maja 2014
387. mój większy kawałek świata
Jestem w nieograniczonym kontakcie ze światem.
Świat ów leży na moich kolanach dosłownie.
Klik i jestem tu.
Mogę ten świat zabrać ze sobą wszędzie, pytanie, czy chcę.
Otóż nie.
Podobnie jak szpital, tak i internet trzeba zostawić w tyle czasami.
*
Mam werandę we kwiatach.
Mam ogromny ogród obstawiony młodymi drzewkami, krzaczkami, i częścią na pomidory, ogórki, lubczyk i warzywa "do rosołu" jak to je nazywam :)
Myślę, że każdy z Was, którzy mają swoje domy, domki, altanki - doskonale wiedzą, do czego zmierzam.
Nasz kawałek świata.
Nasza namiastka wolności, oaza spokoju i leniwego odpoczynku, karmiącego oczy kolorami kwiatów.
MM ciągle mnie coś robi wokół domu, ale kiedy tylko może i bardzo chce - siadamy na werandzie, teraz całej w moich ulubionych pelargoniach w kolorach: biały, różowy, czerwony. I petunie, tanie i śliczne sycą te nasze oczy w całej krasie.
A przed werandą, wejściem do domu - klomby kwiatów z dwóch stron, młode drzewka i wyrastający powoli bluszcz...równiutki, króciutki trawniczek...
I leżaczek. Książka, muzyka lub cisza.
Co podać? Kawę, herbatę? Zimną wodę czy piwo?
Usiądź gościu, zmęczony korporacyjnym wyścigiem za pieniądzem.
Odpocznij.
Posłuchaj ogrodu.
(wczoraj MM kosił ogród, prosiłam, żeby uważał na świerszcza, tak pięknie grał, że szkoda by było go przejechać..)
*
Uciekam przed słońcem w sen. Po południu uciekam na werandę.
Nabieram sił i kolorowych myśli na poniedziałek, niestety w dzień matki (niestety dla Młodej oczywiście), muszę jechać próbować zmierzyć się z chemią. Mam nadzieję, że się uda.
Bo Młoda odhacza każdą moją nieudaną chemię w kalendarzu.
Denerwuje się i niecierpliwi, że to tak długo trwa.
Dorasta.
I wraca do szkoły ;).
*
Tak właśnie walczę. W otoczeniu mojej Rodziny i mojego domu.
O każdy normalny dzień. Po swojemu.
Nawet w odcieniu ulubionej samotności, która w małej dawce nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziła ;>
<3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a ptaki co z ptakami ??? świergolą Ci pozytywnie??? bo ja uwielbiam śpiew ptaków ,wsłuchuje się i próbuje odgadnąć co one wyśpiewują .
OdpowiedzUsuńWytrwałości i zdrowa życzę .Kiedyś musi być dobrze ...
Są, ale dzisiaj pierwszeństwo mają kwiaty :)
Usuńa na kwiatach motylki i bączki :*
UsuńSielanka :-D
UsuńZawsze Cię czytam :)nigdy nie komentuje:)wspieram myślami :)a dzisiaj .....
OdpowiedzUsuńZawsze trzymam kciuki.Serdecznie pozdrawiam:)
Pozdrawiam i za wizyty dziękuję :)
UsuńSiedzę z Tobą w tym cieniu i napawam się tym wszystkim, co opisujesz, pochłaniam, czuję, słyszę tak samo i kocham bezustannie i jestem myślami:))
OdpowiedzUsuńMadziu, widzę Twój ogród oczami wyobraźni :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię posiedzieć wśród zieleni, w sobotę po południu i w niedzielę jest cisza, nie słychać odgłosów miasta tylko ptaki :) wtedy samotność wśród zieleni bardzo mi się podoba :)
Zbieraj siły na poniedziałek Kochana, słuchaj świerszcza i bierz MOC!
:***
To ja pifko chłodne (ale nie zimne!) poproszę, drugie dla Twojego męża i siadamy w ogródku i wypijemy za świerszcza! ;-) No bo jak można kosić uważając na świerszcza, no jak Xeno droga??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie.
Każdy normalny dzień...
OdpowiedzUsuńKażda normalna chwila - bezcenne!
Jakie to banalne! pfff
Usuńwszystko jest przecież takie kurfa oczywiste!
:*
z naciskiem na kurfa!
UsuńPiękny ten twój świat Kseno:)
OdpowiedzUsuńZbieram MOCE dla ciebie na poniedziałek:****
:) dziękuję!
Usuńa w moim kawałku świata hałas, ale gwiżdże kos , a kwiaty są teraz mniej ważne.
OdpowiedzUsuńUpał okrutny. Chętnie usiądę na Waszej werandzie i odpocznę od mojego.....
Buziaki Ci zasyłam i przytulasy.
Ja zbieram ,ty zbierasz ,my zbieramy ,oni zbieraja .Siły Magda ******
OdpowiedzUsuńNo właśnie cała Ty- Magda, która ma tak wielką moc, że widzi to wszystko i jeszcze pięknie Nam o tym swoim świecie opowiada!
OdpowiedzUsuńPoniedziałek- no cóż, to pojutrze, a teraz ważny jest ten świat- Rodziny, kwiatów, ptaków, ciszy ....
Pozdrawiam :)
Kiedy przeczytałam to, co napisałam, pomyślałam sobie, że naprawdę przy chorobie "odzyskałam wzrok i słuch", który w pędzącym pociągu życia zaginął i odbierałam fałszywe tony...
UsuńŚcisk !
I tylko takich, samych pięknych chwil Ci życzę*******
OdpowiedzUsuńPięknej, spokojnej niedzieli na tarasie :***
OdpowiedzUsuńDuszno, porno jak przed burzą :> :*
Usuńu mnie jeszcze pięknie, ale coś na jutro zapowiadają złego
Usuńmoże nie dojdzie tu do mnie
Madziu, niech się jutro uda! :***
Niech! Już mnie żołądek skręca się.
UsuńMyśli nieuczesane burzą mi niedzielę ...
Wychodzę! <3
Dobrze, ze widzisz i doceniasz to piekno wokol, swiat, ktory jest Twoj i dobrze, ze go masz...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
J.
Popłakałam się :
OdpowiedzUsuńOllaa czemuż płaczesz? :*
UsuńDobrej i spokojnej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńCzytam każdy wpis i uwielbiam ten spokój z nich płynący.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i przesyłam dużo dobrej energii! ;)
Ach a o własnym świecie - chociaż maleńkim ogródku z warzywami i kawałku z trawą i kilkoma kwiatkami ciągle jeszcze marzę i Tobie go zazdroszczę ;)
Usuńczyli zbieramy moce na jutro?
OdpowiedzUsuńStety tak.
UsuńZ naciskiem na tak :*
Spokojnej nocy, Ty odpoczywaj a My moce na jutro produkujemy- niech będzie, co ma być, czyli po Twojej myśli! Ściski na noc!
OdpowiedzUsuńMadziulek już się nie denerwuj ,śpij - śnij ,a resztę zostaw nam, my będziemy czarować, wysyłać moc i wszystko co trzeba, żebyś miała dużo siły na jutrzejszy ranek.
OdpowiedzUsuńMłoda pewnie zadowolona, że jeszcze troszkę i wakacje, będziecie mogły więcej czasu spędzać razem w otoczeniu waszych pięknych kwiatów.
Buziole dla Was ;-)
:****
wróciłam na tydzień na swój kawałek i nie mogę wyjść z zachwytu jak tu jest pięknie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że śpisz spokojnie:)
OdpowiedzUsuńMaleńkim ciurkiem ale nieprzerwanym lecą moce i dobre myśli na jutrzejszy ranek:***
Moje też lecą :-) dobrej nocy i kolejnego dobrego dnia. Trzymamy za ciebie, jak zwykle <3
OdpowiedzUsuńMadziu, trzymam kciuki i posyłam ciepło i dobro
OdpowiedzUsuńwprost z serca...zajrzyj proszę czasem i do mnie:
www.beme.com.pl
Podobnie jak Ty próbuję żyć z identyczną diagnozą(jesteśmy takie same
w lekarskim opisie nieboraka)
Ty Madziu masz tu grono wielu oddanych
i życzliwych osób - to wielki skarb i siła-
ładuj więc akumulatory i ...żyj, raduj się i zdrowiej Kochana...
Pozwolisz, że i ja sama tu czasem sił nabiorę?
A dzisiejszej samotnej i bezsennej nocy zostawiam
modlitwę...o dobre jutro...
Bogusia
Dziękuję Wam <3
OdpowiedzUsuń:-*
:***
Usuńniech MOC będzie z Tobą! :)
:):):)
OdpowiedzUsuńKseno,buziaki z okazji Dnia Matki:*
OdpowiedzUsuńI trzymam kciuki z dzisiejszy dzień! Musie sie udać!
Moc śle!!
:****
Dolaczam sie do zyczen, z zapewnieniem ze w sercu Ciem mam!!
UsuńDzis kumuluje wszystkie sily i przesylam expresowa poczta!
:***
Pamiętam!Ślę dobre myśli;)
OdpowiedzUsuńMadziulek :********
OdpowiedzUsuńte tłumy dają nadzieję, że tym razem mocy nie zabraknie!
OdpowiedzUsuńNie zabrakło Mocy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj się udało. Dostanę chemieee.
Dzięki <3
Madziulek ,niech chemia robi swoje, a my przesyłamy energię i moc w dużych ilościach :******
UsuńMOC.którą ślemy jest wyjątkowa!!
UsuńYess!! Wiedziałam :-) odpoczywaj, my odkurzamy <3
OdpowiedzUsuńKseno, udanej chemii... I duzo chwil wsrod bliskich i kwiatow i duzo wpisow dla nas :), co zawsze raduja :))
OdpowiedzUsuńDziekuje. Trzymaj sie.
to teraz moc, żeby szybko się pani Madzia naprawiła i się ku nam nawróciła:)
OdpowiedzUsuńMocy przybywaj! :)
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuń:****
Niech chemia robi swoje!
OdpowiedzUsuń:***
:):):)
OdpowiedzUsuńMadziu buuuuziaki ;-)
OdpowiedzUsuń:*********
Yghh ...!
OdpowiedzUsuńTak, tak daj łapkę, wyślij do nas te wszystkie dolegliwości, żeby Ci tylko ulżyło Kochana.
UsuńBuuuziaki Madziulek :****
:***
Usuńdobrego dnia :)
No tak, wiemy, ale przerzuć trochę na nas, damy wspólnie radę. Trzymam cię za głowę, gładzę po pleckach, moim dzieciom trochę pomagało <3
OdpowiedzUsuń♥♥♥☻☻♥♥♥ uwielbiam Cię
OdpowiedzUsuńJak to mówią- pchły na noc- a wszystkie bolicosie i nieprzyjemności wysyłaj do mnie, wyłapie i zniosę, aby tobie lżej było! :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, moce śle na kolejny dzień walki :):):)
OdpowiedzUsuńDużo siły i wiary!!! Myśle o Tobie...
OdpowiedzUsuńCóź ja mogę w takim czasie dla Ciebie,chyba tylko to niby stare i wyświechtane...ale ciagle jak najbardziej aktualne
http://www.youtube.com/watch?v=VjEq-r2agqc
Dasz radę silna BABA z Ciebie :). No bo kto jak nie Ty !!!
OdpowiedzUsuńKurs na ziemię obrany, kierunek -> żywi.
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno <3 :*
Madziulek ,cieszę się baaaardzo ,że choć trochę Ci lepiej :))))))
UsuńPrzytulam ,buuuuuuziaki ;-)
:*********
:***
UsuńJa też się cieszę, że kierunek właściwy obrany- żywi- to jest to!
OdpowiedzUsuńA tak poza tym dobrej nocy! :):):)
Usciski, buziole i glaski :))
OdpowiedzUsuńPrzytulasy na dzień, u Nas bardzo deszczowo i zimno, ale dla Ciebie zamawiam słońce. :):):)
OdpowiedzUsuńNiebo zachmurzone ale to tez ma swój urok, nawet wtedy gdy buty w drodze do pracy są przemoczone:))) Taka proza życia która tez jest fajna. W Krakowie dobrze jest zapomnieć o własnym samochodzie do pracy, a zwłaszcza wtedy gdy pada deszcz. Wtedy korki, nerwy, można się dowiedzieć od kierowcy obok na pasie kim się jest lub kim są inni, zatem lepiej w takim dniu służy komunikacja miejska i choć zamknięte wszystkie okna,bo leje,choć duszno to mimo wszystko spokojniej w tramwaju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, wiosennie z myślą że już w piątek po pracy poczuję zapach róż i maciejki i tego życzę wszystkim bo rozkosz natury jest wyjątkowa.
Ściskam, całuję i myślę ciepło.
Dobrej nocy :):):)
OdpowiedzUsuńŻycie w czasie choroby zupełnie inaczej smakuje i pachnie( przy chemii i radioterapii szczególnie;) Może to taki dar ukryty w cierpieniu, choć nikomu go nie życzę. Ściskam Cię bardzo serdecznie i masz za sobą wiele ciepłych myśli nawet od obcych osób. To potęga, a Ty po prostu rób swoje.
OdpowiedzUsuńTo znowu ja, wpadłam, odkurzam i biegnę, a Tobie śle moce, siły na nowy dzień!:):):)
OdpowiedzUsuńDzien dobry, Magda! :) Mocy, mocy i mocy mnostwo przesylam :)
OdpowiedzUsuńUsciski