Siadam czasem przed lustrem i wspominam...jak się malowałam,czesałam,stroiłam miny ... dziś roboty nie ma za wiele..
Zasypiając wczoraj wyszeptałam pół łzawo do M- wypadły mi rzęsyyyy!!! Chlip chlip. Na co M rzekł:
- Nie zauważyłem! I tak jesteś śliczna.
-Taaaa-mruknęłam i zasnęłam uspokojona.
Rzęsy były kiedyś długie, czarne i zakręcone bez gadania.
(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz