Moje odkrycie muzyczne dzięki KK ♥ :
Numer posta złożony z tych samych cyferek czytany od tyłu, środka lub przodu zawsze będzie taki sam.
Zupełnie inaczej, niż życie.
Ale zawsze można negocjować, licytować, próbować.
Ostatnia chemia w tym roku za mną!
Następna...02.01.2015!
Warto rozmawiać, a nie kiwać głową i na wszystko się zgadzać. Dłuższego terminu nie udało mi się "wyciągnąć", gdyż Dr stwierdził: "sorry, pani Magdo, ale to nie homeopatia!"
No dobra, zacieram ręce, cieszę się z tego, co mam, dwa wlewy jakoś przeboleję i zrobimy małe badanie, żeby zobaczyć, jak srak ustosunkował się do naszej terapii i mojej walki.
*
Mam uczulenie globalne na rozmowy okołoonkologiczne. Są kompletnie nielogiczne, ocierają się o horror śmierci natychmiastowej po zażyciu chemii i kompletnie oderwane od tego, co te panie gadają do lekarzy.
Są wtedy taaaakie dzielneeee...
Słuchając tej gadaniny, czułam się bardziej chora, niż wyglądam.
Nawet Lolę kopnęłam, żeby się przewróciła z hałasem, bo stała wyjątkowo za-grzecznie jak słup i słuchała z otwartą buzią :/, zapadła więc cisza, uśmiechnęłam się głupkowato i niewinnie i tyle.
Zamknęły też swoje buzie, kiedy Dr przyszedł do gabinetu, zaczęły wstawać, ustawiać się (nieważne, że On wyczytuje po swojemu, ale stać trzeba, mimo TAKICH dolegliwości...).
Dr otworzył drzwi, ja już westchnęłam w duchu, po czym...co ja paczę?
Skinął głową na mnie (na zasadzie: chodź no tu, mała).
Ja?
Tak, ja.
Wstałam, czując na plecach oddech pań chorych z niedowierzania.
Eh. Nikt nie powiedział, że życie jest lekkie ;).
*
Wróciłam do domu w białej, jak mi się wydawało czapeczce.
Na niej jednak widniały trzy krople krwi, wprawiając mnie w detektywistyczne osłupienie.
Pielęgniarka odłączając mnie od chemii, tak machała sznurem kroplówki, że mnie wzięła i ochlapała moją cofającą się krwią ha!
Zimna woda, proszek e i czapeczka biała je!
♥ dla Was!
Pierwsza?
OdpowiedzUsuńNie kop Loli. ;)
Dzisiaj chyba taki dzien, moze dzien pierdoly, ze wszystkie wyszly i tylu ludziom dzien zepsuly. Sciskam mocno.
To było jednorazowe użycie Loli, przepraszam!
UsuńAle ona zachowuje się zawsze "na opak" ;)
Dała czadu, już wie, że Pani trzeba pomagać :D
:))))
UsuńSorki, ale po raz pierwszy od dluzszego czasu tak sie serdecznie usmialam, wyobrazillam sobie scenke w ktorej Lola grala glowna role.
OdpowiedzUsuńTrzym sie Mala.
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńkolejki pod gabinetami lekarskimi są bardzo, ale to bardzo specyficzne,
fajnie, że jest Lola, która i w takich sytuacjach pomoże :)
ślę MOC na cały dzień :*
kawkę zostawiam jak zwykle :)
i uśmiech i buziaki
pozdrowienia dla BGS!
Lola jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńMadziu jak opisywałaś tych ludzi chorych,którzy przepuścili atak na gabinet ,od razu przypomniałam sobie identyczną sytuację w której uczestniczyłam ponad rok temu,z poprawką iz był to gabinet ortopedy,gdzie wiekszosc pacjentów przybyła z Lolami.Ja grzecznie ustapiłam miejsca,stałam na szarym koncu..a kiedy tylko pielegniarka uchyliła drzwi od gabinetu,chorzy z Lolami przeprowadzili szturm ,przepychanki,krzyki...Stałam w osłupieniu i
patrzyłam...Pan doktor,wyjrzał i skomentował,że dopóki nie będzie spokoju,on nie zacznie przyjmować.Oczywiscie że kazdego wywoływał po nazwisku...ale i tak to co zobaczyłam na długo wbiło mi się w pamięć.
Buziaki Kochana:*****
Zabieram kawkę
:)***
OdpowiedzUsuńDzień dobry Madziu :))))
OdpowiedzUsuńEkhm.... ta Lola :*
Buziaczki Kochana, na więcej muszę dojść do siebie :***********
Swietnie to opisalas, Magda :) i ciesze sie, ze Lola tez dostala swietna role. Te panie moge sobie dokladnie wyobrazic, choc rzadko odwiedzam przychodnie w Polsce. Jest w tym cos specyficznego... te przepychanki i kontrolowanie kolejki itd. to chyba jeszcze z czasow wczesniejszych (lata 80-e?), a horrory i straszenie innych moze wynika z braku innych "sensacji" w zyciu...? Kiedys jechalam autobusem obok starszej pani, ktora sama z siebie zaczela opowiadac o napadach i mordach w bialy dzien itd. Okazalo sie, ze to wszystko zna z jakiegos programu TV, po ktorym pani ta nie moze spac, tylko musi brac lekki nasenne... Na to ja: Ale moze lepiej nie ogladac takich okropnych programow przed snem jak Pani sie potem boi? Odpowiedz: Pani, ale to takie ciekawe! :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, wyobrazam sobie miny tych Pań w komitecie kolejkowym:)))
OdpowiedzUsuń:*
Ha! Aż żałuję, że oczu z tyłu nie mam! :*
UsuńChciałam tylko jeszcze napisać, że "odjeżdżam", w związku z tym muszę się schować pod KOCem i przemęczyć ten wlew.
OdpowiedzUsuńBądźcie ze mną.
:*
mnie spot KOCa wygrysuo zepsute dziecko
Usuńale nie ma
rzadko choruje to mu wybaczę
:***
Kocyk po prostu boski :)))
UsuńBuziole ♥
calym sercem jestem.
Usuń:***
Usuńjestem zawsze
Usuń:***
KOChana zawsze!!
Usuńwiecie co, ten chory system zdrowotny tez tak wpływa na ludzi, że uważają, że bez walki nikt ich nie załatwi
OdpowiedzUsuńa co do kropli krwi - no no no!
CSI UĆKALISKA normalnie ;)
Troche zaczynam kumać czemu nie lubisz filmu "Chemia" ... Kurde no cała Polska własnie : wszędzie walka ....jak żyć ?
OdpowiedzUsuńFajnie że nastrój dopisuje i humor też i ebergia też widze skoro Lolce się dostało :-))
Buziaki śliniaki :-))))
Calusy dla BGS :-*
To Ty jesteś dzielna. Podziwiam Twój hart ducha. Mocno przytulam i niech dobry wiatr niesie energię w Waszą stronę.
OdpowiedzUsuńPanie byłyby szczęśliwe, gdyby wiedziały, że tyle miejsca poświęciłaś im w tym poście.
Słonecznych, szczęśliwych chwil Wam życzę w zimowej szarości.
Łapka !
:*
OdpowiedzUsuńMadziu,zawsze ...BGS zawsze z Tobą na dobre i gorsze czasy
OdpowiedzUsuń:****
Jestem z Tobą :***
OdpowiedzUsuńTeż ♥♥♥♥
UsuńI ja ❤
UsuńAch, te kolejki do lekarza zawsze są specyficzne i coś ciekawego się wydarzy :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :*
A na tym hasełku reklamowym proszku do prania to może jakiś majątek zrobisz? ;))
OdpowiedzUsuńśpij dobrze Kochana :*
Biedna Lola,chciałoby się rzec;)
OdpowiedzUsuńale jaka skuteczna,chociaż nie wiem czy nie lepiej panie Lolą potraktować po kostkach,
oczywiście jestem Madziu♥♥♥
Jestem
OdpowiedzUsuń♥ Dobrej nocki <3
OdpowiedzUsuńDzień dobry Madziu :*
OdpowiedzUsuńSpokojnego dnia Kochana!
Witam ciepło BGS i kawkę wszystkim zostawiam :)
♥
Dzień dobry :)))
OdpowiedzUsuńU mnie piękne słońce po wieczornym małym tornadzie :p
Buziole ♥
Wysyłam niebieskie niebo i słoneczko :)
OdpowiedzUsuńz promyczkami słonecznymi MOC szybciej biegnie!
z prędkością światła ślę do Ciebie Madziu!
:*
♡.♡
OdpowiedzUsuńZ opóźnieniem,ale jestem,Madziu przesyłam moc ciepla na wieczór,wierzę,ze choć trochę samopoczucie sie poprawiło:****
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla BGS
Kawkę zabieram
Kolejkowe życie toczy się wedłóg własnej logiki, jestem wręcz pewna że kolejka sama z siebie jest stworzeniem, które w kosmiczny sposób wpływa na zachowania kolejkowiczów, wymagając od nich określonych zachowań. Próbuję sobie wyobrazić te miny, gdy wydumany ogonek został rozerwany na strzępy Twoją osobą.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam fluidy.
:*
OdpowiedzUsuńtylko ty wiesz jak jest naprawdę...
OdpowiedzUsuńDzień dobry Madziu :*
OdpowiedzUsuńSpokojnej niedzieli, jak zawsze pełnej miłości
Kawkę zostawiam i pozdrawiam BGS :)
Witaj Piękna ♥
OdpowiedzUsuńRodzinnie i rosołkowo dziś :p
Buziole ♥:***
miłej rodzinnej niedzieli Dziewczynki
OdpowiedzUsuńNiedziela!
OdpowiedzUsuń♥
..ygh...hm...poMOCY!
MOCE lecą z pierwszym parominutowym śniegiem:****
Usuń<3
Ogrom mocy Magdusiu już zapakowany,leci wprost do Ciebie!!
Usuń:******* &tulenia&głaskania
MOCe gnają, pędzą, biegną
Usuńi tulenia i głaskania
:*
U mnie dzis slabo z moca, ale jakies reszteczki leca.............
UsuńWpisałam na yt słowo kluczowe moc
OdpowiedzUsuńOto filmik dla Ciebie:)
https://www.youtube.com/watch?v=-kMELI_tGFE
Madzia JESTEM :******
OdpowiedzUsuńMagdo niech ma móc będzie z Tobą:-*
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy, Madziu :***
OdpowiedzUsuńDzień dobry Wojownicza :*
OdpowiedzUsuńSpokojnego dnia, pełnego MOCy i miłości :)
Witaj BGS, zostawiam kawkę i pozdrowienia :)
Madziu melduję się z rana jak na sekreterin przystało:) Moce nadal są wysyłane...dzisiaj musi być lepiej:*****
OdpowiedzUsuńBuziaki dla BGS
Olga,aromacik kawy jak zwykle mnie obudził :)
dzień dobry Dziewczynki, biorę kawkę bo pachnie cudnie.
OdpowiedzUsuńU Was też tak wieje i pada?no masakra jakaś. Jesień zimą....