(...) Nigdy nie odpuszczamy - mówił Nocny Wędrowiec. Do końca. Dopóki żyjesz, walczysz. Dopóki możesz myśleć, walczysz. To umysł jest bronią. Reszta to narzędzia. Nie mają znaczenia. Można je zrobić, zdobyć, albo zastąpić" ( "Pan Lodowego Ogrodu" J.Grzędowicz)
O mnie
- Ksena
- Łódzkie
- Xena - wojowniczka, która po długiej drodze zabijaki, pirata i herszta, opowiada się po stronie dobra. Rozpoczyna walkę ze wszystkim co poprzednio było jej codziennością. Staje się postacią pozytywną. /Tak jej się przynajmniej wydaje :)/ T2N2M0 G3 to moje symbole rozpoznawcze w świecie medycyny. Od lipca 2012 prowadzę dodatkową walkę z przerzutami do kości (tak, żeby mi się nie nudziło). Od lipca 2014 bujam się z przerzutami do wątroby... Napisz do mnie: ksena@op.pl
niedziela, 14 grudnia 2014
442. być, byt, bądź
Jak uszczęśliwić chorego człowieka jadącego na chemię?
Pojechać z nim i BYĆ*.
Proste, co?
MM zrobił mi niespodziankę. Nie odstawił pod drzwi onkologii i nie pojechał do pracy, tylko został ze mną na oddziale, tyle, ile mógł oczywiście.
Mina i radość moja bezcenna :)
Przecież można się przyzwyczaić do trzymania telefonu w dłoniach, żeby napisać sms/@/zadzwonić.
Przecież można tak dozować herbatę w termosie, żeby mi starczyło na jak najdłużej.
Można.
Ale jak cudownie jest usłyszeć: coś ci kupić do jedzenia/picia? Chcesz gazetę?
Chcę łapkę. Łapię ją łapczywie i zamykam w dwóch swoich wzruszona.
Głaszczę i patrzę w Jego oczy jak mały psiak, co dziękuje za drapanie za uszami :))
W Jego oczach troska, miłość, pomoc, choć przecież Lola za plecami mi hałasowała (jak ona mnie wkurza, o byle co się... przewraca :). Zwraca na siebie uwagę.)
Rozgląda się i chyba jest spokojny o mnie.
Czas mija tak szybko! Jak nigdy! Jedziemy po Młodą do szkoły i stawiamy się na obiad w domku :).
Nie mogłam w to uwierzyć. Taka różnica! Jestem zachwycona i ten zachwyt zatankował mnie do pełna!
Jestem naładowana dobrą energią, starczy jej na następne kursy chemii, jestem tego pewna.
Wierzę w to, że to nie jest nic nadzwyczajnego, bo generalnie nie powinno. To może nawet powinno być normą, ale Ktoś tu musi pracować, a urlop się nie mnoży, tylko dzieli. Takie są realia życia, a moja chemia jest co tydzień.
Dla wielu chorujących kobiet, przejeżdżających 100-200 km do ośrodka na chemię razem z Mężem np jest to coś normalnego...
Ja radzę sobie sama jeszcze daję radę, ale było mi tak cudownie z Kimś, kto kocha i jeszcze za łapkę potrzyma :).
Za tydzień znowu będę ja i Lola :), może wtedy przestanie się przewracać, zazdrośnica?
*
BYTuję na kanapie, ale nie jestem sama.
Moi Swoi są wszyscy w komplecie, jest weekend, zimno i nieprzyjemnie.
Ale nie w tym domu.
To BYĆ jest najważniejsze. Nie potrzeba wielkich słów, prezentów, monologów, rozmów.
Zaprawdę, uwierzcie "weterance" w chorowaniu.
Rozmowy mnie męczą. Czasami.
Pisanie jest niezobowiązujące, lekkie i wyrażać może więcej w jednym zdaniu, niż tysiąc słów wypowiedzianych w przestrzeń. W mejlach od Was czuję MOC i siłę do BYTowania aktywnego w najszerszej pojętym znaczeniu słowa tego. Dziękuję.
...
* dot. Wszystkich osób, nie tylko mężów i żon.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Magduszko,takie słowa.przeczytac po 5 rano,to coś wspaniałego:**
OdpowiedzUsuńEmanuje z nich spokój,harmonia a przede wszystkim MIŁOŚĆ ...
Śmiem twierdzic (jeżeli bredzę,to mnie popraw),że obecność Męża zadziałała na Ciebie jak najwspanialszy lek przeciwbólowo- uspokajająco-antydepresyjny...To niewiarygodne ile dobrego przynosi obecność kochającej osoby,dziękuje,że tak pięknie napisałaś o tym,przypominając o zbawiennym wpływie opiekunów..
:******
Pozdrawiam BGS a podwójnie TE które są takimi opiekunami-aniołami,jak Madzi Mąż.
:*
Dzień dobry Madziu :)
OdpowiedzUsuńwzruszyłam się bardzo...
spokojnej niedzieli Ci życzę Kochana, wypełnionej OBECNOŚCIĄ
:***
Ja też się wzruszyłam.
OdpowiedzUsuńI też życzę Ci cudnej niedzieli.
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Miłej niedzieli z rodzinkom:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle mądrze i trafiająco do serca. Dziękuję. Ciepłej niedzieli całej Rodzince.
OdpowiedzUsuńHmm. MM no ja się powtarzam, Ale Ty po prostu the Best jesteś:-)
OdpowiedzUsuńU nas mgła od rana ale już z psem eksplorowalismy a teraz do łóżka z powrotem hop.
Miłego dnia wszystkim, ale to zupełnie wszystkim:-)
A u mnie słoneczko,
OdpowiedzUsuńwysyłam wszystkim :)
:*
No to BYCIE bezcenne jest
OdpowiedzUsuńja zwykle chcę być taką Zosią Samosią
choć w głębi czekam że ktoś się domyśli że to tylko pół prawdy
no własnie ...BYĆ OBOK.....to się liczy..... dobrze że masz takiego MM:)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana....
http://leptir-visanna7.blogspot.com/
❤❤❤
OdpowiedzUsuńMadziu, cudownego BYTU ze WSPANIAŁĄ RODZINKĄ♡♡♡, Twoją Rodzinką♡♡♡
OdpowiedzUsuńWierzę że ta chemia zadziała ze szczególną mocą, mocą MIŁOŚCI, która jest najlepszym lekiem
Emanujesz energią.
OdpowiedzUsuńŁapka, a ile radości ! Radosnego bycia ze sobą, bo tak mało mamy siebie wciąż.
Ściskam Was mooocno.
Wszystko jest takie jak powinno ...po prostu nic dodac nic ująć . Aż sie chce...poobserwować o popodziwiać ....bez słowa :)
OdpowiedzUsuńCałuję :-*
....w Twoim Domu Madziu jest tak wspaniale ciepło od Miłości...to cudownie jest móc stanąć chodz pod Twoimi drzwiami....-UWIELBIAM CIEBIE-♥♥♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię:*
OdpowiedzUsuńSpokojnego wieczoru i dobrej nocy Kochana :*
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCzytam Twój wpis któryś raz i jedyne co mogę napisać, to to, że jak czytam, to robi mi się ciepło na sercu:) :*
OdpowiedzUsuńJak ja lubię tu do Ciebie zaglądać i chłonąć te niby oczywiste ale nieoczywiste jednak przemyślenia.Pomimo naszych starań gubimy w biegu życia to,co najważniejsze .Niby pamiętamy ale gdzieś twardniejemy z czasem na to ,co niby
OdpowiedzUsuńnormalne,codzienne.Zatracamy się w sprawach ważnych ,ważniejszych,najważniejszych często zaniedbując innych,siebie ...Najlepszym prezentem świątecznym nie będą drogie upominki a czas spędzony wyłącznie z bliskimi i bycie z nimi i dla nich.Dobrze mieć kogoś kto nam o tym przypomina ,sprowadza na ziemię .Kochająca rodzinka to największe dobro .Dziękuję Madziu :)
dobrej nosy Kochana i dzielna Brygado
OdpowiedzUsuńile miłości i ciepła w tym wpisie.
OdpowiedzUsuńznowu się wzruszyłam.
ściskam:***
Dobrej nocy ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńPieknie piszesz... tak zwykle niezwykle :). Dziekuje. I sle MOC :) Dobrej-mocy zycze!
OdpowiedzUsuńDzień dobry Madziu :) naładowałaś akumulatory energią bycia razem i mocą miłości, dosyłam jeszcze dodatkowe MOCe i siły na cały poniedziałek, przytulam ciepło ♥
OdpowiedzUsuńZostawiam pachnącą kawę i pozdrowienia dla BGS :)
Madziu po tak cieplym wpisie,słoneczko musi wyjrzeć,choćby na chwilę..Wczoraj zapach powietrza.kojarzył się z przedwiośniem.To ten Twój wpis tak zadziałał :) dorzucam pakę mocy życząc Ci udanego,spokojnego dnia..
OdpowiedzUsuń:***
Olga,oj zapachniłaś ...no to idę sobie.dolać drugą :).
Buziaki dla BGS
Jak dobrze przeczytać taki wpis :) Buziaki, Madziu :)*** słoneczko wysyłam :)
OdpowiedzUsuńDzien dobry, Tobie, Madziu i calej BGS! :). Jestem :).
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)))
OdpowiedzUsuńUśmiech i buziaki ślę do Ciebie :****
Uf.
OdpowiedzUsuńPowoli wraca zmysł powonienia, paczania, słuchania.
Wczorajszy dzień, mimo Niedzieli - został niestety wykreślony z kalendarza.
Był horrorem.
Na szczęście...dzisiaj wyszło Słońce! I to jaakie! I jak długo! Na całe 3 godziny :)
<3
ufff
Usuńsłoneczko Ty nasze!!
<3<3
A widzisz Madziu,wykrakałam z tym słońcem :) Szkoda,ze w innej sprawie /wiesz jakiej/ to krakanie jakos nie działa :)
UsuńSkoro słuchać możesz,to ,Hokus Pokus i już po złym samopoczuciu sladu nie ma :*
https://www.youtube.com/watch?v=g4ouPGGLI6Q
miałam 3 dni słońce
Usuńsłałam i słałam
dobrze, że choć 3 godziny niosło Ci radość :)
ślę MOC
:*
Twoje lepsze samopoczucie, to miód na serce :******
Usuńjestem :*
OdpowiedzUsuńLola przeprasza i caluje. ;)
OdpowiedzUsuń:***
No Kochana to paczaj, słuchaj a przede wszystkim powonieniaj bo tan czas przede wszystkim zapachami się dzieje
OdpowiedzUsuńTrzymam jak zawsze za co tylko potrzeba:-)
Spokojnej Kochana ♥♥♥
OdpowiedzUsuńZnowu tu zagladam :) i ciesze sie ze jest troszke lepiej. Dobra Moc! :)
OdpowiedzUsuńPowracam. Trochę w innym wydaniu.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że masz się ciut lepiej :)
Dzień dobry Madziu :*
OdpowiedzUsuńPcham słoneczko do Ciebie, pcham go z całych sił i wysyłam MOCe, duuużo MOCy!
Buziaki dla BGS, dla wszystkich zostawiam dziś prócz kawki pachnącą delikatnie piernikami herbatkę, co się zwie Adwentowa :) pyszna!
Madziu tulę i :*
Madziu,dużo słoneczka i miłego dnia;**
OdpowiedzUsuńOlga
Kawkę wolę,a na pierniczki to zapraszam do siebie,choć rewelacyjne wyszły Małemu Psychopacie
Dzień dobry Madziu i Dziewczynki
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę pełnego miłości i ciepla
Hej , no to słońce się pojawia od czasu do czasu miło wtedy . Przesyłam duzooo energii gdyż mam jej dużo :) jestem naładowana stresem bo szef z Wloch z comiesieczna wizyta zjechał sprawdzić jak postępy w pracy .....Pfffff @@#$%^
OdpowiedzUsuńBuziaki :-***
Buziole ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńJestem, ślę buziaki i MOC
OdpowiedzUsuń:*
:* Madziu
OdpowiedzUsuń:* Dziewczęta
Lovciam ♥
OdpowiedzUsuńKolorowych:*******
Usuń