Numer posta można nawet od tyłu przeczytać :-)
*
(od Junkie skradłam - cudne!)
Kochani...
Zaniemogłam. Zagorączkowałam. Zakaszlałam. Zaprychałam.
Ktoś mi "sprzedał wirusa".
W niedzielę po cudownym obiedzie zaczęłam odpadać z gry.
Oskrzela. Chemia odwołana do odwołania.
Ale już ... biorę antybiotyk, grzecznie leżę (pff, żadna mi nowość) i śpię, kręcę się po necie, łażę po blogach, tu kręcę głową, tam krzyknę brzydkie słowo, tu i ówdzie zagwiżdżę.
Bardzo mnie FB(I) wkurzył. Tu leciały epitety w stronę ekranu! (byłam chwilowo sama w domu).
Inwigilacja straszna!
Czasem chciałabym się wypisać, ale to nie jest takie proste.
*
Chciałam krótko prosić o jakieś expresowe wyzdrowienie.
Spieszę się, gdyż pociąg z chemią mi ucieka z gwizdem i gestem "Kozakiewicza".
Niedługo go nie dogonię i ... helołł, wypadnę z trasy...
Terminu chemii nie znam, gdyż wszystko zależy od wyleczenia. Się.
*
Czuję się lepiej, chyba Wasze czary mają wyjątkowe przyspieszenie.
Ale, żeby nie zapeszać, poleżę grzecznie, a w międzyczasie buraki w garze się gotują.
To będzie buraczany tydzień :-).
Wznośmy toasty (ja burakiem) za życie, nadzieję, wiarę i Miłość!
Pamiętajmy o zmarłych.
Dopóki o nich myślimy, żyją w naszych sercach.
Często rozmawiam z Chustką.
Ale o tym... kiedy indziej.
Bardzo chcę wrócić na swoje tory i wskoczyć do swojego pociągu.
Na opak srakowi!
Powrócę, obiecuję!
<3
Apropą buraków - bardzo polecam pieczenie ich, są bardzo smaczne i nie traca tyle na wartości co gotowane
OdpowiedzUsuńburaki obrać, każdego zawinąć w folie aluminową, wsadzieć do piekarnika, na 180 na godzine
mniam mniam
a poza tym to wiesz:*
wiem :*
Usuńmerci
Pierwsze słyszę,też tak buraki spróbuję przygotować
Usuńja też niedawno odkryłam, a nie dość, że to łątwa metoda, to są niesamowicie smaczne, ja zjadam jak jabłka po prostu
Usuńjejku muszą byc smaczne takie buraki,też spróbuję:))
UsuńNormalnie głodna się zrobiłam:p
UsuńMam czerwone dłonie, jak krew uhuhuu!
UsuńLubię buraki, ale już zrobione i podane.
Dzisiaj "zaliczyłam" buraka w płynie, taka grzeczna jestem pacjentka, tylko trochę nieuczesana :)
buraki jak dla anemika! Biorę, bo u nas siem to panoszy:(((
UsuńSołtysowi trzeci raz zmieniają żelazo i nico poprawy:(
Burak, burak i jeszcze raz burak!
UsuńSię pije i je i się burakiem nie jest!
Widzicie? Poprawia mi się ;-)
Miśka, biofer folic
Usuńa może Sołtys ma tak jak moja kuzynka, zaburzenia w przyswajaniu żelaza
buraki pieczone są pyszne!
Ksenuś, ja zakładam cienkie gumowe rękawiczki i już mi buraki nic nie zrobią :))
Olga...załamałaś mnie moją głupotą :(
UsuńTakie proste, że aż nie wierzę, że na TO nie wpadłam (chlip, chlip oraz rozdzierające aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!)
:*
proszę nie płakać nad rozlanym burakiem :) masz pretekst, żeby zrobić sobie wykwintny manicure, taki z moczeniem łapek i w ogóle :) i chyba upiekę dziś buraki... :)
Usuńdoskonały pomysł :)
Usuńmoczenie łapek, wybielanie cytryną, kremowanie, głaskanie :))
A ja dziś też buraczki na ciepło do obiadu szykuję!
OdpowiedzUsuńDosyłam mnóstwo sił zdrowotność przyspieszających :)
i całuski i tulania :*
Na opak mu i na pohybel!
a w górach już jesień...
http://www.cnimt.org/wp-content/uploads/2013/07/bieszczady78.jpg
Przepiękny widok! Ściągnęłam i ustawię na pulpicie chiba :-)
Usuń:)
Usuńcieszę się, że lepiej się czujesz!
mi Mamcia na kaszel i tego typu dolegliwości dawała syrop z cebuli (fuuuuu). Cebula pokrojona w kostkę zasypana cukrem. Obrzydliwe, aż mnie teraz skręca, ale zawsze pomagało.
OdpowiedzUsuńa na gardło i chrypkę sok z buraka :P
Usuńteż burak zasypany cukrem, tak jak ta cebula
mnie na górne drogi oddechowe zawsze dobrze robi zaparzone zmielone siemię lniane pite małymi łyczkami, ale nie każdemu smakuje
chyba mało komu to smakuje
Usuńu mnie wywołuje efekt wymiotny natychmiast
mi smakuje! uwielbiam siemię lniane:))
Usuńdodaję je do chleba,zmielonym zagęszczam sosy (polecam-świetna sprawa),zalewam wodą i piję w dolegliwościach żołądkowych albo włas nie podobnie jak Olga:* popijam:))
Dziewczynki, zadziwiacie mnie. Jesteście pierwsze, które mówią, że lubią siemie lniane
Usuńmoże jeszcze ten syrop z cebuli lubicie?
nie Ewelinko syropu z cebuli nie cierpię...brrrr...raz spróbowałam,dziękuję:))))
UsuńSiemię lubię!
Usuńno nie wytrzymam. wychodzi na to, że ja jakaś dziwna jestem. Siemię fuj fuj fuj
UsuńEwelina!
UsuńI ja nie lubię!
Co więcej -wiem, że nie lubię, bo mnie odrzuca na sam widok(nie próbowałam:))
z nasion nie lubię, ale zaparzone ze zmielonych lubię :)
Usuńa ja lubię z nasion własnie:)))
Usuńto ja chyba dziwna jestem Ewelina:))))
Ciągnę za ręczny w tym pociągu, pewnie komuś zęby wybije, oby to był srak.
OdpowiedzUsuńMuszę te buraki koniecznie upiec, czy jakieś przyprawy, czy takiego gołego mam zapakować do folii ??
ja pakuję gołego
Usuńuważam, że smak buraka broni się sam
jak dobra ryba, ekhm :)
pakujesz gołego?
Usuńekhm
;P
gołego?w sumie nie -ubiera w folię aluminiową:)))
Usuńapropą ubierania (że tak pojadę jak Rybeńka) dostałam kilka ciuchów -przeglądamy z Lusią...ta sukenka nie w moim guście mówię (widząc kwiatki i falbanki)
w moim też nie -odpowiada spokojnie...Grześ;)))
Widać Grześ zna się na rzeczy:p
UsuńBuziaki dla Niego:***
Madziu,ja pisałam do Cię maila,a Ty skrobałaś tekścik tutaj:)
OdpowiedzUsuńA lubisz czosnek?U mnie jak Kogutek i duży Kogut mają infekcje to czosnek zawsze włączony jest do leczenia.O miksturze już napisałam.Natka zielona z pietruszki -mega bogactwo Wit.C.salatki owocowe(pomarancza,kiwi,banan,jabłko).
Olga,to prawda..raz w życiu udalo mi się kupić syrop na bazie buraka idealny jako środek łagodzący kaszel,chrypkę.
Fajnie,ze przypomniałaś o tym:)
Madziu,zdrowiej nam Kochana!!
burak dobry na wszystko :)
UsuńBuziaki, Madziu :***
OdpowiedzUsuńMagdulinek buziaków MOC!:****
OdpowiedzUsuńAle się mnie podoba takie podejście , juhuuuuu !!!
OdpowiedzUsuńJak ja zaniemoge będę się do Cie zgłaszać po MOC !
Też smarcze , gile do pasa , głos jak Himilsbach więc to chyba norma o tej porze roku...
Buziaków sto i energii , cmok cmok ! :-*
Jestem z Młoda u ortodonty :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że kawkę zapodają :p
Smaka żeście narobiły z tymi burakami, jak dziewczyny były małe to kupowałam taki gotowy z buraka :)
Magdulku kuruj się Kobieto ,buzioooole ♥♥♥
Syrop ma się rozumieć :p
Usuńkupiłam raz tai jednodniowy z buraka -zdychałam cały dzień, bo za nic bym sobie nie pomogła, żeby ekhem..oddać;/
Usuńnigdy więcej!
Miśka, nie sok
Usuńsyrop w aptece, na bazie buraka!
a taki domowy, to nawet malutkim dzieciaczkom mozna podawać
kroi się buraka na plastry i zasypuje cukrem
mozna tez wydrążyć burak i nasypać troszkę cukru, pić sok, który burak pusci
chrypka znika!
na przykład tak
Usuńhttp://zielonykoperek.blogspot.com/2012/07/syrop-z-buraka-na-kaszel-i-chrype.html
albo tak
Usuńhttp://podniebiennepieszczoty.blox.pl/2012/09/Na-jesienne-przeziebienia-domowy-syrop-z-burakow.html
sposobów jest kilka
Mimo choróbska, jest w tym poście ogromna prędkość, parcie do przodu i energia! Dlatego równie szybko jak się przypałętało, tak szybko choróbsko odlezie!
OdpowiedzUsuńKocham Cię w każdej postaci, mówiła ja już? Zachwycamy się z Woonem w tle :)
Zachwycasz mnie nieustannie! <3
UsuńKochana jeśli pozwolisz, to coś Ci podpowiem. Moja mama jest alergiczką i tylko jedną rzeczą się ratuje przy zapaleniu oskrzeli. Wyślij męża do apteki albo do zielarni. Niech kupią Ci Ziele Ostrożenia. Niech naleją w duży garnek wody, zagotują ją i wsypią zioła. Jak się sparzą po jakichś 5 minutach, przelejcie napar przez sito do miski. Umyj klatę i plecy w jak najcieplejszym i od razu pod kołdrę, niech tylko czubek nosa wystaje spod kołdry. Niech po Tobie posprzątają, bo TY musisz od razu się położyć. Niech Cię nie zdziwią "fafoły", które powstaną przy myciu ani to, że skóra zrobi się ślizga. To oznaki tego, że zioła wyciągają stan zapalny. To może wyglądać jak kłęby waty. Po krótkim czasie poczujesz ulgę a jutro będziesz jak nówka cewka nieśmigana. Nie śmiej się,tylko spróbuj, bo działa. I uszykuj sobie ciuchy na zmianę, bo będziesz się pocić jak mały wieprz. Trzymaj się tam. Czekam aż wydobrzejesz, czyli do jutra:):*
OdpowiedzUsuńNoł łej!
UsuńPękam ze śmiechu, ale u Ciebie na blogu! Kto nie był, niech prędko zagląda! :) :*
No proszę kogo ja tu widzę:)) Spróbuj a nie pożałujesz.jak nie zadziała możesz mi nakopać do d*py:)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=hIeOUe6BCFs
UsuńI piosenka na zachętę. Wypną się jak Kluska z rują na wężyka. I jeszcze Ci nogę rozbujam:D
Piosenkę biorę, reszty w życiu Romana! (przepraszam Romanów)
Usuń:P
Mój tatuś ma na imię Roman. Właśnie na Ciebie sapię. Ja nie tatuś:) Wiesz co tacie w samochodzie w drodze na cmentarze we Wszystkich Świętych śpiewamy? "Zupę Romana" Bo my mamy z gorem wszyscy i na przekór innym robimy wesoły samochód. Mamę mi się udało przywiązać sznurkami od kaptura do zagłówka. Fajnie wstawała:))
UsuńSpadłam z kanapy :-D
UsuńChyba lubię psychopatów !
Gramol się z powrotem i się przywiąż:)
Usuńale wiesz, to niebezpieczne hahah bo w wyrazie "zupa: łatwo o pomyłkę ::-D
UsuńOj łatwo:) Sprawdziliśmy wielokrotnie. A później przechodziliśmy na "Co powie tata?":)
Usuńhahahhahahah
UsuńRomany teraz fukajom!;)♥
Usuń"co tato mi powie,to ja mu odpowiem,on śpi :)) tak to szło?
UsuńNiech fukajom. Znam jednego, co go nie lubię - mój były szef ;-)
UsuńTaak:) To jest to:) Powiem Ci Owocku,że ludzie dziwnie patrzyli na układ choreograficzny prezentowany na tylnym siedzeniu samochodu, ignoranci! Powiadam Wam IGNORANCI!!! Na sztuce się nie rozumieją:P
UsuńRomany -kobiety - uściślam:))
UsuńKsena mojego Romana się nie lubi- jego się kocha:) Jak będziesz grzecz/szna, to Ci go kiedyś pokażę:)
Usuńdo A :)
UsuńIgnorancji,oczywiście!!! Kij z nimi! Może w tym roku,ktoś się pozna na prawdziwej sztuce :) Opracuj nowe układy choreograficzne :)
Miśka :)))) ♥
UsuńCałuję i serduszkuję!
OdpowiedzUsuń:*******
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Magduszko,pewna pani ,jak Ci nie podejdzie to idę sie upić:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gDBZZ3uvimE
No jak nie, jak tak :-) PJ - dawno niesłuchana, dzięki! Nie pij! :-* Kto będzie moją sekretarką? ;-) pijanych nie biorę i nie lubię, brrr.
UsuńMagduszko,dobrze,a więc pić nie będę i z zaszczytem i honorami przyjmuję ciepłą posadkę u Ciebie jako "sekreterin" :)
OdpowiedzUsuńej eje, ja też chcem jakąs posadkę bo mnie nudno w domu
OdpowiedzUsuńEje, ej, Ty masz Słodziakową i Mamę!
UsuńAle... pomyślę. Masz konto na FB(I)?
:*
a mam
UsuńSłodziakową mam i Mamcię, fakt, ale u Ciebie też się fuszka przyda
Usuńhola,hola chwilkie człowieka nie było,a tu jakieś posadki pokątnie załatfiane czy cuuuuuś ?
OdpowiedzUsuńwuaśnie ;))
Usuńno,no ja tez tu wpadam a tu konszachty jakieś:)))))
Usuńjakie tam konszachty od razu. robotę se człowiek łatwi tylko
UsuńCiepła posadka byłaby mile widziana......no co nie zapominać o mnie...:p
Usuńi o mnie:))))
UsuńDziewczynki,no trza casting u Magduszki przejść,a jak on wyglądał to niedługo zobaczycie:))
Usuńfiu, fiu casting....a ja taka nie uczesana :P
UsuńDziewczynki,a więc rozmowa kwalifikacyjna wyglądała własnie tak:)
UsuńMagduszka,może potwierdzić.
https://www.youtube.com/watch?v=EvoTaNk9dFo
Wszystkim smakoszom buraka czerwonego polecam barszcz czerwony właśnie z pieczonych buraków. Ma bogatszy smak niż z surowych buraków. A w diecie buraczanej taki barszczyk wprowadza urozmaicenie :)
OdpowiedzUsuńooo
Usuńa jak się go robi?
ja jestem fanką jedynie prawdziwego barszczu - z kiszonych burakó, jakby co
Kolorowych.....niech wymiotą wszystkie firusy :****
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥
ledwo ledwo patrzę na oczy, ale jeszcze jakoś dam radę zaparzyć może jakąś herbatę z malinami alboco
OdpowiedzUsuńmiłych snów Madziu, wyganiaj te wirusy, dawaj, ja sobie poradzę z niejednym, ty leż i zdrowiej, ja pochoruję za ciebie
♥♥♥
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńZdrowia Madziu!
Już kawka się robi i herbata z malinami też :)))
Buziaki :***
Dzień dobry:)
UsuńOlga ale mi zrobiłaś dobrze z ta herbatką z malinami:)))
Kawkę wypiłam, a teraz raczę się herbatką malinową z pigwą :P
UsuńDzięki Olguś :*
oooo! pigwa jest bardzo zacna i pachnąca :))
UsuńMadziu u mnie teraz za oknem rozciąga się widok na różowo-niebieskie niebo,gdyby nie "wiater"to można by oszukać się chwilowo i wmówić sobie,że to lato:)
OdpowiedzUsuńDużo,baaardzo dużo siły życzę,a dzisiaj też będzie buraczek konsumowany?Ja mam.ochotę na tego z przepisy Rybenki.Zobaczymy,jaki wyjdzie.
Olgusia,już czuję aromat:)
Dziewczynki miłego dnia:)
An3czko,wyspałaś się choć trochę?
Ewelcia,buziaki dla Słodziakowej
Margo:*
Owocku, jako tako :))) Jakoś ciągle brak czasu na spanie :P
UsuńDobrego dnia Kochana :*
u mnie też wieje dziś jak wściekłe
UsuńOwocku :* u mnie na niebie niebiesko,bez zaróżowień ani żółci:)) ale '' wiater' mamy wspólny :PP
OdpowiedzUsuńMadziulek czujesz się lepiej,antybiotyk działa?:***
Dziewczynki witam:**
To mnie jakoś ten wiater ominął :P
UsuńMargoś :*
Dzień dobry :)))
OdpowiedzUsuńSłoneczko piękne, wiater hmmm jak rano szłam do pracy to wiaterku nie było, rozbierałam się po drodze :)))
Madziulek myślę,że dziś już będzie o niebo lepiej, moja Starsza też od wczoraj na antybiotyku ehh pogoda taka, czy coś wisi w powietrzu ....
Buziaki :*****
An3czko jak Starsza sie czuje?
Usuń:**
Margoś,dzięki;)))
UsuńTragedii nie ma,ale marudzi,że jutro musi iść do szkoły,bo z polaka piszą "maturalną" rozprawkę:)
♥♥♥
Witaj Wojownicza (lepiej Ci Kocie?) i Wy Dziewczynki. Kłaniam się w pas i lecę do swoich zajęć. Buziaki:*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńA propos buraków właśnie jedyne co trawie to sałatka a la carpaccio z kozim serem i rukolą inaczej....śmierdzą mi ziemią nie mogę jakos...
OdpowiedzUsuńA już fakapem był sok ze świeżego buraka , pawiem ostrym się zakończył i nudnościami srogimi :(((
Chetnie ukradnę jak ktoś ma pomysł na fajne smaczne zdrowe buraczki !
:) :) :)
buraczki kiszone nie śmierdzą ziemią
Usuńno i to zależy od gatunku buraka
łagodny smak mają buraki podłużne
Madziu, jak tam, co tam?
OdpowiedzUsuńantybiotyk działa?
wysyłam siły witalne i przepędzam wirusy! :*
u mnie dziś w ogrodzie mnóstwo kolorowych motyli, za chwilę Ci je pokażę :)
niech Ci niosą ode mnie dobrą energię :))
mam nadzieję, że czujesz się lepiej, za to wirusy dużo gorzej.
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Wszyscy chorują, po kolei... Więc trzymam kciuki, żeby szybciutko Ci przeszło!
OdpowiedzUsuńA ja myślę, ostatnio bardzo dużo o kilku zmarłych osobach. Bliskich mi osobach i mimo, że minęło kilka lat, to do mnie wciąż nie dociera, że ich nie ma.
Madziu, całuję, może na mnie te kaszle przejdą, już mówiłam, dawaj. Mam nadzieję, że leżysz grzecznie i lepiej ci i od razu nam też z Tobą :-)
OdpowiedzUsuńJutro idę zrobić te buraki na golasa, zobaczę, może polubię? Ale wy je kroicie dziewczyny, czy ścieracie na tarce, jak na jarzynkę? Czy takie gołe w całości? Madziu, delikatnie ściskam i koc poprawiam...
ja albo piekę, albo gotuję ze skórką
Usuńpotem obieram i na przykład ścieram na grubej tarce, dodaję smażoną cebulkę, ewentualnie troszkę soli i już mam na ciepło do obiadu
można też na zimno z różnymi dodatkami, można w plastry, można utrzeć, robić sałatki
w necie jest bardzo dużo przepisów
Madziu, zrobić Ci może rozgrzewającą herbatkę?
OdpowiedzUsuńPotrzymam za łapkę, posiedzę, popilnuję :)
Zdrowiej nam Kochana :***
Magduszku, myślę,że wirusy pogoniłaś:)
OdpowiedzUsuńMożesz wysłać do mnie, bo już tu jakieś mam więc z miłą chęcią przyjmę i Twoje:*
Buuuzoleeee Kochana ♥♥♥
Kolorowych Kochana ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń@ wieczorem odmówiły współpracy, tyle się napisałam i za cholerę nie chciały się wysłać, jutro dopatrzę czemu tak się dzieje,bo dziś już mało widzę, buziaki ♥
jestem ostatnia, czy właściwie pierwsza? Nic to, cicho tam, Madzia śpi spokojnie i wam dziewczyny spokojnego snu życzę i nowego, pięknego dnia
OdpowiedzUsuń♥♥♥
Ewunia,jesteś pierwsza dzisiaj to Ci się udało przed Olgę wstrzelić:)
UsuńOwocku, przed Olgę to właśnie niespać trzeba, jak Olga wstaje to środek nocy dla mnie jest, chociaż jak przez sen nosem pociągnę to trochę czuję tę jej kawę :-)
UsuńMiłego dnia dziewuszki
Smacznych buraków Madziu <3
to tak na paluszkach będę przy tej kawie się krzątać, żeby nikogo zbyt wcześnie nie obudzić, obiecuję :))
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńMadziu, spokojnego dnia, niech siły wracają! :***
Kawka się robi, zapraszam :)
A kto z wirusami walczy to herbatką malinową częstuję. Dużo pić trzeba :)))
Słonecznego dnia Dziewczyny!
Dwie kawy zaaplikowałam sobie :)))
UsuńDobrze,że słonko piękne :***
Madziu,wierzę,że wirusy zostały przepędzone.Zbieraj Słonko siły,czekamy na Ciebie
OdpowiedzUsuń:***
Olgusia zabieram kawkę i idę szykować Kogutkowi śniadanie.
An3czko,to złośliwość rzeczy martwych,może zapisało Ci się w kopiach?Zerknij.
Miłego dnia dla Wszystkich:*
Czekamy Madziu:****
UsuńMiłego Owocku dla Ciebie i dla Wszystkich:*
Witajcie dziewczynki :****
UsuńWłaśnie się nie zapisało nigdzie brrrr
Ale co tam przecież nabazgram nowe :P
Dzięki Margoś:*
UsuńAn3czko,to nabazgraj ponownie:)
Dzień dobry Magduszko ;)))))
OdpowiedzUsuńpromyki słoneczka wraz z uśmiechem wysyłam do Ciebie,żeby resztę wirusów przegoniły ;p
buuuuziaki :******
Słoneczne dzień dobry, Madziu i dziewczynki :***
OdpowiedzUsuńDzień dobry Madziulko i Dziewczynki
OdpowiedzUsuńMiłegodnia Wam życzę, bo u nas pada i pada, tylko spać
U nas słoneczko piękne, ciepełko i wietrzyk- zapowiada się cudny dzień. Madziu- mam nadzieję, że lepiej Ci troszkę.. Latają teraz jakieś wirusiska- gdzie się człowiek nie obejrzy to ktoś kicha, prycha i pociąga ;)
OdpowiedzUsuńW tym roku pierwszy raz w życiu sama wyhodowałam na działce buraki- plus jest taki, że nadal można jeść botwinkę bo liście ciągle piękne. I albo jestem nieobiektywna albo nie czuć ich ziemią po ugotowaniu...
dużo zależy od odmiany :)
Usuńzazdroszczę tej botwinki!
mmmm botwinka :))))
UsuńMadziu,przypomniałam sobie o takim oto utworze,wolę cover,własnie w tej wersji.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=pBW--bgyezg
:****
Trochę się odłączyłam, ale jestem z Wami regularnie (podglądam Was przez tel. :P)
OdpowiedzUsuńJestem nieco osłabiona, więc leżę grzecznie i oglądam sobie coś :)
Ściskam Was nafaszerowana burakami, herbatkami, tabletkami :) :*
O:) Zdrowiej uparciuchu:*
UsuńHerbatki,buraczki i inne cudaczki :P
UsuńJedz, pij i nabieraj mocy :)))
buzioooole dla Młodej oczywiście też :**********
Madziu,leżakuj,zbieraj siły i kuruj się Kochana♥♥♥
Usuńcóż to za cisza tu nastała?to na bank to siemie lniane tak na Was działa, albo buraczki (swoją drogą też fuj)
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru i spokojnej nocy
siedzimy cichutko na brzegu kanapy
Usuńpilnujemy i w skupieniu przekazujemy dobre MOCe :)))
miłego wieczoru Ewelinko
miłego Dziewczyny
a Ty Madziu cierpliwie wygrzewaj się pod kołdrą :***
Ja lubię nasiona lnu bezczelnie ... wywalać do wc :)
Usuńpiję tylko kleik (tzn. piłam)
Dobrej Nocy, Czarodziejki :*
i prawidłowo. Więc dzisiaj przed snem może lampka winka na dobry sen? albo grzaniec? mniam mniam
Usuńtulam
Len.......nie pijam,jak czteropak był chory musiałam mu strzykawką zapodać i już wtedy miałam dość...
UsuńDobrej nocy i kolorowych ♥♥♥
Dobrej nocy:))
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=1RV3HGO4agw
OdpowiedzUsuńśpij słodko:)
Że co? Że się nie da nic zdziałać?
OdpowiedzUsuńBo co? Za maluczkam?
I co? I mi nikt nie pomoże?
Bo co? Bo pomimo bycia służbą zdrowia to i tak za mało?
Że co? Że nie dam rady walczyć z bólem???
A dupa tam! Postawiłam na swoim.
Kandyduję do Rady Powiatu
Głosy poparcia zebrałam w niecałą godzinę.
Jutro mam spotkanie z ważnymi miasta.
Trzymajcie kciuki, proszę.
moje kciuki trzymane :))
Usuńpowodzenia!
Olinta no pięknie, powodzenia !!!
UsuńPowodzenia!!Trzymam kciuki,oby takich ludzi jak Ty było jak najwięcej.
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńkawka zaraz będzie gotowa
ale jeszcze pośpijcie dziewczyny :)
Madziu, wysyłam siły i buziaki i tulania :***
Pośpijcie,pośpijcie...ja kończę pierwszą kawkę :P
UsuńOlguś :*
Dzień dobry :)))
OdpowiedzUsuńPoranek jakiś ciemnawy dziś :)
Madziu uśmiech posyłam Kochana,samych miłych chwil na dziś :P
Wysyłam Wam Kochane promienie słoneczne ode mnie,piękny poranek.Madziu oby z każdym dniem przybywało Ci siły :*
OdpowiedzUsuńA ja dziś pozdrawiam najpierw wszystkie wstające o porze dla mnie nie do osiągnięcia. Zazdroszcze bardzo bo z tego co pamiętam wstawanie o tej porze kiedyś dawało mi duuuuużo energii w dzień , teraz dziś jestem wrakiem człowieka , o wstydzie !
OdpowiedzUsuńPodeślijcie może jakiś sposób ...jak Wy to robicie ? :)
Buzi buzi dla Madzi i wszystkim Wam udanego łikenda !