W przypadku podejrzenia przerzutów do kości wykonuje się scyntygrafię, która pozwala ocenić cały układ w trakcie jednego badania. Na jej podstawie wykonuje się potem prześwietlenie wybranych, podejrzanych w badaniu kości. W trudnych diagnostycznie przypadkach można uzyskać ostateczne rozpoznanie drogą tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego. Przydatna może być ocena frakcji kostnej enzymu krwi zwanego fosfatazą alkaliczną oraz poziomu wapnia we krwi. Przerzuty do kości mogą być z powodzeniem leczone szeregiem metod. Brak do dziś metody, która pozwala całkowicie wyleczyć przerzuty do kości, ale obecnie dostępne pozwalają bardzo znacznie lub całkowicie usunąć dolegliwości, zapobiec złamaniom, opóźnić pojawianie się nowych ognisk kostnych. U części chorych stosuje się chemioterapię bądź hormonoterapię w celu usunięcia z organizmu komórek nowotworowych. W wybranych przypadkach stosuje się leczenie miejscowe obejmujące napromienianie kości lub chirurgiczne stabilizowanie kości lub odtwarzanie zniszczonych fragmentów. Możliwe jest także podawanie substancji radioaktywnych, które z prądem krwi docierają do uszkodzonych kości, napromieniając je jakby od środka. Istotne jest właściwe leczenie bólu, który jest zazwyczaj stałym objawem zajęcia kości przez nowotwór. W leczeniu przerzutów do kości szczególną rolę odgrywają bisfosfoniany. Jest to grupa kilku leków, które mają zdolność oddziaływania hamującego na komórki kościogubne zmniejszając proces niszczenia kości. Mogą także pobudzać komórki kościotwórcze do naprawy uszkodzeń kostnych. Leki te korygują także poziom wapnia we krwi nie dopuszczając do jego nadmiaru określanego mianem hiperkalcemii.
Objawy uboczne pamidronianu są zwykle o umiarkowanym nasileniu i przemijającym charakterze. Do najczęstszych należy odczyn po podaniu, który może utrzymywać się od kilku do kilkudziesięciu godzin po podaniu leku i może obejmować: podwyższenie temperatury ciała o 1-2 stopnie C, objawy grypopodobne, ból i zaczerwienie w miejscu podania, bóle kostno-stawowe, ból głowy. Może dojść do obniżenia poziomu wapnia, fosforu oraz limfocytów we krwi. Rzadziej mogą się pojawić mdłości i wymioty oraz spadek poziomu magnezu ze krwi. Inne objawy w tym zaburzenia pracy nerek pojawiają się niezwykle rzadko. Przerwanie terapii pamidronianem z powodu nasilonych objawów ubocznych zdarza się sporadycznie. Przedłużony wlew leku, odpowiednie jego rozpuszczenie oraz okresowa kontrola poziomu wapnia, fosforu, mocznika i kreatyniny u chorego pozwalają na bezpieczne leczenie pamidronianem.
Na rynku pojawił się lek nowej generacji bisfosfonianów o podobnym oddziaływaniu na przerzuty do kości. Lek ten, pomimo, że zarejestrowany to wciąż podlega jeszcze wielu badaniom klinicznym w celu uzyskania odpowiedzi na szereg pytań. Wciąż także brak refundacji kosztów leczenia, co przy jego wysokiej cenie powoduje praktycznie niedostępność terapii dla chorych. Pamidronian jest więc wciąż skutecznym i bezpiecznym standardem w leczeniu przerzutów nowotworowych do kości.
(by "Gazeta Amazonki")
*
To moja nowa stara próba walki. (pamifos to moja aktualna broń)
Będzie mega impreza , czuję to niuchem. W kościach.
Już niebawem zaczynam.
Tymczasem testujemy środki przeciwbólowe.
Bez tego nie ma imprezy.
Jak dragi, to dragi !
Ksenuś słyszałam o tym, koleżanka w niemczech bierze. podobno rewelacja. Działa cuda i w ogóle. A jak ty w ogóle? Myślę o Tobie każdego dnia. Całuję, ściskam, kocham:*
OdpowiedzUsuńKseniu, polecam się jako DJ ;*****
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą ;*
Ja jakby co wpadne na impre z winkiem na W:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z dalszych stron juz....
Sciskam cie mocno
In dzieki za info, dobrze wiedziec,
Postawią Cię na nogi. Trzymaj się.Dużo dobrej energii.
OdpowiedzUsuńCzy pamifos podadzą Ci w szpitalu? Moja znajoma dostawała ten lek w domu. Trzymaj się ciepło. Będzie lepiej. Nie piszę, że dobrze, tylko lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAga Cz.
Nie wiem, ale ogólnie zapisałam się do elitarnego klubu pod nazwą hospicjum. Albo tam będę jeździć, albo oni do dom. W poniedziałek przyjedzie 1 gość do mnie - pan doktór. Na szpital nie ma co liczyć.
UsuńŚciskam.
Ojojo kolejny wesoły drag dla CIebie? ja wiem, że Ty przeca zniesiesz wszystko:) Jestem ciąglę, stale, wciąż, bez przerwy, nieustannie, zawsze ;*
OdpowiedzUsuńTylko na chwilę człowiek spuści Cię z oczu, a tu już impreza. No nieźle :)))))) Jak nie będzie kompletu gości, daj znać. Dowlokę się z rwą lub bez. Widzę, że już nawet drinki sobie wybrałaś. Na pewno nieźle podziała. Jak będziesz potrzebowała prowiantu - tylko daj znać. Jestem z Tobą *)))
OdpowiedzUsuńAleex.
Najważniejsze że masz plan co dalej, trzymam mocno kciuki za jego pomyślną realizacje serdecznie pozdrawiam i to że tu jestem codziennie, śle wszystko co najlepsze już pisać nie będę bo to normalne, jesteś silna dasz radę !! :*
OdpowiedzUsuńOczywiście. Dobry plan to podstawa :D
Usuńdobrze, że Jesteś :)
grzecznym się było w dzieciństwie, to teraz się nadrabia?
OdpowiedzUsuńdzięki za wykład- profesjonalny!
Kochana, wykład naprawdę profesjonalny! Uważaj z tymi dragami;) Ściskam Cię mocno:))))
OdpowiedzUsuńTeż lubię wiedzieć. Co prawda potem mnie osłabia, ale tylko na moment , bo zbieram się do kupy i wiem, z czym mam się mierzyć. Dużo siły.
OdpowiedzUsuńTak. Wiedza, plan i przygotowanie , jeżeli to możliwe , jest bardzo wygodne.
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno :*