środa, 13 kwietnia 2011

Powrót

Trochę długo wracałam, ale jestem :)
Od miesiąca w domu ! Co za cudowne uczucie wrócić do swojego miejsca na ziemii, do swoich , do dziecka, do jakichśtam "obowiązków":) mam przykazane leżeć i pachnieć, ale chodzę i pachnę. Wróciłam równy miesiąc temu, a wydawało mi się,że wczoraj. Tamten miesiąc na radioterapii był hmm dosyć pouczający,jeżeli chodzi o przebywanie z ludźmi.Przytoczę kilka historii, a potem chyba zacznę zagłębiać się w ludzkiej psychice;) Ale najpierw uporządkuję  fakty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz