Śniło mi się, że napisałam posta.
Sprawdzam rano - rzeczywiście mi się śniło. .
Skonsultowałam się z Moim Drugim Specjalistą od spraw rakopochodnych.
Jestem przypadek niezwykły. (dlatego grozi mi PET ha! )
Zrobimy markery za 2-3 tyg.
Obaczymy!
Dziękuję za porady w/s nóg.
Wszystkim!
Po prostu serdecznie pozdrawiam i 3mam kciuki.
OdpowiedzUsuńNiech Moc będzie z Tobą! :-)
Pablo ! Pisałam u Ciebie, ale onetowskie strony miały jakąś masakrę ze sobą , więc wiedz, że i ja jestem z Tobą, razem z mocą!! :)
OdpowiedzUsuńTęsknię. ot i tyle:)
OdpowiedzUsuńsama kochana wiesz najlepiej, że podwyższone markery nie muszą świadczyć absolutnie o niczym przerażającym! i niewątpliwie w Twoim przypadku tak jest. moja przyjaciółka - 8 lat po- wciąż ma nieustannie podwyższone- tak jej zostało i nie tylko jej.Więc spokojnie. Wiesz, przecież że jest dobrze!
OdpowiedzUsuńSisi - ależ oszywiśćieee że ja to wszystko wiem!
OdpowiedzUsuńTo nie ja sieję panikę, tylko moi lekarze! :D chyba mnie kochają :)
Junkie - :* mi tu !
OdpowiedzUsuń