Ryję.
W ziemii. Zabawiam się w ogrodnika , choć pojęcie mam o tym mgliste.
Ryję tak intensywnie, że musiałam wczoraj łapać cycka, bo chciał chyba poryć ze mną.
Życie.
Jeszcze nie czas dla mnie widać, żebym zrobiła rekonstrukcję. Wolę grzebać non stop w staniku i go (podróbę cycka) na miejscu układać :|
Zresztą - tu machnięcie ręką- po co?
*
Miewam różne przygody ost, ale nie mam natchnienia i czasu na pisanie.
Dostałam skierowanie na markery , ale nie mam czasu iść ich zrobić i powiem szczerze - wcale mi się nie chce!
Jebiecoś sobie boli po cichutku , ale łopatą wszystko się wyprostuje!
Ahoj!
A!
Zapraszam TUTAJ !!!
Każdy znajdzie tu dużo potrzebnych informacji podanych na tacy - elegancko, bez pośpiechu, z klasą i dużą wiedzą ! Bardzo kochana Pani Prowadząca ! :)
Wiesz, ogrodnictwo to głównie rycie, wsadzania i paczenie jak rośnie - sam miód. Trzymaj się kochana:)
OdpowiedzUsuńKsenuś - żadnego nie mam czasu!!!!!! Bierz 4 litery w troki i zasuwaj na badania. Plissssssssssss. Nie rób mi tego, że będę się dodatkowo martwiła, że coś zaniedbasz. Całuski, Aleex.
OdpowiedzUsuńpuk puk
OdpowiedzUsuńanybody is here?
Ja też ostatnio jakoś natchnienia nie mam. Może kończy się czas mojej psychicznej rekonwalescencji. Może:)
OdpowiedzUsuńCo porabiasz w długi weekend. My wróciliśmy dzisiaj od znajomych. Byłam w Tatrach, cudnych, ośnieżonych, odsapałam:)))
och, lubie, nie umiem ryc, z mojgo rycia najczesciej nici wychodza, wszystko mi zra mszyce na tym moim zadupiu.
OdpowiedzUsuńRyję, więc jestem :)
OdpowiedzUsuńjestem na etapie podlewania i paczenia jak rośnie :)
za chwilę żmudny etap pielenia.
od łażenia boso mam czarne stopy i kolorowe myśli :)
:*
Aleex - za tydzień w środę załatwiam za jednym zamachem badania, rahabilitację, zastrzyk :) będzie dobrze :*