wtorek, 17 kwietnia 2012

187.

Uwielbiam ten zwrot: Uprzejmie donoszę, iż chwilowo i aktualnie jest ze mną dobrze.
Jestem pod jeszcze ściślejszą kontrolą , gdyż ból będzie mi teraz towarzyszył i mam reagować , gdy przegnie.
Zostałam agresywnie leczona, więc teraz agresywnie się odbudowywuję.
Więc razem ze szczypawką pod pachą będę ganiać za słońcem i w pocie czoła podwójnie się rehabilitować.
Ave!

Ps.Za moc dziękuję . 

9 komentarzy:

  1. i cudnie !!!
    takich wieści oczekiwałam :o)

    też się będę rehabilitować :o) ale termin mam... zlituj się Boże dopiero na 30.05. a ręka kaprysi jak cholera :/

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sie cieszę i zazdroszczę Ci, tej twojej mocy:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham :*
    Pijem :)) BURAKA :P
    (to niegłupi pomysł nalać do kieliszków i szpanować, że się chla markowe, czerwone wino )
    :]

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli formalność załatwione.:)
    Trzym się Kobito :*!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ufff - całe szczęście. Nie muszę się już martwić o Ciebie :)))))))) Ale myśleć nie przestaję (mimo mojego ciągłego całodobowego galopu) *) Aleex.

    OdpowiedzUsuń