poniedziałek, 26 marca 2012

180.


For Viki.
***
Jestem miszczem w myciu okien .
Umyłam dziś jedno . Jeszcze czy.

Nie ma mnie więc w wirtualnym świecie, zresztą, kto tam zauważy mnie brak ;]

**


Zaprzyjaźniam się ze ścierą do podłogi i idę na kompromis z kręgosłupo-kolanami.
Boli. Ale jest skuteczniejsze, niż mop i gumowe rękawiczki.
W końcu raz na jakiś czas można.
A przecież zdrowa jestem.
Także-ahoj przygodo!

10 komentarzy:

  1. Codziennie sprawdzam co u Ciebie i Chustki i innych. Nie mam za to kiedy napisać. Ale sprawdzam. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. nie no chyba juz umylas reszte tych okien?

    OdpowiedzUsuń
  3. :) dzięki za piosenkę:) ze ścierą i oknami miałam ostatnio bliskie stosunki:) buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahoj. Miłego jechania na szmacie, nic tak mie nie relaksuje jak ściera i podłoga:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. ścierą przez łeb dostaniesz !!!
    olej te okna niech kto inny za ciebie to robi - później będziesz płakać... no chyba, że radzisz sobie zdrową ręką :o)
    Ja mam okien czynaście i dlatego mam to w doopie !!!
    Wcale mi nie przeszkadza, że u dzieci są zimowe rysunki wykonane śnieżnym sprayem - jak mój małż. będzie tak się brał do tego mycia to pewnie zostaną do następnej zimy :o)

    Cię brak zauważalny jest :o) wstawaj z kolan, porzuć szmatę i pisz tu do nas :o)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) Ty zdaje się miałaś oszczędzać rękę?
    wszystkie kobiety są szalone, jak bum cyk ;)

    nie masz gdzieś jakiegoś pomagiera? Nie wierzę ;)

    Niezmiennie pozdrawiam i codziennie Cię "obserwuję" !

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma mnie więc w wirtualnym świecie, zresztą, kto tam zauważy mnie brak.
    Muszę Ci kochana Kseniu pogrozić palcem;
    po pierwsze wszyscy zauważą, ja też chociaż rzadko piszę,
    po drugie pracuj w pocie czoła, ale mi się NIE przemęczaj.
    OK?

    OdpowiedzUsuń
  8. uu
    chyba kogo poproszę o przyłożenie ścierą przez łeb
    wczoraj umyłam 2 okna
    jeszcze jedno mi zostało
    że tak powiem - w dupe dostałam i padam na twarz, ale nie odpuszczę!
    bo jeszcze nie skończyłam!


    :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ksenuś - jesteś niemożliwa, babo jedna! Miałaś odpoczywać i oszczędzać się i co? To chyba ja tę wirtualną ścierę chwycę!
    I jeszcze jedno - zaglądam codziennie!!!
    Całuski, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  10. :) Aleex-
    jestem miszczyną kokietowania !
    lubię za język czasem pociągnąć :P cokolwiek to znaczy

    przyjmuję razy na łeb pokornie.

    już prawie skończyłam ;)

    :*

    OdpowiedzUsuń