niedziela, 11 grudnia 2011

ojtamojtam

Pff. Rozmawiałam sama ze sobą i potrząsnęłam sama sobą.
W końcu nikt od siebie mnie bardziej nie zrozumie. .
Od jutra zaczynam "świąteczne porządki", coś, czego nie ciepię. Potem znowu każdy z nas robi bałagan. . . samo życie..
**


Tak, wszyscy jedziemy na tym samym wózku :]
Miłej niedzieli :*

3 komentarze:

  1. ja sprzątam od wczoraj, a fe... ale kuchnie mam już na błysk:) nienawidzę tego robić!Mały mi się przewrócił i uderzył w tył głowy. Boże, ja ledwo żyję z przerażenia...

    OdpowiedzUsuń
  2. no posprzątaj sobie, powyrzucaj niedobre myśli, poodkurzaj dobre chwile !

    OdpowiedzUsuń
  3. Do roboty, robota najlepsza na wszystko:). A ja czasami myślę, ze w d... to mam bo nie mam na nic wpływu. Ale to tylko czasem, z reguły trzesę sie jak osiczka:)))

    OdpowiedzUsuń