piątek, 21 stycznia 2011

Znowu się boję ..

No i mam teraz o czym myśleć. Kaszel,który mnie dusi od ost chemii niepokoi Profesora, który każe mi zrobić RTG płuc. To już trzecie w ciągu 5 miesięcy. I co tam pokaże? Czy to tylko skutek uboczny chemioterapii? Czy to coś więcej?? Coś,czego nie chce nawet sobie wyobrazić!? Po prostu się boję. W poniedziałek się mam nadzieję okaże. W poniedziałek dużo się w ogóle okaże. Za dużo.

środa, 19 stycznia 2011

Kobieta i próżność

Siadam czasem przed lustrem i wspominam...jak się malowałam,czesałam,stroiłam miny ... dziś roboty nie ma za wiele..
Zasypiając wczoraj wyszeptałam pół łzawo do M- wypadły mi rzęsyyyy!!! Chlip chlip. Na co M rzekł:
- Nie zauważyłem! I tak jesteś śliczna.
-Taaaa-mruknęłam i zasnęłam uspokojona.

Rzęsy były kiedyś długie, czarne i zakręcone bez gadania.

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Zatruta inaczej..

Zatruta jestem ... normalnie na głowę mi padła chemia.Zapomniałam hasła i się głowiłam ostro, ale już...:) za chwile (czyli już za tydzień)następna dawka, więc szybko tylko napiszę kilka słów. Trochę głupio tak pisać samej do siebie, ale spróbuję /
Ostatnia partia leku położyła mnie skutecznie na tydzień, organizm traci moc, powstawanie z powrotem do "żywych" trwa coraz dłużej, zaczynam się niecierpliwić. Profesor każe być cierpliwym, uśmiechać się, leżeć i ładnie pachnieć;) to ostatnie nietrudne,dostałam od Mikołaja taki zapas pachnideł,że w tym tempie życia starczy mi go do przyszłych Świąt..