środa, 12 grudnia 2012

272. och


Wróciłam pełna dobrej energii z rezonansu.
Rak stoi w miejscu, przyczaił się i "czeka" na kontratak.

Niedługo dostanie w dupę!
W zasadzie i ja dostanę, bo moja okolica lędźwiowo-krzyżowa świeci jak choinka na święta.
Ale nie ma żadnych złamań, są nawet zwyrodnienia, no nie wiedziałam, że z takich rzeczy można się tak cieszyć :)

Pamiętacie o koncercie?
Wiecie, że można się w kilka osób na jeden bilet-cegiełkę złożyć?
Bardzo Was proszę , pomóżcie!



Tymczasem idę z panem rakiem do pana doktora ustalić, dlaczego po plastrach chce mi się zwracać i niech on coś w związku z tym wymyśli, gdyż skłonna jestem je od-stawić.
Plastry mają takie działanie uboczne - wymioty, nudności, bóle głowy.
Potrzebne jest jakieś antidotum.
Ściskam!


25 komentarzy:

  1. Musze sie spieszyc zeby mnie kto nie wyprzedzil
    No kochana, dowalamy gadowi z grubej rury!!
    ♥♥♥
    ja daje po czy, ale nie wiem, po ile gaga dzis szaleje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HA!
      to teraz juz spokojnie
      a o mnie pamietasz?
      bo chcialabym te fotke wspolna se machnac :)))

      Usuń
    2. Może będę druga na kanapie ściskam mocno !♥♥♥♥♥
      :***

      Usuń
    3. Patrz Rybcia napisałyśmy w tej samej minucie :*

      Usuń
    4. a jednakowoz ja kilka sekundn wczesniej :*:*

      Usuń
    5. O focie strzelają - to i ja przysiadam ;)

      Usuń
    6. Rybenka - pamiętam, aczkolwiek czekam na decyzję, co dalej. Pamiętasz? :* ♥

      Usuń
    7. pamientam ale przypominam, zeby nie zapomniec, ze tak sie zagmatwanie wyrazem:*
      lecem robic czekoladowy bronz:*:*

      Usuń
    8. czy Wy o czasie nalotowym?że się dostaje skrzydeł i się przylata?

      Usuń
  2. a wiesz, ze można się modlić o zwyrodnienia? Bo ja tak mam. Lędźwie mi tak dają popalić..i gadam z nimi- zwyrodnijcie się a nie zrakujcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Pomysł przedni (PP)
      :)

      Usuń
    2. mnie stawy mecza, a ja tez im tlumacze, ze to na pewno moje (troszke dzieki sterydom) jakby zapomniane RZS

      Usuń
    3. Bo ty się ciągle moczysz- przerzuć się na większą wodę- może jeziorko?

      Usuń
    4. zebym tylko nie polynela za daleko :P

      Usuń
  3. ja daję pinć ♥♥♥♥♥
    Kseno, rybeńko, też bym chciała fotkę z Wami!
    i miłego dnia wszystkim :)
    kto się wybiera na koncert?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, mój Synek też miał aplikowane plastry po których wymiotował i ogólnie fatalnie się czuł, jednak po wymianie na inne poczuł się znacznie lepiej i nawet zaczął troszkę jeść.
    Niestety, nie pamietam, jak się te plasterki nazywały-moja podświadomosć pewnie usunęła je w głąb niepamieci, jednak moze warto podpytać lekarza, czy nie dałoby się czegos tu zrobić.
    Całusów milion! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i o mnie też pamiętaj bo ja na tej fotce obok rybeńki sie ustawię i jądźgać będę zeby głupia mine zrobiła.
    Magda tak się cieszę, tak bardzo, strasznie, przeogromnie. To najlepsza wiadomość od wielu, wielu dni. Ściskam kurna z całych sił!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uff, jakże miło czytać takie wieści:)))) Ściskam Cię mocno, Kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super- gość nieproszony ujarzmiony w kącie siedzi, a my -
    na koncert!!!!!!!!!!!!!
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Boi się bestia. I bardzo dobrze. Niech spada!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj,
    wyróżniam Twój blog, bo obserwuję, kibicuję. Cegiełkę też już mam ;)
    szczegóły na:
    http://dosipisanie.blogspot.com/2012/12/zabawa-blogowa-trwa.html

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. kochanie ja tez ci kibicuje, sciskam z calej sily i sle milosc <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Rak stoi w miejscu !! Następny krok - jak to zwyczaj raka - zacznie się cofać do tyłu !!! No !! Posłuszne raczysko.
    Ściskam !!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, bardzo!:)Pani Magdo, jesli będzie potrzebna jakakolwiek pomoc w "każdej innej dziedzinie", proszę mówić, pomożemy!! Tymczasem karmimy śfffinkę...:) Przesyłam ściskacze..ula r.

    OdpowiedzUsuń