Ktoś / coś mnie odłączyło na 24 h.
Wszystkie możliwe skutki uboczne pamifosu dały mi znać, że są obecne przy mnie.
Cudowna eskalacja leku wywołuje u mnie krzywy uśmiech.
Cóż za paranoja.
Cóż za wzniosły banał.
Żeby żyć, trzeba cierpieć.
Przytulam Cię cieplutko :****
OdpowiedzUsuńŻycie mnie wkurwia, że musisz się tak męczyc. Chciałabym napisac, ze tulę, że mi przykro, że kocham, ale przede wszystkim chce się krzyczec, że tak kurna nie powinno byc!;/
OdpowiedzUsuńEh..;***
Brak słów, napisze tak; jestem :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKażde słowo jest banalne.
OdpowiedzUsuńI ja Ciebie przytulam i ściskam Twoją dłoń.
żeby cierpieć też trzeba żyć, więc żyjemy :) przytulam:*
OdpowiedzUsuńKsena... wiesz zresztą!buziaki,
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Wojowniczko.
OdpowiedzUsuńAleex *)
Moja kochana dzielna mimo wszystko,
OdpowiedzUsuń:*:*:*
Ksenusia Moja, wiadomo, że to nieprawiedliwe, że chujowe, że boli. nie znamy zakończenia niestety, nie wiemy czego sie spodziewać. Bedzie dobrze, czy do dupy. Mimo wszystko jesteś mega twardzielką i masz też nas. I wykorzystuj nas na każdym kroku, ile wlezie:) Będzie ciężko ale damy rade, ty dasz rade bo jesteś megaaaa!!! Czy ty już wiesz kiedy możemy sie u ciebie zjawić z tym winem:) love you
OdpowiedzUsuńWino jawi mi się jako bezkresna fantazja , fatamorgana, coś, co jest tylko dla wybranych inaczej ...
UsuńBuziaki Czarownice :*
oj tam oj tam
Usuńtys wszak wybrana jest!