poniedziałek, 14 maja 2012

195. Rehab i litacja

Byłam na rehabilitacji.
Oj.
Na masażu  się odprężyłam. Prawie przysnęłam.
Obudzona, szybkim krokiem (na obcasach - lajtowo-ok 5 cm) puściłam się (!) biegiem na ćwiczenia.
Wpadłam na drzwi.
Zapatrzyłam się.
Przystojny, uśmiechnięty, z błyskiem w oku, białymi zębami itd. (nie wiem, jak wy , ale  u mnie zęby to podstawa :])
Na wózku inwalidzkim.
Zderzenie z rzeczywistością .
Bolało.
Przez krótką chwilę stanęłam,  pomyślałam - On ma gorzej.
Może ja krócej po prostu.

*

Ćwiczenia doprowadziły mnie do szału.
Ból, pot i łzy.
Ech.
Myślałam,  że samo zmywanie wystarczy.
Szafkę mam przecież wysoko.

8 komentarzy:

  1. No dobra
    a wyniki? Odebrałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem :)
    ale muszę powtórzyć CA
    oszywiścieee dam znać !

    OdpowiedzUsuń
  3. a może przestań Ty TAK myśleć?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Viki, bo ja w poprzednim wcieleniu bezwzględnie musiałam być tą blondynką z dowcipów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że ja juz brunetka jestm;)
    Ćwicz dzielnie. kurcze czy mnie też to czeka? Narazie nic mi sie w ta ręke nie dzieje. puk puk
    Daj znać jak powtórzysz wyniki :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Kseno, zobacz jakie my sławne, anatema nie wytrzymała i popuściła hahahahahhaha

    http://j24-anatema.blogspot.com/2012_05_01_archive.html

    a tak się pilnowała po paru zjebkach u Li

    ubawisz się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. za dużo wypiła i ją rozpięło :)

    dzięki Viki, ale szkoda czasu na jej bełkot :]

    OdpowiedzUsuń
  8. a wiesz, że moja pierwsza myśl, że ona pijana była pisząc swoją notkę, taki urywany bełkot i gada sama ze sobą w taki bym powiedziała nieskładny sposób, a nie w literacko zamierzony:)
    swoją droga ona pisała u Chustki jako anonim i podejrzewam, że jak pisała do mnie, to się biedna zapomniała wylogować z konta no i się przypadkiem ujawniła
    tak czy siak miałam niezły ubaw :)
    zresztą ona, rusałka, księżna ( hahahha) to święte przymierze złośliwych istot, brrrrr jak ja nie lubię takich ludzi dopieprzających innym tak dla przyjemności,
    ale stare to, brzydkie, więc i sfrustrowane ;P

    OdpowiedzUsuń