Wojownicza z wyboru, Amazonka z przymusu. Garść przeżyć do poczytania.
▼
poniedziałek, 23 stycznia 2012
nie jeść
Co tu zrobić?
Przestać jeść? Czy przestać żreć hormony? ? !
Jak bum dydy... najpierw idzie brzuch, potem ja ..
Bum, bum, bum - to nie acta-to ja idę ! ...
kurde no... długawo nie wiem od czego zależy,że jednym to dają innym nie- moja przyjaciółka - też pierś- nie brała... ja wogóle w terapie lekami staram się nie wgłębiać żeby nie oszaleć- w lipcu dostałam jakieś nowe prochy od mojego magika - chudłam po nich w oczach (błogosławiony skutek uboczny:))) ) - inna sprawa, że pozostałe skutki uboczne były mniej przyjemne i lek poszedł w odstawkę -no to jak zaczęłam tyć,to nie mogę skończyć :(
ech pociesz się, że nie jesteś osamotniona w tym tyciu... mam ten sam problem :/ niby wagowo nic się nie zmieniło, ale dupsko i uda to mam jak napompowane... mąż się cieszy, że jest za co złapać ale mnie nie jest do śmiechu - też mam w perspektywie jeszcze cztery lata łykania tamoxifenu :( no ale niech działa - ważne, że jest dla nas jakaś terapia !!!
Sisi hormony dają tylko tym, u których rak był hormonozależny - to wychodzi w badaniu histpat. Koleżanaka miała widocznie estrogen i progesteron na minusie, więc leczenie hormonalne jej nie potrzebne :)
Monia :* dzięki hormonozalezny to z reguły dobra wiadomość - jesteśmy poddane terapii antynowotworowej. te kobity "ujemne" czyli estrogeny na minusie nie mają żadnej terapii i to nie jest dobre. Monia-jadę do Łodzi w przyszłym tyg. Bądź gotowa! :) :*
cholera !!! we wtorek jadę na targi do Warszawy - wracam dopiero w piątek wieczorem, a w sobotę rano na tydzień w góry z dzieciakami...czas ferii :/ więc nie uda nam się spotkanie w tym terminie :( wielka szkoda...mam nadzieję, że to nie ostatnia twoja wizyta w Łodzi i jeszcze uda nam się spotkać :))
Nie sądzę!
OdpowiedzUsuńe, pewnie nie jest tak źle, na hormony, jak się je żre nie ma mocnych, jak już Ci osdtawią to wszytsko wróci do normy... długo masz to żreć?
OdpowiedzUsuńpfff jak mawia tabakowska :]
OdpowiedzUsuńjeszcze tylko 4 lata :|
kurde no... długawo
OdpowiedzUsuńnie wiem od czego zależy,że jednym to dają innym nie- moja przyjaciółka - też pierś- nie brała...
ja wogóle w terapie lekami staram się nie wgłębiać żeby nie oszaleć- w lipcu dostałam jakieś nowe prochy od mojego magika - chudłam po nich w oczach (błogosławiony skutek uboczny:))) ) - inna sprawa, że pozostałe skutki uboczne były mniej przyjemne i lek poszedł w odstawkę -no to jak zaczęłam tyć,to nie mogę skończyć :(
ech pociesz się, że nie jesteś osamotniona w tym tyciu... mam ten sam problem :/ niby wagowo nic się nie zmieniło, ale dupsko i uda to mam jak napompowane... mąż się cieszy, że jest za co złapać ale mnie nie jest do śmiechu - też mam w perspektywie jeszcze cztery lata łykania tamoxifenu :(
OdpowiedzUsuńno ale niech działa - ważne, że jest dla nas jakaś terapia !!!
Sisi hormony dają tylko tym, u których rak był hormonozależny - to wychodzi w badaniu histpat. Koleżanaka miała widocznie estrogen i progesteron na minusie, więc leczenie hormonalne jej nie potrzebne :)
Monia :* dzięki
OdpowiedzUsuńhormonozalezny to z reguły dobra wiadomość - jesteśmy poddane terapii antynowotworowej.
te kobity "ujemne" czyli estrogeny na minusie nie mają żadnej terapii i to nie jest dobre.
Monia-jadę do Łodzi w przyszłym tyg.
Bądź gotowa! :) :*
cholera !!! we wtorek jadę na targi do Warszawy - wracam dopiero w piątek wieczorem, a w sobotę rano na tydzień w góry z dzieciakami...czas ferii :/
OdpowiedzUsuńwięc nie uda nam się spotkanie w tym terminie :( wielka szkoda...mam nadzieję, że to nie ostatnia twoja wizyta w Łodzi i jeszcze uda nam się spotkać :))