czwartek, 20 października 2011

Nie ma lekko.
Mam cały ciąg atrakcji.
Normalnie czuję, że żyję :]
Banda m...... "odpuściła" i pognała w stronę cmentarza szykować , rychtować, pielić, myć itede , w związku z czym zwolniło się trochę miejsca w gminnym osirodku zdrowja. :]
Dostałam się do swojego lekarza. wow
Dostałam następny anty-bio-tyk. Skierowanie na morfologię, no i usg brzuszyska.
Bo tak się dziwny zrobił :/ więc go sprawdzimy i będzie git(es).
Pozdrawiam smarkato .

4 komentarze:

  1. Ściskam i pozdrawiam i wierzę, że będzie ok. Smarki też będą przegonione.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję dostania się do lekarza!!! Przynajmniej raz w roku M...y mają inne zajęcie niż siedzenie w przychodniach! ;)
    Ja zauważam, że zwiększyła się ich ilość w miejscowych supermarketach bo "znicze tanie". No cóż...
    Walcz ze smarkami, gilami i glutami! - trzymam kciuki!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ksenuś
    smarkulo TY :-P
    nie podoba się mi to Twoje chorowanie, może niech Ci zrobią jakieś "głębsze" badania co?
    Niezmiennie pozdrawiam
    DP

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tam oj tam
    głębsze badania to mnie się kojarzą z czym innym ;]

    OdpowiedzUsuń