poniedziałek, 1 sierpnia 2011

W deszczu i we mgle

Chodzę we mgle. Deszcz mi "pomaga".Widzę rzeczy, których nie ma.
Widzę ludzi, których nie ma.
Mam omamy . Po afobamie, bo i jeszcze śpię za długo.
No i myślę. Zbieram info o peciku, a od nadmiaru jeszcze bardziej myślę.
Asia udziela porad , ja zbieram chętnie każde.
Podstawowe-jak przetrwać przed, w trakcie i po.
Bo ja "zapomniałam" , że coś tam kiedyś, gdzieś, po coś, dlaczeguś... nie chcę pamiętać.

Bo to przecież tak idzie.
Żyj z całych sił
I uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen Cię nigdy więcej nie obudzi
Teraz śpij

Niech dobry Bóg

Zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr
Porywa spokój
Siejąc smutek i zwątpienie
Pamiętaj, że

Jak na deszczu łza

Cały ten świat nie znaczy nic a nic...
Chwila, która trwa
Może być najlepszą z Twoich chwil...

Idź własną drogą

Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych

4 komentarze:

  1. Kocham ten utwór!
    Nie myśl za dużo o tym pecie.Będzie dobrze,mówię Ci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też :) w ogóle uwielbiam Dżem.
    Staram się qrwa , naprawdę się staram :*

    OdpowiedzUsuń
  3. :)
    ja też lubię tę piosenkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze. Trzymam kciuki. I też kocham tę piosenkę. Całuski, Aleex.

    OdpowiedzUsuń