Wojownicza z wyboru, Amazonka z przymusu. Garść przeżyć do poczytania.
▼
niedziela, 10 lipca 2011
Kraków
Byłam, jadłam, spacerowałam, dziękuję K i M :*
A teraz ledwo żyję.
Więc idę spać. (wiem, nie zaczyna się zdania od więc) ale po całym weekendzie pełnym wrażeń mogę?
Aaa .... nadchodzą zmiany w moim życiu. I to poważne. Trzymać kciuki ! :]:/
To dla Ciebie specjalnie fotę strzeliłam, spieszyłam się, bo mi się lody roztapiały. :] Jak ja bym chciała ten domek przy plazy... Serialnie to każda zmiana w życiu na dobre wychodzi. Dam radę! Kto kurwa jak nie ja!!!! Sorry , ale jest ostrzeżenie o treści dla dorosłych.
Bardzo mi przykro... :(
OdpowiedzUsuńNo to trzymam. Bardzo mocno :)))
OdpowiedzUsuńLody!!!
OdpowiedzUsuńSmakowały Ci?
Jeszcze jedne lody mogę polecić: Żarneccy słyną z lodów.
Można je dostać w Nowym Targu w rynku lub w Zakopanem na Krupówkach.
A zmiany w życiu to na lepsze?
Mam nadzieję, że wygrałaś kupę kasy, kupiłaś sobie domek przy plaży i się przeprowadzasz...
Pozdrawiam
To dla Ciebie specjalnie fotę strzeliłam, spieszyłam się, bo mi się lody roztapiały. :]
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała ten domek przy plazy...
Serialnie to każda zmiana w życiu na dobre wychodzi. Dam radę! Kto kurwa jak nie ja!!!!
Sorry , ale jest ostrzeżenie o treści dla dorosłych.
Nie dowiedziałam się czy Ci smakowały...
OdpowiedzUsuńmiło, że o mnie pomyślałaś (...zamiast jeść). W sobotę miałam urodziny:)
Smakowały ...
OdpowiedzUsuń